Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Amerykanin też człowiek
(5)-
prawda to lecz
TVNStyle daje nam też okazje obejrzenia "Chce życ jak Hiltonowie". Dobrze Aniu że nie dotrwalaś doń... -
racja po raz drugi
popku#wakultura.ja tak nazywam to zjawisko. wszystko sama prawda. Aniu, nie choruj, nie będzie cię kusić głupawa Tv. -
-> prozak
Glupawa? Ha, staralam sie wlasnie pokazac, ze nie zawsze. Ja tam nie zaluje. A TVN Style (no, moze nie Hiltonow) czasem ogladam i stanowi dla mnie ciekawa rozrywke. -
American dream
Z moich obserwacji wynika, że niestety Amerykanie, jakich oglądamy w telewizji, nie odbiegają zbyt drastycznie od tych napotkanych w warunkach naturalnych. Choć staram się nie generalizować, to muszę stwierdzić, że większość znanych mi Amerykanów cechują: a) megalomania oraz heretyczne wręcz oddanie i uwielbienie dla własnego państwa, ustroju, rządu itp., itd.; b) wbrew pozorom - zacofanie; c) ciasnota światopoglądowa. Część z nich myśli, że Australia leży w Afryce, ale wszędzie zdarzają się ograniczeni ludzie. -
Tacy ograniczeni?
Hm, bo ja wiem czy tacy z nich idioci? Właśnie wróciłem z wesela na którym było paru Amerykanów i sprawiali wrażenie się całkiem inteligentnych, choć oczywiście nie świadczy to o narodzie jako całości. Myślę, że trzeba byłoby pomieszkać parę lat za „wielką wodą” żeby wyrobić sobie własną opinie. A mi i tak się wydaje, że prawda leży (jak zwykle) pośrodku.