Kultura na weekend

Kultura na weekend. Odc. 117

Zadara i jego nowy mocny spektakl. Pomyłka może się skończyć procesem

Michał Zadara na scenie Teatru Powszechnego zajął się sprawą odpowiedzialności za sytuację uchodźców na białoruskiej granicy: na poważnie, tak jak już dawno powinny instytucje państwowe.

„Odpowiedzialność”, pokazywany w Teatrze Powszechnym w Warszawie spektakl dokumentalny w reż. Michała Zadary, to jedno z najważniejszych wydarzeń teatralnych kończącego się sezonu. Powstawał we współpracy z prawnikami i aktywistami z Grupy Granica, a występujący w nim aktorzy – Barbara Wysocka, Maja Ostaszewska i Piotr Głowacki na zmianę z Mateuszem Janickim – już na wstępie uprzedzają, że swoje kwestie będą czytać z prompterów, bo w tym projekcie każda pomyłka może się skończyć procesem.

Tematem „Odpowiedzialności” jest bowiem strefa stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. – Na części naszego kraju wprowadzono taki ustrój, który obywatelom odebrał prawa obywatelskie, a cudzoziemcom – prawa człowieka – tłumaczy w naszym podkaście reżyser. Strefa specjalna to państwo autorytarne w pigułce, z usankcjonowaną i niepodlegającą nadzorowi przemocą oraz jej ofiarami, które w spektaklu mają twarze, nazwiska i życiorysy. Kto jest za to odpowiedzialny? – pyta reżyser. I wraz z aktorami udziela bardzo konkretnych odpowiedzi, padają nazwiska, tytuły łamanych aktów prawnych i numery paragrafów.

Poświęcamy te półtorej godziny, żeby zrozumieć, co się dzieje z nami jako ze społecznością. A ta społeczność właśnie doświadcza tego, że ludzie, którzy rządzą państwem, dokonali małego zamachu stanu – mówi o spektaklu Zadara. I przywołuje cytat z „Dziadów”: „Człowieku, gdybyś wiedział, jaka twoja władza / Kiedy myśl w twojej głowie jako iskra w chmurze…”. – Mickiewicz pisze o myśli, nie o uczuciu, i to, co robiliśmy, pracując nad tym spektaklem, to było właśnie dopracowywanie tej jednej myśli, żeby miała naprawdę dobrą jakość. Że mamy do czynienia z zamachem stanu, że działania w zonie są nielegalne i że to nie jest moja opinia, coś względnego, na co można odpowiedzieć: no tak, ty myślisz tak, ja myślę inaczej, tylko że to się naprawdę dzieje i jestem w stanie to udokumentować.

Ale „Dziady” wracają w tej rozmowie także w kontekście mocnej, głośnej i sekowanej przez PiS inscenizacji Mai Kleczewskiej z Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Pokazywany w konkursie na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych. Klasyka Żywa spektakl nie zdobył żadnej nagrody, co wywołało kontrowersje. Michał Zadara, członek jury, tłumaczy, skąd taki wybór. I, paradoksalnie, to także opowieść o odpowiedzialności i demokracji. Z reżyserem rozmawiała Aneta Kyzioł.

Spektakl „Odpowiedzialność” w reż. Michała ZadaryKrzysztof Bieliński/mat. pr.Spektakl „Odpowiedzialność” w reż. Michała Zadary

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama