Niezbędnik

Recydywa sarmatyzmu

Dlaczego wciąż stroimy się w kontusze

Figury sarmackie są wykorzystywane przy okazji świąt narodowych (na zdjęciu: 11 listopada 2016 r.), a także w akcjach reklamowych i promocyjnych. Figury sarmackie są wykorzystywane przy okazji świąt narodowych (na zdjęciu: 11 listopada 2016 r.), a także w akcjach reklamowych i promocyjnych. Stepan Rudik / Forum
Polacy mają kłopoty z tożsamością, ich zbiorowy autoportret jest niespójny i podatny na zranienie. Sarmacki rodowód wyznaczył swoistość ich mentalności i wpłynął na trudności adaptacji do wyzwań europejskiej współczesności. Przyczynia się do ideowego i politycznego rozpołowienia narodowej wspólnoty i degradacji państwa.
Recydywa sarmatyzmu między Odrą a Wisłą jest dziś widoczna. Odnosi sukcesy, a nawet się nasila.Andrzej Rybczyński/PAP Recydywa sarmatyzmu między Odrą a Wisłą jest dziś widoczna. Odnosi sukcesy, a nawet się nasila.

Przynajmniej od połowy XVII w. ustrój polityczny Rzeczpospolitej stawał się coraz bardziej anachroniczny. Jego przemiany były powiązane ze zmianami mentalności szlachty, a ta demonstrowała coraz bardziej wynaturzony, wybujały i anarchizujący indywidualizm, który prowadził do ignorowania interesów zawiadywanego przez nią państwa. Jak zauważył w POLITYCE 33/16 Marcin Bosacki, dla sarmatyzmu charakterystyczne jest „archaiczne przekonanie, że to Polacy zrodzili całość prawdy, dobra i piękna”. Wierze we własną wielką historię, pochodzenie od legendarnego ludu Sarmatów oraz bezprzykładne dokonania i możliwości towarzyszył deficyt w zakresie umiejętności strategicznego planowania i organizacji. Zwłaszcza w swoim schyłkowym okresie zawłaszczone przez szlachtę państwo litewskopolskie stanowiło curiosum w Europie. I wiele wskazuje na to, że charakterystyczna dla niej mentalność i utrwalone nawyki odcisnęły piętno na kolejnych pokoleniach Polaków.

Działania dawnej szlachty regulowała osobliwa ideologia służąca apologii jej państwa. Sarmatyzm nasycony nieufnością wobec zewnętrznego świata i ksenofobią legitymizował wewnątrzstanowy egalitaryzm szlachty. Im bardziej zależała ona od magnaterii, tym silniej akcentowała potrzebę równości i solidarności w ramach swojego stanu.

Niezbędnik Inteligenta Nr 4/2018 (100141) z dnia 03.12.2018; Polska; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Recydywa sarmatyzmu"
Reklama