Zał. Nr 5
O VI L. dz. 7483/tjn/43
Dnia 22 grudnia 1942
Do Prezydenta Roosevelta
Zgodnie z daną mi przez Pana Prezydenta w dniu 3 XII wskazówką uzgodnienia z Admirałem Leahy i Generałem Marshall sprawy przydziału potrzebnych nam dla łączności z Krajem samolotów „Liberator”, przeprowadziłem właściwe rozmowy. Niestety nie uzyskałem pozytywnego dla nas rozwiązania. […] Tymczasem, jak wynika z załączonego odpisu depeszy, który otrzymałem od mojego Szefa Sztabu w dniu 21 bm., tracimy wskutek braku samolotów możliwości już nie tylko rozwijania organizacji wojskowej w Kraju, ale po prostu podtrzymania jej egzystencji. Najbardziej idealne nastawienie ludzi zdecydowanych na pokonanie największych trudności, nie pomoże, jeśli brakować zacznie środków do walki, pieniędzy do życia i tej nieuniknionej dla nich moralnej podpory, jaką stanowi każdy przylot samolotu z ludźmi, którzy im pomoc przynoszą. […]
Dlatego apeluję do Pana, Panie Prezydencie, po raz wtóry, aby Kraj mój nie został pozostawiony sam sobie w tej trudnej walce, jaką prowadzi, wszystkim, na co go tylko stać, lecz aby liczyć mógł na realną pomoc dostarczoną mu bodaj przez nasze własne samoloty. Wydaje mi się, że wkład 12-tu, a najmniej 6-ciu, samolotów łącznikowych, o których odstąpienie proszę, jest doprawdy niewspółmiernie niski w stosunku [do] wagi, jaką to posiada dla Kraju.
Wierząc, że Pan Prezydent zechce znaleźć mimo wszelkich trudności rozwiązanie pozytywne, zapewniam z góry o zadzierzgnięciu wobec Niego wielkiego długu wdzięczności przez walczący za wolność Naród Polski.
Sikorski
***
The White House
O.