Wyszukaj na forum
Forum
Polityka.pl – strefa wolna od hejtu!
Szanowni Czytelnicy, Drodzy Użytkownicy naszego Serwisu Internetowego!
Od wielu lat udostępniamy Państwu nasze Forum internetowe oraz przestrzeń blogową dla Waszych komentarzy – także tych krytycznych. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie, które są merytoryczne. Zależy nam bardzo, aby Państwa wpisy nie utonęły w rosnącej fali internetowego hejtu i niechlujstwa.
Warto, aby serwis POLITYKA.PL pozostał miejscem wartościowej wymiany poglądów, gdzie toczą się dyskusje, nawet zażarte, ale pozbawione mowy nienawiści. Zależy nam na tym, abyśmy wzajemnie traktowali się z szacunkiem. Chcemy, aby POLITYKA.PL była miejscem wolnym od radykalizmów i anonimowej, bezsensownej brutalności.
Słowem: zapraszamy serdecznie do dyskusji na naszych forach internetowych, do wyrażania opinii, polemik, do ocen, ale w formie przyjętej między kulturalnymi ludźmi. Kto chce się wyżyć – zapraszamy na inne portale. Być może to walka z wiatrakami, ale spróbujemy. Mamy dość językowych i emocjonalnych śmieci zasypujących plac wolności, jakim miał być i może być internet.
Jesd bul i niema nadzieji
(1)Jesd bul i niema nadzieji
http://komentarzedowydarzen.blox.pl
Polski magister na zmywaku w Anglii haruje.
Polski inżynier w Irlandii jako pomocnik murarza pracuje.
Polska pielęgniarka Niemcom tyłki podciera.
Polski student w Holandii truskawki zbiera.
Polski psycholog w Danii jeździ busem.
Wszyscy pracują pod ekonomicznym przymusem.
Nie ma pracy, jest bezrobocie w ojczystym kraju.
Wyjeżdżają, więc młodzi do zachodnich rajów,
tworząc dla Europy tanią siłę roboczą.
Ciężko pracują za eurocenty i nie psioczą.
Żyć jakoś trzeba, choćby na obczyźnie.
Tym co zostali też nie lekko przy tej drożyźnie.
Dla większości Polaków życie pod górkę w mozole.
Dla nielicznych z górki albo jak po stole.
Nie dla wszystkich i wszędzie po równo.
Wybrani mają wszystko, nieliczni trochę, większość gówno.
Nie ma nadziei i jest ból.
Nie każdy może wieść życie jak król,
jak książęta, posłowie, arystokraci, dworki i dworaki,
jak królewskie, prezydenckie i unijne orszaki.
Nadzieja jeszcze w Narodzie drzemie,
że bóle omijać będą polskie plemię.