Pierwszym olimpijczykiem, który zgodził się poddać badaniom mającym wyjaśnić szczególne predyspozycje biegowe czarnoskórych lekkoatletów, był Jesse Owens, multimedalista igrzysk w Berlinie w 1936 r. Swoje tryumfy miał zawdzięczać dłuższym ścięgnom Achillesa, czego jednak nie potwierdzono (okazało się, że miał je nawet krótsze niż inni sprinterzy). 40 lat później opublikowano nowe badania – tym razem wskazano na inne różnice w budowie czarnoskórych biegaczy, które miałyby dawać im przewagę nad białymi: krótszy tułów, węższe biodra, dłuższe nogi, mniejsza zawartość tkanki tłuszczowej, masywniejsze uda, smuklejsze łydki, większa liczba szybkokurczliwych włókien mięśniowych, które umożliwiają szybsze zrywy.