Obfite deszcze monsunowe zalały prawie jedną czwartą powierzchni Pakistanu, a z powodu powodzi ucierpiało ok. 20 mln ludzi. Wielu z nich nie uda się już uratować. Za chwilę na oczach świata może rozegrać się wielka katastrofa humanitarna.
Pervez Masih / AP Photo/Agencja Gazeta
Rodzina pozostała w swojej zagrodzie we wsi Kandh Kot niedaleko Sukkur. 9 sierpnia 2010 r.
Mohammad Sajjad / UP Photo/Agencja Gazeta
Ciągle pada. Kobieta pod własnoręcznie zrobionym namiotem w Azakhel niedaleko Pabbi w północno-zachodnim Pakistanie, 7 sierpnia 2010 r.
Ijaz Mohammad / AP Photo/Agencja Gazeta
Tyle zostało z mostu zmytego przez powódź w okręgu Bannu w północno-zachodnim Pakistanie, 8 sierpnia 2010 r.
Aaron Favila / AP Photo/Agencja Gazeta
Azakhel w pobliżu Nowshera w północno-zachodnim Pakistanie, 14 sierpnia 2010 r.
K.M. Chaudary / AP Photo/Agencja Gazeta
Kiedy nie ma już czego ratować, oprócz życia... Khangarh, w pobliżu Multan, 16 sierpnia 2010 r.
Shakil Adil / AP Photo/Agencja Gazeta
Pakistańska armia dociera do nielicznych, których jeszcze można ocalić. Prowincja Sindh, 11 sierpnia 2010 r.
Saeed Ahmad / Xihua/BEW
Zorganizowana pomoc to kropla w morzu potrzeb. Wciąż docierają wiadomości o bójkach o jedzenie.
Khalid Tanveer / AP Photo/Agencja Gazeta
Eksperci międzynarodowi przestrzegają, że pomoc nie dotrze do wszystkich potrzebujących. Na zdjęciu helikopter pakistańskiej armii z pomocą. Kot Addu, centralny Pakistan, 7 sierpnia 2010 r.