O hafcie kaszubskim słyszał chyba każdy. O jego dziejach nie. A właśnie one składają się na kaszubską mitologię.
Wyszywane na serwetach i malowane na ceramice owoce granatu, tulipany i liście w trzech odcieniach niebieskiego obecne są i na magnesach na lodówkę, i na koszulach zespołów ludowych. Tyle tylko, że ów haft wcale nie jest ludowy. Tradycyjna, wiejska estetyka była w tym miejscu świata wyjątkowo oszczędna i surowa. Ów haft to efekt pracy kilku nieprzeciętnych kobiet. Jeśli przejechać Kaszuby śladami haftu, trafimy w najciekawsze zakątki i najbardziej malownicze okolice. A przy okazji – w miejsca o wyjątkowej historii.
Polityka
28.2020
(3269) z dnia 07.07.2020;
Półprzewodnik Polityki;
s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Szlakiem szlaczków"