Z Żyrardowem jest jak z Leszkiem Millerem, który tu zaczynał pracę i karierę polityczną. Miasto, niegdyś robotniczo-włókiennicze, dziś chce odzyskać blask na wolnym rynku. Wśród celebrytów i klasy średniej wzięcie mają lofty urządzone w przestrzeni upadłych fabryk.
Fotografie powstały w 2011 r. w ramach stypendium MKiDN. W Żyrardowie przygotowywana jest wystawa zdjęć Anny Musiałówny poświęcona mieszkańcom miasta.
Fotografie powstały w 2011 r. w ramach stypendium MKiDN. W Żyrardowie przygotowywana jest wystawa zdjęć Anny Musiałówny poświęcona mieszkańcom miasta.
Anna Musiałówna/Polityka
Pracownicy w oknach Urzędu Miasta.<br/><br/>Na co dzień spotykają mieszkańców dwu światów: Żyrardowa osiedli robotniczych oraz Żyrardowa loftów powstających na miejscu upadłych fabryk.
Anna Musiałówna/Polityka
Zofia Michałowska, pracowała w Zakładach Lniarskich w roszarni i na przewijakach. Z powodów zdrowotnych przeszła na rentę. Pani Zofia ze swoją suczką Misią obserwuje życie na ul. Wyszyńskiego.
Anna Musiałówna/Polityka
Ryszard Chudzik, były prezydent miasta, obecnie wiceprezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Najczęściej przemieszcza się rowerem.
Anna Musiałówna/Polityka
Janina Piekarska, ur. w 1926r. w Żyrardowie, pracownik oświaty - z Agnieszką Leniarską w DPS.
Anna Musiałówna/Polityka
Krystyna Cichocka, kioskarka, od 70 r. pracuje w Ruchu w pobliżu miejskiego targowiska. Pierwsza w mieście wpadła na pomysł, by wystawiać gazety na zewnątrz. Wszyscy ją tu znają i odnoszą się z wielka sympatią. Można z nią rozmawiać o Żyrardowie godzinami
Anna Musiałówna/Polityka
Alicja Klepacz na spacerze z suczką Tomi. W latach 60-tych pani Alicja otworzyła jeden z pierwszych w mieście zakładów fryzjerskich, pracowała w zawodzie ponad 30 lat. Wśród przyjaciół znana jako człowiek wielkiego serca, wspomaga cierpiących pogodą ducha
Anna Musiałówna/Polityka
Drewniane komórki stopniowo niszczeją, część już rozebrano. Od XIX wieku korzystali z nich mieszkańcy osiedla robotniczego. Niektóre komórki zostały wyremontowane i nadal są ważnym elementem żyrardowskiego pejzażu.
Anna Musiałówna/Polityka
Regina Werlichowicz z d. Kowalska. 40 lat pracowała w szwalni. Była przodownicą pracy tzw. „wyścigówką”. Ojciec pracował na tkalni, dziadek w kotłowni Zakładów Lniarskich. Zmarła miesiąc po wykonaniu fotografii.
Anna Musiałówna/Polityka
Odrestaurowany ze środków europejskich park jest dumą wszystkich mieszkańców Żyrardowa. Odbywają się tu regularnie koncerty i imprezy kulturalne Muzeum Mazowsza Zachodniego mającego siedzibę na terenie parku w zabytkowej willi Dittricha.
Anna Musiałówna/Polityka
Czesław Gadomski z butami potrafi zrobić wszystko. Od 1952r. niewiele się w jego zakładzie zmieniło. Nie ma pretensji, że czasy się zmieniły, ale wstyd mu gdy dzieci patrzą na bezdomnych śpiących na ławce.
Anna Musiałówna/Polityka
Stanisław Barański, z trzeciego pokolenia żyrardowian związanych włókiennictwem. Zaczynał pracę w na bielniku tkanin, jako „młody zdolny” został skierowany do biura głównego. W 1975 Towarzysz Gierek powierzył mu stworzenie nowego woj. skierniewickiego.
Anna Musiałówna/Polityka
Grzegorz Popielczyk, Przewodniczący „Solidarność” Oddział Żyrardów. Jego zdaniem wywalczona wolność podzieliła działaczy co do losu przemysłu żyrardowskiego. Jedni byli za ratowaniem zakładów, drudzy za prywatyzacją. Ostatecznie nikt na tym nie skorzystał
Anna Musiałówna/Polityka
Usługi Pogrzebowe Zbigniew Dobraczyński i Jerzy Ciećwierski. Zakład nie cierpi na brak klientów. W starej kamienicy zaledwie dwa skromne pomieszczenia. Firma istnieje od ponad stu lat. Pracował w niej dziadek, ojciec, wujek. Życzliwość i swojskość.
Anna Musiałówna/Polityka
Edyta i Sebastian Padzikowie przyjechali z Warszawy – w biurze dewelopera Nowej Przędzalni przeglądają ofertę. Nie wykluczone, że zamienią stolicę na Murowane Klimaty
Anna Musiałówna/Polityka
Dominika i Jakub kupili w loftach mieszkanie. Co tydzień przyjeżdżają z Warszawy, by obejrzeć swój budujący się dom z widokiem na komin dawnej ciepłowni. Okopcony budynek zostanie rozebrany i odsłoni młodym widok na mostek nad rzeka Pisią.
Anna Musiałówna/Polityka
Restauracja Szpularnia, najbardziej ekskluzywny lokal w mieście, gdzie po dawnym przemysłowym klimacie pozostały w podłodze stare kamienie za szkłem, a w menu gołąbek prządki.