Janina Paradowska
Galerie

8 europejskich miast, w których turyści nie są mile widziani

9 sierpnia 2017
<b>Barcelona.</b> Lewicowa organizacja Arran aranżuje akcje przeciwko turystom, którzy opanowali śródziemnomorską metropolię. Sytuacja staje się tak napięta, że Ada Colau, burmistrz Barcelony, zastanawia się nad wprowadzeniem nowego podatku turystycznego, który obowiązywałby na statkach wycieczkowych. Problemem są ci, którzy na turystach zarabiają. Szacuje się, że w 2017 roku do Hiszpanii przyjedzie ok. 85 mln turystów z zagranicy, którzy zostawią w kraju 50 mld euro. W Barcelonie z turystyki żyje dziś ok. 100 tys. osób. Barcelona. Lewicowa organizacja Arran aranżuje akcje przeciwko turystom, którzy opanowali śródziemnomorską metropolię. Sytuacja staje się tak napięta, że Ada Colau, burmistrz Barcelony, zastanawia się nad wprowadzeniem nowego podatku turystycznego, który obowiązywałby na statkach wycieczkowych. Problemem są ci, którzy na turystach zarabiają. Szacuje się, że w 2017 roku do Hiszpanii przyjedzie ok. 85 mln turystów z zagranicy, którzy zostawią w kraju 50 mld euro. W Barcelonie z turystyki żyje dziś ok. 100 tys. osób. Lutor44 / Flickr CC by 2.0
Europa jest przepełniona turystami. Ale dla mieszkańców niektórych miast i miejscowości sytuacja ta staje się nie do zniesienia. By wyrazić swoje niezadowolenie, organizują protesty. Zdarza się jednak i tak, że ktoś napisze na murze nieuprzejme „tourists, go home!” lub posunie się krok dalej i spróbuje przegonić przyjezdnych siłą. W wielu miastach sytuacja jest tak napięta, że władze zmuszone są podjąć szybkie działania. Nawet kosztem utraty części profitów wynikających z tysiąca turystów przebywających w ich mieście.
Dubrownik. Ta miejscowość położona w południowej Dalmacji jest najchętniej odwiedzanym chorwackim miastem. W ubiegłym miesiącu odnotowano 10,5-procentowy wzrost liczby turystów w porównaniu z rokiem ubiegłym. Chcąc zredukować tę liczbę, władze planują ograniczyć rejsy statków wycieczkowych. Obecnie statki kursują pięć razy dziennie. Władze chcą ograniczenia do dwóch.helmutet38/Flickr CC by 2.0 <b>Dubrownik.</b> Ta miejscowość położona w południowej Dalmacji jest najchętniej odwiedzanym chorwackim miastem. W ubiegłym miesiącu odnotowano 10,5-procentowy wzrost liczby turystów w porównaniu z rokiem ubiegłym. Chcąc zredukować tę liczbę, władze planują ograniczyć rejsy statków wycieczkowych. Obecnie statki kursują pięć razy dziennie. Władze chcą ograniczenia do dwóch.
Rzym. W stolicy Włoch rozważane jest ograniczenie przestrzeni turystycznej do części wiecznego miasta, np. okolic fontanny di Trevi. Gniew mieszkańców zmusza władze do mobilizowania służb bezpieczeństwa, w celu monitorowania tego, co dzieje się na ulicach Rzymu.Luc Mercelis/Flickr CC by 2.0 <b>Rzym.</b> W stolicy Włoch rozważane jest ograniczenie przestrzeni turystycznej do części wiecznego miasta, np. okolic fontanny di Trevi. Gniew mieszkańców zmusza władze do mobilizowania służb bezpieczeństwa, w celu monitorowania tego, co dzieje się na ulicach Rzymu.
