Na początku sierpnia nasza dywizja jest gotowa, by dołączyć do wojsk walczących w Normandii, a alianci zdobyli już dość miejsca dla dużych jednostek pancernych. Na zdjęciu wyładunek czołgu Sherman 24 Pułku Ułanów w Arromanches.
następne zdjęcie »Polacy pod Falaise
19 zdjęć
Między 7 a 22 sierpnia 1944 r. żołnierze 1 Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka walczyli w największej z normandzkich bitew: operacji, która przeszła do historii jako kocioł Falaise. Zwycięska bitwa otworzyła aliantom drogę na Paryż, ale miała zaskakujący i dramatyczny przebieg. Oto jej historia w fotografiach.
Na podstawie: „1. Dywizja Pancerna w walce”, „Marsz czarnych diabłów” Evana McGilvraya, „Falaise Pocket” Paula Latawskiego.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Gen. Stanisław Maczek słynął ze śmiałości i skuteczności dowodzenia. Powierzono mu 1 Dywizję Pancerną, pierwszą tak dużą i nowoczesną jednostkę w dziejach naszej armii.
W czołgu sztabowym Cromwell dowodzi manewrami, 17 lipca 1944 r. -
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wiosna 1944 r. Piechota zmechanizowana dywizji ćwiczy pośród wzgórz Szkocji. Nie było wiele czasu na zgranie 16-tysięcznej jednostki składającej się z oddziałów pancernych, piechoty i artylerii.
-
Jabłoński / Narodowe Archiwum Cyfrowe
Na początku sierpnia nasza dywizja jest gotowa, by dołączyć do wojsk walczących w Normandii, a alianci zdobyli już dość miejsca dla dużych jednostek pancernych. Na zdjęciu wyładunek czołgu Sherman 24 Pułku Ułanów w Arromanches.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
3 Brygada Strzelców wysiada na platformy sztucznego portu w Arromanches. Żołnierze Maczka wiedzieli już o wybuchu powstania w Warszawie, tym bardziej spieszyli się do walki.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
7–10 sierpnia, polskie czołgi na polnej drodze. Dymy z płonących Shermanów częściej zasnuwały niebo niż te z maszyn wroga. Pierwsze walki były trudną nauką, że Niemcy mają mocniejsze czołgi, ale my mamy ich więcej i uratowane załogi dostaną rano nowe.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Osmaleni i zakurzeni oficerowie podczas chwili odpoczynku. Część zdjęć z tego czasu była zbyt drastyczna, by pokazywać je publicznie.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Maczek zaczął bardziej polegać na własnym zwiadzie i formować dywizję w grupy bojowe składające się z czołgów, oddziałów piechoty…
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
oraz artylerii. Wyznaczał im zadania i pozwalał na dużą samodzielność w ich realizowaniu.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
15 sierpnia, szybkie Cromwelle 10 Pułku Strzelców Konnych atakują przez normandzkie pola. Improwizowane działania tego pułku pozwoliły dywizji Maczka przełamać złą passę i rozerwać front na odcinku brytyjsko-kanadyjskim.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
W tym czasie na południu z powodzeniem nacierali Amerykanie i Niemcy znaleźli się w olbrzymim kotle. 1 Dywizja Pancerna dostała zadanie zamknięcia kotła od wschodu, w rejonie Falaise i Chambois. Polski patrol niedaleko kluczowego wzgórza 262, Maczugi.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Dwa zgrupowania 1 DPanc. w walce dotarły do wyznaczonych celów. 19 sierpnia wobec niepowodzeń natarcia sąsiadów, Kanadyjczyków znalazły się w okrążeniu. Niemcy za wszelką cenę starali się wyrwać z kotła, a wspomagały ich ataki jednostek ze wschodu.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Narada sztabu pod czołgiem, niedaleko Chambois. Sztaby dywizji i odciętych zgrupowań działają w podobnych warunkach. Maczuga dominuje nad terenem, twardo broni się i koordynuje ogień artylerii aliantów. Maczek musi przekonywać dowódcę armii o zagrożeniu.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Punkt opatrunkowy 1 DPanc. Przez trzy doby nieustanych walk przybywało rannych. Ewakuacja albo przysłanie zaopatrzenia okazały się niemożliwe.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Radość w południowym zgrupowaniu. Do Chambois docierają Amerykanie, wspomagają Polaków amunicją i przejmują jeńców. Wspólna obrona jest skuteczniejsza, ale Amerykanie nie mają rozkazu ataku na północ i zamknięcia wielokilometrowej luki kotła Falaise.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Odcięci na Maczudze wytrwają aż do 21 sierpnia, do przyjścia Kanadyjczyków. Brakowało już wszystkiego oprócz wiary, że to Niemcy przegrywają. Straty obrońców są znaczące, Polski Sherman i jego załoga poległa w rejonie wzgórza 262.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Straty po stronie hitlerowców są tysiąckroć większe (ratuje się co piąty) i, co ważniejsze, są nie do nadrobienia. Cały rejon Chambois wyglądał podobnie – cmentarzysko wszelkiego rodzaju pojazdów, zwierząt oraz ludzi.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Tysiące Niemców poddały się. Jeńcy, znajdując się w centrum polskich pozycji na oblężonym wzgórzu, byli pod ogniem hitlerowców, tak jak obrońcy. Polski oficer kieruje grupą jeńców niedaleko Falaise, po bitwie.
-
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Żołnierze Maczka walczyli dalej, wyzwalając Francję, Belgię, Holandię aż do Niemiec, do bazy Kriegsmarine w Wilhelmshaven. Na zdjęciu z 11 listopada 1944 r. defilują w Bredzie, mieście zdobytym po zażartych walkach, ale bez zniszczeń.
-
Tomasz Pawlak / Polityka.pl
Cmentarz żołnierzy 1 Dywizji Pancernej w Urville przy szosie z Caen do Falaise.
Równie wielkie skupisko grobów znajduje się w Bredzie. Tam w 1994 r. obok swoich żołnierzy spoczął gen. Stanisław Maczek.