7 najciekawszych książek dla dzieci (polecamy na grudzień 2018 i na święta!)
10 grudnia 2018
Proponujemy książki mądre, ciekawe, estetycznie wydane. Wybrał Sebastian Frąckiewicz.
mat. pr.
Jan Bajtlik, <b>Nić Ariadny</b>, Dwie Siostry, Warszawa 2018. Długo wyczekiwana, nowa pozycja autora „Typogryzmola” to połączenie książki aktywnościowej z prawdziwym kompendium wiedzy na temat starożytnej Grecji. Bajtlik prowadzi czytelnika przez mity, ale nie posługuje się klasyczną narracją. Każda opowieść to labirynt z mnóstwem rysunków, wizualnych detali, opartych na bardzo skrupulatnym badaniu źródeł. Do każdego labiryntu na końcu książki znajdziemy uzupełnienie w postaci rozbudowanego opisu/leksykonu. Rzecz dla wytrwałych, uwielbiających detektywistyczne śledztwo czytelników, pragnących wpadać w książkę jak w kompletny, bogaty i spójny świat.
mat. pr.
Delphine Perret, <b>Bjorn. Sześć opowieści z lasu</b>, Wytwórnia, Warszawa 2018. „Bjorn” to dla odmiany rzecz minimalistyczna i w tym minimalizmie urocza. Delphine Perret przy pomocy prostych czarno-białych rysunków wydrukowanych na zielonym papierze (świetny efekt!) opowiada o paczce leśnych przyjaciół: niedźwiedzia, łasicy, sowy, lisa i kilku innych. Ich życie jest proste, pozbawione rywalizacji i pędu. Wszyscy mają tu dla siebie czas. Dlatego „Bjorn” to książka dobra zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców. Świetna do wyciszającej lektury przed snem.
mat. pr.
Nikola Kucharska, <b>Zwierzęta, które zniknęły. Atlas stworzeń wymarłych</b>, Nasza Księgarnia, Warszawa 2018. Rzecz bardzo na czasie i nie tylko o dinozaurach. W obrazkowym leksykonie Kucharska pokazuje proces wymierania różnych gatunków, w wielu przypadkach niestety za sprawą człowieka. Kucharska posługuje się bardzo przystępną, komiksową kreską, a dobrego mainstreamu w polskiej ilustracji nigdy nie za wiele.
mat. pr.
Libby Walden (tekst), Richard Jones (ilustracje), <b>Dorastanie</b>, Zielona Sowa, Warszawa 2018. Mocne zestawienie obrazów i scen wsparte krótkim, ale bardzo celnym tekstem to podstawowa zaleta „Dorastania”, które jest świetnym sposobem na wytłumaczenie dziecku różnych etapów ludzkiego życia. Warto dodać, że ilustracje nie są uzupełnieniem tekstu, ale osobną, o wiele głębszą, wzruszającą opowieścią.
mat. pr.
Przemysław Wechterowicz (tekst), Emilia Dziubak (ilustracje), <b>Na zawsze przyjaciele</b>, Ezop, Warszawa 2018. Duet Wechterowicz&Dziubak ma na koncie doskonale znaną książkę „Proszę mnie przytulić”. Tym razem ukazuje się rzecz o małej sowie i zającu, których przyjaźń z pewnych względów (nie będę robił spoilerów) jest trochę skomplikowana. Emilia Dziubak daje z siebie wszystko, wraca do ilustracji pełnych winiet, dopracowanych detali i ciepłej atmosfery.
mat. pr.
Eric Carle, <b>Śnieżne marzenie</b>, Wydawnictwo Tatarak, Warszawa 2018. Rzecz o rolniku, który nagle staje się św. Mikołajem dla swoich hodowlanych zwierząt. Carle nie byłby sobą, gdy nie użył jakiegoś prostego, acz sensownego chwytu technicznego/narracyjnego. Tak jest i tutaj, a polega na zabawie w ukryte/odkryte. Rzecz dla maluchów.
mat. pr.
Kurt Vonegutt (tekst), Ivan Chermayeff, <b>Słońce, Księżyc, Gwiazda</b>, Mamania, Warszawa 2018. Na koniec książka trudna, wymagająca, bo o narodzinach boga. Ale bóg jest tutaj dzieckiem i z perspektywy dziecka widzi świat, który go otacza. Przekłada się to rzecz jasna na specyficzne, bardzo surowe i oszczędne ilustracje. Ta relacja między boskością a niewinnością noworodka tworzy ciekawe napięcie.