Wenecja. Miesiąc temu mieszkańcy przemaszerowali ulicami miasta, by wyrazić swój sprzeciw wobec niekontrolowanej turystyki w Wenecji. Na banerach protestujących można było przeczytać hasła takie jak „My future is Venice”. Mieszkańcy Wenecji twierdzą, że przez turystów ich miasto przepełnione jest śmieciami i hałasem.PROPedro Szekely/Flickr CC by 2.0 <b>Wenecja.</b> Miesiąc temu mieszkańcy przemaszerowali ulicami miasta, by wyrazić swój sprzeciw wobec niekontrolowanej turystyki w Wenecji. Na banerach protestujących można było przeczytać hasła takie jak „My future is Venice”. Mieszkańcy Wenecji twierdzą, że przez turystów ich miasto przepełnione jest śmieciami i hałasem.
Palma de Mallorca. W największym mieście Majorki również panuje kryzys związany z przeludnieniem turystycznym. Ostatnio w internecie pojawiło się wideo, na którym zobaczyć można zamaskowanych aktywistów stojących na zewnątrz restauracji pełnej turystów. Po chwili widać, jak wchodzą oni do lokalu i rzucają konfetti, by wystraszyć przyjezdnych.Tommie Hansen/Flickr CC by 2.0 <b>Palma de Mallorca.</b> W największym mieście Majorki również panuje kryzys związany z przeludnieniem turystycznym. Ostatnio w internecie pojawiło się wideo, na którym zobaczyć można zamaskowanych aktywistów stojących na zewnątrz restauracji pełnej turystów. Po chwili widać, jak wchodzą oni do lokalu i rzucają konfetti, by wystraszyć przyjezdnych.
San Sebastiàn. W tym miesiącu młodzi aktywiści planują protest przeciwko turystom. Manifestacja ma się odbyć 17 sierpnia w środku głównego festiwalu miasta – „Semana Grande”.sanfamedia.com/Flickr CC by 2.0 <b>San Sebastiàn.</b> W tym miesiącu młodzi aktywiści planują protest przeciwko turystom. Manifestacja ma się odbyć 17 sierpnia w środku głównego festiwalu miasta – „Semana Grande”.
Florencja. Miasto w środkowych Włoszech od 10 lat zajmuje pierwsze miejsca w rankingu „World Best Awards”. Co za tym idzie, Florencja przepełniona jest turystami z całego świata. Mieszkańcy miasta skarżą się na brak kultury odwiedzających. W maju burmistrz Florencji polecił służbom polewać schody przed kościołami i zabytkami w godzinach obiadowych, gdyż tysiące turystów siadało tam z jedzeniem.Mathias Liebing/Flickr CC by 2.0 <b>Florencja.</b> Miasto w środkowych Włoszech od 10 lat zajmuje pierwsze miejsca w rankingu „World Best Awards”. Co za tym idzie, Florencja przepełniona jest turystami z całego świata. Mieszkańcy miasta skarżą się na brak kultury odwiedzających. W maju burmistrz Florencji polecił służbom polewać schody przed kościołami i zabytkami w godzinach obiadowych, gdyż tysiące turystów siadało tam z jedzeniem.
Capri. Burmistrz wyspy Capri postanowił pójść śladami władz Florencji i zarządził, by oblewać wodą schody, na których gromadzą się turyści. Na mocy rozporządzenia z lat 90. siadanie na schodkach przy zabytkach jest zabronione. Turyści nie liczą się jednak z zasadami i często ucinają sobie na schodach drzemkę lub organizują pikniki.chromakey3000/Flickr CC by 2.0 <b>Capri.</b> Burmistrz wyspy Capri postanowił pójść śladami władz Florencji i zarządził, by oblewać wodą schody, na których gromadzą się turyści. Na mocy rozporządzenia z lat 90. siadanie na schodkach przy zabytkach jest zabronione. Turyści nie liczą się jednak z zasadami i często ucinają sobie na schodach drzemkę lub organizują pikniki.
Janina Paradowska

Reklama
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.