Pomocnik Historyczny

Pospolite poruszenie

Gwałtowny wybuch oddolnej samorządności

Kolorowana pocztówka z Ostrowa z 1918 r. Kolorowana pocztówka z Ostrowa z 1918 r. AN
Jesienią 1918 r. na terenie przyszłej Polski do życia budziło się również wiele małych ojczyzn. Nie wszystkie jednak patrzyły na formujący się w Warszawie rząd z nadzieją.
Wiec z udziałem ks. Eugeniusza Okonia w Tarnobrzegu, 1918 r.AN Wiec z udziałem ks. Eugeniusza Okonia w Tarnobrzegu, 1918 r.

Wyspy innej niepodległości. Na długo przed tym, gdy Józef Piłsudski wysiadł na Dworcu Głównym w Warszawie z pociągu z Magdeburga, w kraju, który de facto nie był jeszcze Polską, wrzało. Był to ten szczególny czas w historii, kiedy stary porządek umierał, a nowy jeszcze się nie narodził. W tym właśnie momencie nastąpił wybuch żywiołowej, oddolnej samorządności. Stanowił on niepowtarzalną okazję, by wyrazić oczekiwania co do własnej przyszłości. Mieszkańcy miast oraz wsi brali sprawy w swoje ręce, formując rady. W zaborze pruskim powstawały rady ludowe, robotnicy na terenach Kongresówki powoływali rady delegatów robotniczych, na terenie Wielkopolski i Pomorza rady zakładali konserwatyści oraz zwolennicy narodowej demokracji.

Zmęczenie wojną i trwającą już czwarty rok okupacją było wszechobecne, ogólną dezorientację potęgowała zaś niepewność co do dalszych losów kraju. O ile jeszcze na początku 1918 r. w obliczu upadku carskiej Rosji mogło się wydawać, że państwa centralne będą decydować o kształcie Europy Środkowej, o tyle jesienią stopniowy, ale coraz bardziej widoczny rozkład armii – najpierw austriackiej, potem niemieckiej – uwolnił niezmierzone pokłady społecznej energii. Kwestia, czy Polska się odrodzi, wydawała się bezsporna. Pytania, w jakich granicach i kto będzie nią rządził, pozostawały jednak bez odpowiedzi.

Oto kilka przykładów pospolitego poruszenia niepodległościowego, nie tylko zresztą wśród Polaków.

REPUBLIKA TARNOBRZESKA

Okręg tarnobrzeski znajdował się w granicach Austro-Węgier i należał do Królestwa Galicji i Lodomerii, o którym – ze względu na wszechobecną biedę – mawiało się z przekąsem jako o Golicji i Głodomorii. Tarnobrzeg i okolice cierpiały na wszystkie charakterystyczne dla tej części kraju bolączki: przeludnienie wsi, głód ziemi (a w warunkach okupacji i wojennych zniszczeń dochodził do tego głód w sensie jak najbardziej fizycznym), brak jakiegokolwiek przemysłu zdolnego wchłonąć nadwyżki rąk do pracy, dominacja wielkich majątków.

Pomocnik Historyczny „Niepodległość 1918” (100136) z dnia 27.08.2018; Spełnienie; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Pospolite poruszenie"
Reklama