Za 10 lat Indie będą ostatnim młodym społeczeństwem w starzejącym się świecie. Z siłą roboczą w liczbie miliarda ludzi. Napędzą światową gospodarkę czy ją obciążą?
Indie wciąż postrzegane są – jak mawiał wzgardliwie Winston Churchill – raczej jako „wyrażenie geograficzne” niż realne, spójne państwo. Fakty i liczby są jednak po ich stronie. Same wskaźniki demograficzne i ekonomiczne czynią z nich kluczowy obszar dla ładu – lub chaosu – przyszłego świata.
Nad Gangesem mieszka teraz ponad 1,3 mld ludzi – czyli co szósty człowiek. I co piąty milenials – połowa obywateli nie ukończyła 25. roku życia, tylko jedna trzecia świętowała już 35.
Niezbędnik Inteligenta
Nr 2/2018
(100138) z dnia 24.09.2018;
Świat;
s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "Słoń, nie smok"