Janina Paradowska
Galerie

Nagroda Architektoniczna POLITYKI 2015: Finałowa piątka

10 maja 2016
<b>Przedszkole Żółty Słonik w Ostrowi Mazowieckiej</b>. Autorzy: xystudio (także wnętrza i architektura krajobrazu), powierzchnia całkowita: 810 m kw., koszt inwestycji: nieznany. Przedszkole Żółty Słonik w Ostrowi Mazowieckiej. Autorzy: xystudio (także wnętrza i architektura krajobrazu), powierzchnia całkowita: 810 m kw., koszt inwestycji: nieznany. Xystudio / mat. pr.
Nagrody Architektoniczne POLITYKI wręczymy w tym roku po raz piąty. Pięć edycji to w sumie 371 zgłoszonych kandydatur oraz 25 realizacji z oficjalnym tytułem laureata. Te wyznaczają trendy i pokazują możliwości polskiej architektury. I choć dobrą architekturę w skali masowej najłatwiej oglądać – co zrozumiałe – w dużych miastach, to do grona naszych laureatów regularnie przebijają się (co cieszy) obiekty z małych ośrodków. Jak będzie tym razem?

Oto nasi finaliści – pięć najciekawszych realizacji architektonicznych otwartych w 2015 r. – w kolejności alfabetycznej.
Arka Koniecznego (dom własny) w Brennej. Autorzy: KWK Promes/Robert Konieczny, powierzchnia całkowita: 278 m kw., koszt inwestycji: nieznany.Olo Studio/mat. pr. <b>Arka Koniecznego (dom własny) w Brennej</b>. Autorzy: KWK Promes/Robert Konieczny, powierzchnia całkowita: 278 m kw., koszt inwestycji: nieznany.
Robert Konieczny od lat znany jest z niekonwencjonalnych (choć zawsze niezwykle funkcjonalnych) projektów domów jednorodzinnych. Gdy postanowił zbudować dom dla siebie, zaskoczył… maksymalną prostotą.Olo Studio/mat. pr. Robert Konieczny od lat znany jest z niekonwencjonalnych (choć zawsze niezwykle funkcjonalnych) projektów domów jednorodzinnych. Gdy postanowił zbudować dom dla siebie, zaskoczył… maksymalną prostotą.
Dwuspadowy dach (wymogi lokalnych zapisów), pozbawiona jakichkolwiek detali, monolityczna bryła i charakterystyczny „dolny” dach sprawiają, że całość realizacji ogarnia się jednym spojrzeniem.Olo Studio/mat. pr. Dwuspadowy dach (wymogi lokalnych zapisów), pozbawiona jakichkolwiek detali, monolityczna bryła i charakterystyczny „dolny” dach sprawiają, że całość realizacji ogarnia się jednym spojrzeniem.
Bliższa analiza pokazuje jednak, jak niekonwencjonalne usytuowanie względem stoku sprawia, że powierzchnia mieszkalna styka się z nim tylko w jednym miejscu – by w innym zawisnąć wysoko nad ziemią. Ważne okazuje się też nowatorskie osadzenie budynku w gruncie, dzięki któremu woda opadowa może swobodnie przepływać pod domem, chroniąc w ten sposób przed osuwiskami.Olo Studio/mat. pr. Bliższa analiza pokazuje jednak, jak niekonwencjonalne usytuowanie względem stoku sprawia, że powierzchnia mieszkalna styka się z nim tylko w jednym miejscu – by w innym zawisnąć wysoko nad ziemią. Ważne okazuje się też nowatorskie osadzenie budynku w gruncie, dzięki któremu woda opadowa może swobodnie przepływać pod domem, chroniąc w ten sposób przed osuwiskami.
Arka Koniecznego zdaje się rzeczywiście płynąć, tyle że wśród zieleni łąk i pastwisk górskich. Jest zaskakującą i intrygującą wersją budowania relacji człowiek–przyroda.Olo Studio/mat. pr. Arka Koniecznego zdaje się rzeczywiście płynąć, tyle że wśród zieleni łąk i pastwisk górskich. Jest zaskakującą i intrygującą wersją budowania relacji człowiek–przyroda.
Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki w Toruniu. Autorzy: Menis Arquitectos/Fernando Menis, współpraca polska: Studio A4, powierzchnia całkowita: 22 tys. m kw., koszt inwestycji: 225 mln zł.Jakub Certowicz/mat. pr. <b>Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki w Toruniu</b>. Autorzy: Menis Arquitectos/Fernando Menis, współpraca polska: Studio A4, powierzchnia całkowita: 22 tys. m kw., koszt inwestycji: 225 mln zł.
Nie ulega wątpliwości, że główny projektant tego obiektu, na stałe zamieszkały na Teneryfie, przeniósł do Polski kawałek hiszpańskiej estetyki i temperamentu. Na Wyspach Kanaryjskich jest bodaj najbardziej znanym architektem, a jego realizacje – jak stadion na przedmieściach Santa Cruz czy centrum kongresowe na wybrzeżu Adeje – to atrakcje turystyczne na równi ze wspinaczką na szczyt Teide.Małgorzata Replińska/mat. pr. Nie ulega wątpliwości, że główny projektant tego obiektu, na stałe zamieszkały na Teneryfie, przeniósł do Polski kawałek hiszpańskiej estetyki i temperamentu. Na Wyspach Kanaryjskich jest bodaj najbardziej znanym architektem, a jego realizacje – jak stadion na przedmieściach Santa Cruz czy centrum kongresowe na wybrzeżu Adeje – to atrakcje turystyczne na równi ze wspinaczką na szczyt Teide.
Bardzo rzeźbiarskie w wyrazie, masywne, ale i dynamiczne, nieregularne bryły o modułowym charakterze. To architektura niezwykle efektowna, przyciągająca wzrok także dlatego, że rzadko w Polsce spotykana.Małgorzata Replińska/mat. pr. Bardzo rzeźbiarskie w wyrazie, masywne, ale i dynamiczne, nieregularne bryły o modułowym charakterze. To architektura niezwykle efektowna, przyciągająca wzrok także dlatego, że rzadko w Polsce spotykana.
Rzecz zaprojektowana z jak największym szacunkiem dla otoczenia. Zadanie było niełatwe, bo kompleks stanął w najbliższej odległości od staromiejskiej zabudowy, w pasie zieleni okalającym zabytkowy rejon miasta. Udało się dzięki temu, że spora część obiektu zagłębiona została pod ziemią, na zewnątrz dostosowując się do standardów i gabarytów istniejącej zabudowy.Małgorzata Replińska/mat. pr. Rzecz zaprojektowana z jak największym szacunkiem dla otoczenia. Zadanie było niełatwe, bo kompleks stanął w najbliższej odległości od staromiejskiej zabudowy, w pasie zieleni okalającym zabytkowy rejon miasta. Udało się dzięki temu, że spora część obiektu zagłębiona została pod ziemią, na zewnątrz dostosowując się do standardów i gabarytów istniejącej zabudowy.
Wnętrze przypomina labirynt grot odwołujących się do archetypicznej potrzeby schronienia. Budzi zaciekawienie, inspiruje. Udanie krzyżuje się tu uczucie ciężaru i lekkości, przytulności i przestrzeni, gry światła i cieni. Oryginalna konstrukcja sprawia, że dwie sale (duża na 880 miejsc i mała na 300) można połączyć w jedną całość. Krytyk architektury Grzegorz Piątek określił Jordanki mianem „najbardziej radykalnego i oryginalnego budynku 2015 roku”.Małgorzata Replińska/mat. pr. Wnętrze przypomina labirynt grot odwołujących się do archetypicznej potrzeby schronienia. Budzi zaciekawienie, inspiruje. Udanie krzyżuje się tu uczucie ciężaru i lekkości, przytulności i przestrzeni, gry światła i cieni. Oryginalna konstrukcja sprawia, że dwie sale (duża na 880 miejsc i mała na 300) można połączyć w jedną całość. Krytyk architektury Grzegorz Piątek określił Jordanki mianem „najbardziej radykalnego i oryginalnego budynku 2015 roku”.
Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach. Autorzy: JEMS Architekci, powierzchnia całkowita: 37 900 m kw., koszt inwestycji: 393 mln zł.Juliusz Sokołowski/mat. pr. <b>Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach</b>. Autorzy: JEMS Architekci, powierzchnia całkowita: 37 900 m kw., koszt inwestycji: 393 mln zł.
