Redakcja POLITYKI
test - fotoreportaż zablokowany

Jak Rosjanie widzą tę wojnę? Moskwa nie wierzy łzom. „Mamy misję dziejową”

9 marca 2023
Forum
Przemierzam kilkanaście tysięcy kilometrów od Kaliningradu po Kołymę. Spotykam różnych Rosjan. Większość z nich postrzega wojnę w Ukrainie jako zderzenie cywilizacji: Rosja broni tradycyjnych wartości. Zgniły Zachód chce świat zdeprawować. Rosjanie wciąż nie przyjmują do wiadomości, że są agresorem niosącym śmierć i cierpienie.

Z Europy do Federacji Rosyjskiej nie można dziś dostać się samolotem ani pociągiem. Pozostaje tylko droga lądowa. Żeby przekroczyć granicę, trzeba mieć wizę, negatywny wynik testu na covid oraz sporo gotówki. W Rosji, wskutek sankcji nałożonych po agresji na Ukrainę, nie można używać zachodnich kart płatniczych ani dokonywać wypłat z bankomatów. Bez VPN nie działa Facebook, Instagram, Twitter czy popularne serwisy streamingowe.

Odkąd zbliżyliśmy się do strefy nadgranicznej, z autobusowego radia płyną wyłącznie rosyjskie piosenki. Wjazd na teren Federacji to jak podróż w czasie do końca lat 80., do przedcyfrowej epoki zimnej wojny. Taka też jest przeprawa graniczna: pojawiają się psy, świecące po oczach latarki, trzeba wsiadać i wysiadać z autobusu, taszcząc ze sobą bagaż, a potem przeczekać świdrujące spojrzenie pogranicznika. Dopiero huk ciężkiej pieczątki oznajmia, że weryfikacja zakończyła się pozytywnie.

Końcówka zapasów

Na głównej ulicy Petersburga, Newskim Prospekcie, opustoszały pozamykane sklepy Louisa Vuittona, Diora i innych lubianych przez zasobnych Rosjan zachodnich marek. W miejscach billboardów reklamowych wiszą propagandowe afisze z literą „Z” i hasłem „Vsjo dla pobiedy” (wszystko dla zwycięstwa) oraz „Swoich nie brosajem” (swoich nie porzucamy). Wielka litera „Z” pojawia się na stacjach metra, na budynkach bibliotek dla dzieci, na szybach autobusów i prywatnych samochodów. Bluzy sportowe z tym symbolem noszą sprzątające cerkwie babuszki.

W supermarketach można jednak znaleźć właściwie wszystko: włoskie wina, francuskie sery, nutellę, a nawet słodycze z Polski. Import organizowany jest przez Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan, czyli kraje Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, które z Federacją Rosyjską związane są unią celną.

Redakcja POLITYKI

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

  1. Kioski Ruchu w bezruchu. W zeszłym roku upadał jeden dziennie

    Juliusz Ćwieluch
  2. Tak wygląda upadek wałbrzyskiej porcelany. Nie będzie już Fryderyki z Krzysztofa

    Agnieszka Krzemińska
  3. Twarz przybiera dziś zaskakujące formy. W sztuce, w życiu, w sieci

    Piotr Sarzyński
  4. Legendarny Boeing 747 przechodzi do historii

    Olaf Szewczyk
  5. Redakcja POLITYKI
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.