Nietrudno sobie wyobrazić, jak cenne byłoby przeniesienie doświadczeń uczonych japońskich na grunt polski. Z oceną wielu programów telewizyjnych mamy wyraźne kłopoty, jednym się one podobają, innym nie, trudno tu o jakiś wyważony sąd. Dotyczy to w jeszcze większym stopniu oceny całej telewizji, zwłaszcza publicznej. Jedni na przykład uważają, że nie jest ona obiektywna, drudzy, że jest jak najbardziej, tyle że inaczej. Prowadzi to do sporów, niesnasek, kontrowersyjnych posunięć politycznych, nagłego powoływania i odwoływania władz. Poddanie telewizji ocenie zwierząt, które trudno posądzić o stronniczość i interesowne polityczne motywacje, radykalnie uzdrowiłoby sytuację.
Oczywiście, trzeba mieć na uwadze, że pokazywanie polskiej telewizji małpom mogłoby je rozwścieczyć, stąd też zadbać trzeba, by eksperyment prowadzony był w warunkach zapewniających bezpieczeństwo. Zresztą, dla ugruntowania pluralizmu opinii można by prowadzić badania również na zwierzętach polskich, które, jako bardziej nawykłe do rodzimych realiów, zapewne zniosłyby eksperyment spokojniej.