Światowy Dzień Zwierząt: co wiemy o uczuciach człowieka do nie-ludzkich towarzyszy
Co wiemy o uczuciach człowieka do zwierząt
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 21. „Wszystko o miłości”. Poradnik do kupienia w kioskach, dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
Trzy czwarte Amerykanów mieszka ze zwierzętami, a 90 proc. z nich traktuje swoich nie-ludzkich towarzyszy życia jak członków rodziny, wykazała ankieta Harris Poll w 2011 r. Zgodnie z raportem TNS Polska z 2014 r. prawie połowa rodaków dzieli przestrzeń życiową z jakimś zwierzęciem, najczęściej z psem lub kotem. 87 proc. stwierdziło, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, a 91 proc. uznało, że opieka nad zwierzęciem jest związana z dużą odpowiedzialnością. Członków rodziny darzymy zwykle miłością, a przyjaźń – zgodnie z psychologicznymi i filozoficznymi teoriami – jest rodzajem miłości, której odpowiedzialność jest istotnym składnikiem. Badania ankietowe dotyczące obecności zwierząt w ludzkim życiu i naszego do nich stosunku nie pozostawiają wątpliwości: coraz częściej przyznajemy się do miłosnych relacji ze zwierzętami, jesteśmy na nie coraz bardziej otwarci.
Czy kot to substytut?
Tym niemniej miłość do zwierząt bywa traktowana podejrzliwie – jako substytut miłości do drugiego człowieka. Forma miłości skarlałej, mniej lub bardziej szalonej, wynikającej z interpersonalnej samotności. Wciąż możemy usłyszeć opinie typu: „Rozpuściła swojego psa jak ukochanego synka, bo nie może mieć dzieci”; „Nie potrafi utrzymać przy sobie kobiety, więc przysposobił sobie kotkę”.