Niezbędnik

Zdecydowanie wielka względność

Ogólna teoria względności: czym jest, co zmieniła

Amerykańscy astronauci (od lewej): Buzz Aldrin, Charles Basset i Theodore Freeman, w pikującym w dół samolocie trenują stan nieważkości, 1964 r. Amerykańscy astronauci (od lewej): Buzz Aldrin, Charles Basset i Theodore Freeman, w pikującym w dół samolocie trenują stan nieważkości, 1964 r. Ralph Morse/The LIFE Picture Collection / Getty Images
Równania ogólnej teorii względności, pomimo matematycznej zawiłości, niosą ze sobą bardzo proste przesłanie. „Materia mówi grawitacji, jak ma zakrzywiać czasoprzestrzeń, grawitacja mówi materii, jak ma się poruszać”.
Swobodne spadanie nie różni się od swobodnego lewitowania przy zerowej grawitacji. Kominiarz, kiedy spada z dachu, nie odczuwa swojego ciężaru. Znajduje się więc w stanie nieważkości jak w kosmosie.Mirosław Gryń/Polityka Swobodne spadanie nie różni się od swobodnego lewitowania przy zerowej grawitacji. Kominiarz, kiedy spada z dachu, nie odczuwa swojego ciężaru. Znajduje się więc w stanie nieważkości jak w kosmosie.

„Świat współczesny narodził się 29 maja 1919 r.” – tak rozpoczyna się „Historia współczesnego świata” autorstwa angielskiego historyka Paula Johnsona. Pozornie dzień ten nie wyróżniał się niczym specjalnym spośród innych dni pierwszego roku pokoju po zakończeniu I wojny, nie podpisano żadnego znaczącego traktatu politycznego, nie powstało wielkie dzieło sztuki, giełdy nie zanotowały istotnych spadków ani wzrostów. O tym, co się wydarzyło, wiedziała początkowo tylko wąska grupa naukowców: kierowana przez sir Thomasa Eddingtona brytyjska ekspedycja naukowa na Wyspę Książęcą, korzystając z zaćmienia Słońca, starała się zmierzyć pozorne przesunięcie położenia gwiazd w pobliżu tarczy słonecznej. Wyniki tych obserwacji okazały się zgodne z przewidywaniami nowej teorii czasu i przestrzeni, ogólnej teorii względności, sformułowanej pod koniec 1915 r. przez wschodzącą supergwiazdę XX-wiecznej nauki Alberta Einsteina. Tego dnia ludzkość obudziła się w dobrze znanym od ponad dwustu lat kosmosie Galileusza i Newtona, a zasnęła w relatywistycznym wszechświecie Einsteina.

Dla samego Einsteina był to dzień, w którym mógł uznać, że ponaddziesięcioletni okres wytężonej pracy, w którym zwątpienie i nadzieja przeplatały się ze sobą, zakończył się ostatecznym sukcesem. W trakcie owego dziesięciolecia Einstein podejmował wiele prób rozwiązania postawionego przez siebie w 1907 r. problemu przeformułowania teorii grawitacji Newtona tak, by uzyskana teoria zgodna była z postulatami stworzonej przez niego dwa lata wcześniej szczególnej teorii względności. Większość z tych prób zakończyła się frustrującymi porażkami, zmuszając Einsteina do wielokrotnego powrotu do punktu wyjścia.

Niezbędnik Inteligenta „Wielkie teorie i odkrycia naukowe” (100099) z dnia 07.09.2015; 100 lat teorii względności; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Zdecydowanie wielka względność"
Reklama