Niezbędnik

Kryzys uniwersytetu w wieku rozumu

Kardynał Richelieu zakłada w 1635 r. towarzystwo naukowe Akademia Francuska, rycina z epoki. Kardynał Richelieu zakłada w 1635 r. towarzystwo naukowe Akademia Francuska, rycina z epoki. Selva/Leemage / EAST NEWS
W epoce oświecenia, której początki określamy na lata 1680–1715, średniowieczna w genezie instytucja uniwersytetu weszła w fazę wyraźnego kryzysu. Pojawiły się instytucje konkurencyjne.
Francis Bacon, angielski filozof, twórca nowożytnej metody naukowej, obraz z epoki.AKG/EAST NEWS Francis Bacon, angielski filozof, twórca nowożytnej metody naukowej, obraz z epoki.

Nowa wizja świata i nowe narzędzia służące jego opisywaniu, oparte na badaniu empirycznym z jednej strony, z drugiej zaś na metodzie matematycznej, stawiały pod znakiem zapytania tradycyjne rozumienie wiedzy oraz instytucje służące jej upowszechnianiu. Rozwój przyrodoznawstwa, zwanego wówczas filozofią przyrody, spektakularny postęp w dziedzinie techniki, a zwłaszcza wynalezienie narzędzi badawczych, takich jak teleskop i mikroskop, szedł w XVII w. w parze z modernizacją państwa. Tak jak nowa nauka, tak i zreformowana monarchia europejska ze swą administracją i wojskiem potrzebowały nowocześnie wykształconych kadr – których uniwersytety, zamknięte w tradycyjnych czterech fakultetach (sztuk wyzwolonych, teologii, prawa i medycyny), dostarczyć nie były w stanie.

Tworzenie nowych dyscyplin akademickich – i służących im struktur – rozpoczęło się w kilku czołowych ośrodkach europejskich w XVIII w., aby nabrać rozmachu w następnym stuleciu w wyniku gruntownej reformy szkolnictwa uniwersyteckiego. Uniwersytety nie od razu były przygotowane do tego, by zamienić cel swego istnienia – z „zachowania i transmisji uznanej klasycznej wiedzy” na „odkrycia i postęp w dziedzinie nauki”. Innymi słowy: programy studiów, wiedza i doświadczenie kadry profesorskiej, wyposażenie bibliotek, zarazem brak odpowiednich laboratoriów sprawiały, że w czcigodnych murach uniwersyteckich nie można było prowadzić badań naukowych i kształcić przyszłych uczonych w dziedzinach innych niż humanistyczne. Równocześnie fakultety prawne kształcące w zakresie prawa rzymskiego i kościelnego nie były w stanie zaspokoić potrzeb reformującej się w monarchiach absolutnych biurokracji, skoncentrowanej na zadaniach natury prawnej, statystyczno-finansowej czy organizacyjnej.

Niezbędnik Inteligenta „Uniwersytety 700 lat sporów” (100081) z dnia 05.05.2014; Od Akademii do Uniwersytetu; s. 46
Reklama