Zawzięcie rywalizujące ze sobą miasta Gdańsk i Gdynię pogodził niezwykły projekt artystyczny. A za chwilę znowu podzielił. Idea była wyśmienita. By w nowym budynku Gdyńskiej Szkoły Filmowej, a właściwie na jej ogromnym parkingu, stworzyć potężny mural: hołd studentów Akademii Sztuk Pięknych złożony największym twórcom polskiej kinematografii. W holu głównym szkoły powstała więc jedna, metaforyczna praca, zaś cała reszta zaplanowana została na ścianach garażu. Łącznie 550 metrów kwadratowych malowidła i ponad 200 litrów zużytej farby.
Czternastu studentów z pracowni prof. Macieja Świeszewskiego (tego od pamiętnej „Ostatniej Wieczerzy”), blisko 20 murali inspirowanych najsłynniejszymi polskimi filmami. Od „Zezowatego Szczęścia”, „Popiołu i Diamentu”, przez „Rejs”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Vabank” – po „Dzień Świra” i „Idę”.
Prace trwają od dwóch tygodni i potrwają jeszcze drugie tyle, ale już sporo widać. Niestety, doszło do nieprzyjemnego zgrzytu. Otóż uwagę przejeżdżającego przez parking prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka zwrócił mural nawiązujący do filmu „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. A na nim bohaterowie-bliźniacy, ale pokazani już w dojrzałym wieku, oraz tytułowe słoneczko. I zapadła decyzja: przemalować. Na nic zdały się tłumaczenia, że to kreatywne wariacje na temat filmów, że wolność twórcza, że mural nikogo nie obraża, że został wcześniej zaakceptowany przez władze uczelni. Lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza wobec prawdopodobnych wyników październikowych wyborów.
Nie pomogły interwencje prof. Świeszewskiego. W rezultacie jeden z braci zamienił się w Charlie Chaplina, a drugi w doktora Zło z cyklu filmów o Austinie Powersie, bo przy tym wyborze nie trzeba było zbyt wiele przemalowywać. Wprawdzie z polskim filmem obaj bohaterowie mają niewiele wspólnego, ale czy to ważne? Ważne, że Gdynia pokazała Gdańskowi i młodym artystom „gest Kozakiewicza”. Szczurek górą?
— Piotr Sarzyński
Czternastu studentów z pracowni prof. Macieja Świeszewskiego (tego od pamiętnej „Ostatniej Wieczerzy”), blisko 20 murali inspirowanych najsłynniejszymi polskimi filmami. Od „Zezowatego Szczęścia”, „Popiołu i Diamentu”, przez „Rejs”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Vabank” – po „Dzień Świra” i „Idę”.
Prace trwają od dwóch tygodni i potrwają jeszcze drugie tyle, ale już sporo widać. Niestety, doszło do nieprzyjemnego zgrzytu. Otóż uwagę przejeżdżającego przez parking prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka zwrócił mural nawiązujący do filmu „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. A na nim bohaterowie-bliźniacy, ale pokazani już w dojrzałym wieku, oraz tytułowe słoneczko. I zapadła decyzja: przemalować. Na nic zdały się tłumaczenia, że to kreatywne wariacje na temat filmów, że wolność twórcza, że mural nikogo nie obraża, że został wcześniej zaakceptowany przez władze uczelni. Lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza wobec prawdopodobnych wyników październikowych wyborów.
Nie pomogły interwencje prof. Świeszewskiego. W rezultacie jeden z braci zamienił się w Charlie Chaplina, a drugi w doktora Zło z cyklu filmów o Austinie Powersie, bo przy tym wyborze nie trzeba było zbyt wiele przemalowywać. Wprawdzie z polskim filmem obaj bohaterowie mają niewiele wspólnego, ale czy to ważne? Ważne, że Gdynia pokazała Gdańskowi i młodym artystom „gest Kozakiewicza”. Szczurek górą?
— Piotr Sarzyński
Aleksander Świeszewski/Polityka
Od lewej: Franciszek Pieczka z filmu „Żywot Mateusza” (reż. Witold Leszczyński), Anna Dymna, Beata Tyszkiewicz, Danuta Stenka, Krzysztof Kieślowski, Rutger Hauer z filmu „Młyn i Krzyż” (reż. Lech Majewski)
Aleksander Świeszewski/Polityka
Od lewej: Aleksandra Gietner i Zbigniew Zamachowski z filmu „Cześć, Tereska” (reż. Robert Gliński)
Aleksander Świeszewski/Polityka
Od lewej: Jerzy Stuhr z filmu „Kingsajz” (reż. Julisz Machulski), kadr z filmu „Dług” (reż. Krzysztof Krauze)
Aleksander Świeszewski/Polityka
Od lewej: Grażyna Szapołowska, Bogumił Kobiela z filmu „Lalka” (reż. Wojciech Has), Marek Kondrat z filmu „Zaklęte rewiry” (reż. Janusz Majewski)
Aleksander Świeszewski/Polityka
Bogumił Kobiela z filmu „Zezowate Szczęście” (reż. Andrzej Munk), Cezary Pazura z filmu „Dzień Świra” (reż. Marek Koterski)
Aleksander Świeszewski/Polityka
Dawid Czupryński, Paweł Janyst, Kamil Szeptycki, Krzysztof Szczepaniak, Paweł Krucz z filmu „Kamienie na szaniec” (reż. Robert Gliński)