Ten obiekt jest zwieńczeniem Strefy Kultury, czyli potężnego urbanistycznego założenia obejmującego też siedzibę NOSPR, Muzeum Śląskie oraz stary budynek Spodka. Żadne miasto w Polsce nie ma podobnego kompleksu.Juliusz Sokołowski/mat. pr. Ten obiekt jest zwieńczeniem Strefy Kultury, czyli potężnego urbanistycznego założenia obejmującego też siedzibę NOSPR, Muzeum Śląskie oraz stary budynek Spodka. Żadne miasto w Polsce nie ma podobnego kompleksu.
MCK nawiązuje do tradycji kopalni – przede wszystkim kojarzącą się z węglem wszechobecną czernią: w czarnych błyszczących siatkach pokrywających elewację na zewnątrz i ściany oraz sufity wewnątrz, w czarnych betonowych schodach oraz fotelach sal konferencyjnych. Nawet w oświetleniu wnętrz przypominającym górnicze lampki świecące w kopalnianych korytarzach.Juliusz Sokołowski/mat. pr. MCK nawiązuje do tradycji kopalni – przede wszystkim kojarzącą się z węglem wszechobecną czernią: w czarnych błyszczących siatkach pokrywających elewację na zewnątrz i ściany oraz sufity wewnątrz, w czarnych betonowych schodach oraz fotelach sal konferencyjnych. Nawet w oświetleniu wnętrz przypominającym górnicze lampki świecące w kopalnianych korytarzach.
Realizacja maksymalnie funkcjonalna, przemyślana w najmniejszym detalu, niepozostawiająca miejsca na jakąkolwiek improwizację. Chyba że na scenie.Juliusz Sokołowski/mat. pr. Realizacja maksymalnie funkcjonalna, przemyślana w najmniejszym detalu, niepozostawiająca miejsca na jakąkolwiek improwizację. Chyba że na scenie.
Rzecz zaskakująca także poprzez architektoniczne cięcie w poprzek, pozwalające na stworzenie w środku miasta niezwykłej łąki na dachu, z której podziwiać można panoramę miasta. Wszechobecna trawa i ścieżka spacerowa otwierająca oryginalną perspektywę widokową na Spodek sprawiają, że mamy do czynienia z budynkiem wykraczającym poza standard kongresowy.Wojciech Radwański/mat. pr. Rzecz zaskakująca także poprzez architektoniczne cięcie w poprzek, pozwalające na stworzenie w środku miasta niezwykłej łąki na dachu, z której podziwiać można panoramę miasta. Wszechobecna trawa i ścieżka spacerowa otwierająca oryginalną perspektywę widokową na Spodek sprawiają, że mamy do czynienia z budynkiem wykraczającym poza standard kongresowy.
Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu. Autorzy: Kuryłowicz&Associates/Stefan Kuryłowicz, Ewa Kuryłowicz, powierzchnia całkowita: 48 100 m kw. (oraz 22 500 m kw. – parking podziemny), koszt inwestycji: 380 mln zł.Piotr Krajewski/mat. pr. <b>Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu</b>. Autorzy: Kuryłowicz&Associates/Stefan Kuryłowicz, Ewa Kuryłowicz, powierzchnia całkowita: 48 100 m kw. (oraz 22 500 m kw. – parking podziemny), koszt inwestycji: 380 mln zł.
Gigantyczna główna sala koncertowa (na 1800 osób) i trzy mniejsze kuszą melomanów nie tylko rewelacyjnymi warunkami akustycznymi oraz – miejmy nadzieję – świetnym programem artystycznym, ale także imponującą architekturą.Piotr Krajewski/mat. pr. Gigantyczna główna sala koncertowa (na 1800 osób) i trzy mniejsze kuszą melomanów nie tylko rewelacyjnymi warunkami akustycznymi oraz – miejmy nadzieję – świetnym programem artystycznym, ale także imponującą architekturą.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem projektowym jest ogromny, wielopoziomowy hol główny, który dzięki tafli przeszklenia stanowi niejako naturalne przedłużenie placu i otwiera się na znajdujący się po jego przeciwnej stronie budynek opery. Duże wrażenie robi główna sala ze wstęgami białych balkonów, które kontrastują z grafitowymi ścianami i dopełniają się z jasną, drewnianą przestrzenią sceny i parteru.Daniel Chrobak/mat. pr. Bardzo ciekawym rozwiązaniem projektowym jest ogromny, wielopoziomowy hol główny, który dzięki tafli przeszklenia stanowi niejako naturalne przedłużenie placu i otwiera się na znajdujący się po jego przeciwnej stronie budynek opery. Duże wrażenie robi główna sala ze wstęgami białych balkonów, które kontrastują z grafitowymi ścianami i dopełniają się z jasną, drewnianą przestrzenią sceny i parteru.
