Ku Gangesowi. Ganges (2700 km długości i rozległa sieć dopływów, od Himalajów po Zatokę Bengalską) był z Indiami prawie od zawsze. Z wyjątkiem najwcześniejszych dziejów: wczesnowedyjska kolebka indyjskiej cywilizacji ulokowała się raczej daleko na zachód od jego głównego nurtu. Najstarsza literatura („Rigweda”, ok. 1200 p.n.e.) zna dorzecze Indusu, Ganges pojawia się w niej tylko raz, w późnym hymnie, wskazując na wędrówkę Ariów na wschód. Ale wkrótce wielka rzeka na trwałe zadomawia się w kulturowym krajobrazie Indii. Około połowy pierwszego milenium p.n.e. serce indyjskiej cywilizacji (w jej północnej części) przesuwa się w dorzecze Jamuny i Gangesu i dalej na Nizinę Gangesu właśnie. To tu powstają ok. VI w. p.n.e. tętniące życiem miasta i nowe, skupione wokół nich królestwa. Jedno z nich to Kaśi (sanskr. światło), tak też dzisiaj brzmi jedna z nazw Benaresu (Waranasi, ważnego ośrodka kultu wyznawców hinduizmu i buddyzmu), z którym dzieje rzeki splatają się na zawsze.
Ganga. Ganges, a lepiej Ganga (w językach indyjskich to rodzaj żeński) i jej wody stają się przedmiotem powtarzanych opowieści łączących świat bogów i ludzi. Ganga pojawia się wielokrotnie w kształtujących na stulecia wyobraźnię hindusów (i innych mieszkańców Indii), niekończących się opowieściach wielkich eposów „Mahabharaty” i „Ramajany”. Jedna z nich poświadcza powody świętości rzeki: jej ziemska część (Ganges toczył swe wody wcześniej wyłącznie w niebiosach) pojawia się w rezultacie wytrwałych wysiłków pewnego króla ascety (Bhagirath), który wymusza na bogach zstąpienie na ziemię bogini Gangi, gdyż tylko jej wody są w stanie zmyć przewinę i przynieść spokój prochom (i duszom) jego kłamliwych przodków.