„Śmiem twierdzić właśnie – pisał felietonista „Dziennika Powszechnego” w lipcu 1945 r. – że (...) olbrzymia większość naszego społeczeństwa albo już szabrowała, albo szabruje,
Na przełomie XIX i XX w. słowo szaber miało dwa zasadnicze znaczenia – dzienne i nocne. W dzień w języku murarzy szabrować znaczyło szpachlować. Nocą nabierało innego znaczenia: w gwarze złodziejskiej oznaczało włamanie.
I to drugie znaczenie odnosiło się do np. chłopskich napadów na dwory w czasach niepokojów czy kradzieży przez służbę mienia pozostawionego przez zmarłego pana. Wspólnym mianownikiem tych zdarzeń był zawsze moment zawieszenia, chaosu, zaniku struktur władzy.
Polityka
25.2009
(2710) z dnia 20.06.2009;
Historia;
s. 62