Wbrew zwolennikom niektórych teorii spiskowych, światowego rządu nie ma i nieszybko powstanie. Działa za to jego namiastka – Organizacja Narodów Zjednoczonych, klub zrzeszający niemal wszystkie państwa świata. Choć największym ograniczeniem w działalności Organizacji jest równość jej członków, co sprawia, że bardzo trudno cokolwiek i na kimkolwiek wymuszać, to jednak państwa w ramach systemu ONZ starają się wspólnie rozwiązywać najważniejsze problemy globalne (przynajmniej wypełnianie takiej misji deklarują).
Do ich listy kwestie związane z ochroną środowiska zaczęto dopisywać stosunkowo późno, w latach 60., a dostrzeżono je po coraz częstszych katastrofach przemysłowych i kryzysach energetycznych. Wrażenie, że środowisko jest w kryzysie, potęgowały m.in. bolesne doświadczenia dekolonizacji, w tym towarzyszące jej konflikty, eksplozja demograficzna, głód, ubóstwo czy nieuporządkowana urbanizacja. Wszystko to działo się też w atmosferze zagrożenia zimną wojną i w dobie narodzin tak dobrze znanych nam ruchów ekologicznych.
Pierwszą ogólnoświatową konferencję poświęconą wyłącznie środowisku naturalnemu ONZ zwołała w Sztokholmie w 1972 r., kiedy utworzono UNEP, Program Środowiskowy Narodów Zjednoczonych, instytucję koordynującą działalność ONZ w dziedzinie ochrony środowiska. To właśnie UNEP, razem ze Światową Organizacją Meteorologiczną, powołał IPCC, Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu, oceniający wpływ człowieka na globalne ocieplenie.
20 lat po spotkaniu sztokholmskim w Rio de Janerio odbył się tzw. Szczyt Ziemi, podczas którego rozpoczęto podpisywanie dwóch konwencji ONZ (czyli wielostronnych umów międzynarodowych) – w sprawie zmian klimatu i o różnorodności biologicznej. Obie nie nakładały na strony żadnych ograniczeń czy obowiązków, państwa brały na siebie rozmaite zobowiązania, podpisując dodatkowe protokoły podczas dorocznych konferencji stron, czyli COP. W przypadku konwencji klimatycznej najbardziej znany i najistotniejszy jest protokół z Kioto z 1997 r. Podobne znaczenie dla wysiłków zmierzających do powstrzymania przyspieszonego wymierania gatunków ma przyjęty w 2010 r. protokół z Nagoi, który określa zasady korzystania z zasobów genetycznych.