Choć to Europa jest kolebką uniwersytetów, dziś najbardziej prestiżowe uczelnie wyższe znajdują się w USA. Wśród nich króluje zaś Harvard.
John Harvard nie zdawał sobie sprawy, że zapis, który umieścił w testamencie, za kilkaset lat rozsławi jego nazwisko w prawie każdym zakątku ziemskiego globu. 14 września 1638 r. ten purytański duchowny zmarł na gruźlicę. Mieszkał wówczas w Massachusetts Bay Colony, brytyjskiej kolonii na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej (która później przekształciła się w stan Massachusetts). Był żonaty, ale nie doczekał się potomstwa, zaś wszyscy najbliżsi krewni – rodzice i rodzeństwo – zmarli przed nim.
Niezbędnik Inteligenta
„Uniwersytety 700 lat sporów”
(100081) z dnia 05.05.2014;
Wczoraj i dziś;
s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Harvard: lider ligi bluszczowej"