Kultura na weekend

Kultura na weekend. Odc. 149

Jedna książka: „Akuszerki”, czyli potencjał thrillera

Literatura zaangażowana, która używa narzędzi literatury popularnej? Dyskutujemy o nowej książce Sabiny Jakubowskiej.

W „Kulturze na weekend” zaczynamy nowy cykl „Jedna książka”, w którym krytycy i krytyczki będą dyskutować i spierać się o jeden tytuł. W tym odcinku o „Akuszerkach” Sabiny Jakubowskiej rozmawiają Ryszard Koziołek, Piotr Kofta i Justyna Sobolewska. Czym zaskoczyła nas ta książka? Okazuje się, że dziś właściwie ciągle mało wiemy – wbrew zaawansowanej medycynie – o tym, co dzieje się w ciele kobiety. Jakubowska udziela kobietom głosu, a przed jej akuszerkami otwierają się wszystkie drzwi. Jest to powieść pozytywistyczna z ducha. – Nareszcie ktoś sięga do tej fenomenalnej tradycji literatury zaangażowanej, która jest dobrze napisana, która używa narzędzi literatury popularnej, a jednocześnie daje też potężną porcję wiedzy czytelnikowi. To było jedno z olśnień, które było moim udziałem – mówi Ryszard Koziołek. Jakubowska swoją utopię, projekt naprawczy nadbudowuje na brutalnym realizmie.

Dostajemy 700 stron, od których trudno się oderwać. Jak autorka uzyskała ten efekt? – Ta powieść ma potencjał thrillera – mówi Piotr Kofta. W przeciwieństwie do modnych książek alpinistycznych to właśnie ta historia o porodach trzyma w napięciu. – Prawdziwy alpinizm i himalaizm jest w „Akuszerkach” i są tu emocje, od których włosy stają na głowie – dodaje Kofta.

Czy jednak to napięcie udało się utrzymać do końca? Tu pojawiają się wątpliwości. Nie ma jednak wątpliwości Ryszard Koziołek, że jest to powieść do szpiku feministyczna. Została zgłoszona w tym roku jako polski kandydat do Nagrody Unii Europejskiej (EUPL), bo choć opowiada historię lokalną, to jest uniwersalna. Pokazuje też multikulturowość prowincji galicyjskiej: – To jest zagęszczony świat, który pulsuje bogactwem – dodaje Koziołek.

„Akuszerki”, fragment okładkimat. pr.„Akuszerki”, fragment okładki

***

Cieszymy się, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych numerów „Polityki” i wydań specjalnych, dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama