Wyobraźmy sobie domy, samochody i ubrania wykonane z materiałów wytwarzających prąd ze światła słonecznego. Wyobraźmy sobie milionowe miasta napędzane energią słoneczną pozyskaną i wykorzystaną na miejscu. Nie do wiary?
W Teksasie – krainie ropy i gazu – znajduje się miasteczko Georgetown. Liczy ok. 50 tys. mieszkańców i położone jest ok. 60 km od śródmieścia Austin, stolicy stanu. To już właściwie przedmieścia tej półtoramilionowej aglomeracji, szybko się rozwijającej m.in. dzięki łupkom gazo- i roponośnym. Nieopodal znajdują się przebogate w te surowce formacje geologiczne Barnett Shale oraz Eagle Ford.
A mimo to Georgetown postanowiło iść pod prąd modzie i wyruszyć na mniej pewny ocean zielonej energetyki.
Niezbędnik Inteligenta
„Wynalazki, które wstrząsnęły światem”
(100105) z dnia 29.02.2016;
Energia;
s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Wprost ze Słońca"