Współtwórczyni projektu prof. Ewa Kuryłowicz pisała: „Przestrzenie Forum są projektowane jako choreografia, nie scenografia – zatrzymują lub przyspieszają idących gości, oferują widoki ceremonialne i swobodniejsze nastroje, rysują w czasie napięcia, dynamikę i kontrapunkty”.Daniel Chrobak/mat. pr. Współtwórczyni projektu prof. Ewa Kuryłowicz pisała: „Przestrzenie Forum są projektowane jako choreografia, nie scenografia – zatrzymują lub przyspieszają idących gości, oferują widoki ceremonialne i swobodniejsze nastroje, rysują w czasie napięcia, dynamikę i kontrapunkty”.
Nie ulega wątpliwości, że nowa wrocławska realizacja zasługuje w pełni na tytuł świątyni muzyki. A posiadający architektoniczną wyobraźnię meloman doszuka się tu elegancji Mozarta, potęgi Wagnera, dramatyzmu Beethovena czy nawet odrobiny romantyzmu Chopina.Daniel Chrobak/mat. pr. Nie ulega wątpliwości, że nowa wrocławska realizacja zasługuje w pełni na tytuł świątyni muzyki. A posiadający architektoniczną wyobraźnię meloman doszuka się tu elegancji Mozarta, potęgi Wagnera, dramatyzmu Beethovena czy nawet odrobiny romantyzmu Chopina.
To realizacja niezwykła z kilku powodów. Po pierwsze, inwestorem jest producent mebli FORTE. To powrót do popularnych w PRL i do niedawna zaniechanych idei przejęcia przez pracodawcę części opieki nad dziećmi pracowników.Xystudio/mat. pr. To realizacja niezwykła z kilku powodów. Po pierwsze, inwestorem jest producent mebli FORTE. To powrót do popularnych w PRL i do niedawna zaniechanych idei przejęcia przez pracodawcę części opieki nad dziećmi pracowników.
Po drugie, jest to wyjątkowo udane dzieło na tle budownictwa oświatowego w kraju.Xystudio/mat. pr. Po drugie, jest to wyjątkowo udane dzieło na tle budownictwa oświatowego w kraju.
Po trzecie wreszcie – firma architektoniczna xystudio wykonała zadanie kompleksowo, projektując zarówno bryłę budynku, wnętrza oraz zewnętrzne otoczenie. Mamy więc do czynienia z realizacją wyjątkowo spójną funkcjonalnie i estetycznie.Xystudio/mat. pr. Po trzecie wreszcie – firma architektoniczna xystudio wykonała zadanie kompleksowo, projektując zarówno bryłę budynku, wnętrza oraz zewnętrzne otoczenie. Mamy więc do czynienia z realizacją wyjątkowo spójną funkcjonalnie i estetycznie.
Rozłożysty parterowy budynek ma kształt podkowy, co sprawia, że wewnątrz powstało wyjątkowo przyjemne patio z piaskownicą i zielenią. Niezwykle istotna w projekcie jest estetyka. Kolory są żywe, ale nie pstrokate, meble proste, bezpretensjonalne, ale eleganckie. Całość zachęca do przebywania, a równocześnie daje jedną z pierwszych, ważnych lekcji dobrego smaku.Xystudio/mat. pr. Rozłożysty parterowy budynek ma kształt podkowy, co sprawia, że wewnątrz powstało wyjątkowo przyjemne patio z piaskownicą i zielenią. Niezwykle istotna w projekcie jest estetyka. Kolory są żywe, ale nie pstrokate, meble proste, bezpretensjonalne, ale eleganckie. Całość zachęca do przebywania, a równocześnie daje jedną z pierwszych, ważnych lekcji dobrego smaku.
  • architektura
  • kultura
  • Nagroda Architektoniczna „Polityki”
Janina Paradowska

Reklama
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.