Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją: prof. dr hab. nauk med. Dominika Dudek o tym, dlaczego i jak choruje kobieta
Depresja nie omija kobiet
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 25. „Kobieta: instrukcja obsługi zwłaszcza dla mężczyzn”. Poradnik dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
Agnieszka Sowa: – Czy to prawda, że kobiety chorują na depresję dwukrotnie częściej niż mężczyźni?
Dominika Dudek: – Takie rzeczywiście są statystyki i to niezależnie od kraju. Co prawda z analiz zachorowalności pod kątem rodzaju depresji wynika, że te głębokie, z cechami melancholii, o których czasem mówimy „biologiczne”, występują mniej więcej równie często u obu płci. To samo dotyczy choroby afektywnej dwubiegunowej, w której występują również fazy depresyjne. Natomiast generalnie różne stany depresyjne występują nawet ponaddwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Mówimy o czymś, co kiedyś określano jako zaburzenia nerwicowe?
To nie jest precyzyjne. Dawniej używano nazwy „depresja nerwicowa” dla określenia psychogennych zaburzeń nastroju. Obecnie posługujemy się czysto symptomatycznymi kryteriami diagnostycznymi. Takimi, które nie wypowiadają się co do podłoża choroby, czyli nie określają, czy jest ona endogenna (uwarunkowana biologicznie) czy psychogenna (wynika z różnorodnych czynników psychologicznych). Wychodzimy z założenia, że w zaburzeniach psychicznych nie da się tego tak naprawdę oddzielić. Zaburzenia, szczególnie depresyjne, mają wieloczynnikową etiologię, w której równie istotną rolę odgrywają czynniki biologiczne, jak i psychologiczne, środowiskowe, społeczne.