Pomocnik Historyczny

„Ludzi myślących można podzielić na platoników i arystotelików”

Ciągłość dziejowa sięga antyku

„Szkoła Ateńska”, Rafael, malowidło ścienne, 1509–11, w centrum Platon (w czerwonej szacie, wskazuje na niebo) i Arystoteles (w niebieskiej szacie, wskazuje na ziemię). „Szkoła Ateńska”, Rafael, malowidło ścienne, 1509–11, w centrum Platon (w czerwonej szacie, wskazuje na niebo) i Arystoteles (w niebieskiej szacie, wskazuje na ziemię). AN
Wszyscy jesteśmy dziećmi antyku. I to mimo dziejowych zwrotów, religijnych wstrząsów i cywilizacyjnych zapaści, jakie dopadały Europę. Odrodzenie powraca nieustająco.

Dziejowy mecz. Amerykański historyk Thomas Cahill żartuje, że od dwudziestu czterech wieków toczy się mecz tenisowy Platon–Arystoteles. Barczysty Platon (427–347 p.n.e.) smeczuje wysoko. Jego gra jest wzniosła i kunsztowna. Natomiast Arystotelesa (384–322 p.n.e.) – przyziemna, niekiedy wręcz nieporadna. Niemniej wytrwale dotrzymuje pola ulubieńcowi publiczności. Z czasem do obu Greków dołączyli dwaj chrześcijańscy teolodzy. Do debla po stronie Platona stanął Augustyn (354–430 n.e.), a Arystotelesa – Tomasz z Akwinu (1225–74). I „do dziś ludzi myślących można podzielić na platoników i arystotelików” – pisze Cahill.

Podobny mecz rozgrywają dziejopisi. Na Herodota (ok. 484–426 p.n.e.) powoływał się Ryszard Kapuściński w swym opisie powojennego świata. Teraz na Tukidydesa (ok. 470–400 p.n.e.) Timothy Snyder, analizujący dzisiejsze ucieczki od wolności. Antyczna Grecja i Rzym żyją nie tylko jako marmurowe muzeum u wybrzeży Morza Śródziemnego – ale też jako wzorzec rozumienia współczesności. W 2003 r. niemiecki historyk i publicysta Peter Bender porównywał Amerykę Busha-syna z rzymskim imperium. A w 2013 r. belgijski starożytnik David Engels kryzys Unii Europejskiej interpretował poprzez czasy Cycerona (106–43 p.n.e.), Cezara (100–44 p.n.e.) i Augusta (63 p.n.e.–14 n.e.) – jako fazę przejściową od republiki do cesarstwa.

Niezmiennie żywa jest także starożytna Jerozolima – miejsce święte trzech monoteistycznych religii wyrosłych z tej samej Świętej Księgi: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Ich świątynie sąsiadują ze sobą. Ale resztki murów kolejnych tamtejszych królestw i imperiów były świadkami całego ciągu świętych wojen – podbojów, rzezi i wygnań.

Pomocnik Historyczny „Leonardo da Vinci” (100148) z dnia 20.05.2019; Suplement; s. 119
Oryginalny tytuł tekstu: "„Ludzi myślących można podzielić na platoników i arystotelików”"
Reklama