Zapatrzeni w śnieg za oknem zapominamy o słońcu i brzęczeniu pszczół. W Australii środek lata i można wybrać się na safari. Fotograf Nick Moir zaprasza nas na fascynujące polowanie z aparatem fotograficznym do... przydomowego ogródka.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Przydomowy trawnik, niedawno skoszony, z piłką i dziecięcymi zabawkami. Oczywiste miejsce zabaw, grila i rodzinnych fotografii. Ale dziś ustawiamy ostrość na liść na pierwszym planie.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Trzeba przyjrzeć się dokładniej? Inny obiektyw i cały kadr wypełnia nowy bohater, a znany trawnik staje się pojedynczymi źdźbłami trawy.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
A może zajrzeć pod liść? Mikroskopijne jajeczka na drzewku mandarynki za domem.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
I pod klamkę? Okazuje się, że nie tylko my obserwujemy muchy. Możemy nawet brać lekcje cierpliwości w tym mikropolowaniu.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Lśniąca między gałązkami pajęczyna wygląda malowniczo ale przelatujące owady jej nie widzą. Ta kuzynka osy za chwile przestanie walczyć.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Nie tylko pająki czyhają. Muchołówce trafił się okazały chrząszcz. Ta roślina należąca do rosiczkowatych dzięki człowiekowi trafiła do ogródków i oranżerii poza Ameryką.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Poranna rosa na sznurach do bielizny, a na pierwszym planie... Larwa jest po ty by się wspinać do pożywienia i jeść. Oj, nie jest lekko, ta ma jeszcze długi dystans z przeszkodami.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Mrówki są wszędzie. Ze zgubionej podczas podwieczorku cząstki pomarańczy do rana zostanie tylko pusta skórka.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Bliżej jedzenia tłok przypomina ten supermarkecie przed gwiazdką.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Ten mały skakun to samotny myśliwy. Upodobał sobie fioletową skrzynkę na narzędzia.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Mszyce żyją gęsto jak ludzie w „blokowiskach” wysysając sok z roślin. Trudno je dostrzec, najczęściej widać dopiero efekty ich działań. Potrafią dać się we znaki niejednemu ogrodnikowi.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Ten pająk nie buduje sieci. Przyczaił się w kielichu kwiatu.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Profil skoczka, który przylgnął do gałązki i udaje liść. Nie chowa się przed pająkiem ale przed ptakami.
Nick Moir / Oculi / Agence VU/Agencja Gazeta
Biedronka może lekceważyć ptaki ale wpadła w sieć pająka. Sama jest drapieżnikiem i sprzymierzeńcem ogrodników w walce z mszycami.