Podkast seryjny

Podkast seryjny. Odc. 29

„Samuraj Jack”, czyli dzień dziecka dla dorosłych

Dlaczego „Samuraj Jack”, który niedawno trafił do katalogu serwisu HBO Max, to serial ważny do dziś i w jaki sposób wpłynął na rynek telewizyjnej animacji?

Ponad 20 lat temu „Samuraj Jack” okazał się jednym z tych seriali kanału Cartoon Network, które przyciągały przed telewizory nie tylko dziecięcych widzów. A być może tych dojrzalszych fanów było nawet więcej. Historia samuraja przeniesionego z feudalnej Japonii w odległą przyszłość, gdzie musi stoczyć ostateczny pojedynek z demonem Aku, była serialem niezwykłym. Brawurowo łączyła tradycyjną animację z awangardą, splatała rozmaite kulturowe inspiracje – od filmów Kurosawy, poprzez „Gwiezdne wojny”, po anime i mangę, a przy okazji nie unikała posępnych tonów i poważnych tematów. Za jej sukces odpowiadał Genndy Tartakovsky, który – znudzony pracą przy arcypopularnych produkcjach takich jak „Laboratorium Dextera” i „Atomówki” – postanowił zrobić coś nieco bardziej serio. O tym, dlaczego „Samuraj Jack”, który niedawno trafił do katalogu serwisu HBO Max, to serial ważny do dziś, w jaki sposób wpłynął na rynek telewizyjnej animacji i dlaczego warto do niego wracać, opowiada krytyk i wydawca komiksowy Szymon Holcman.

Kadr z serialu „Samuraj Jack”mat. pr.Kadr z serialu „Samuraj Jack”

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama