Pomocnik Historyczny

Jacy są Japończycy

Jacy tak naprawdę są Japończycy?

Słowa „Radość życia” napisane przez uczestników noworocznego konkursu kaligrafii, Tokio, 2009 r. Słowa „Radość życia” napisane przez uczestników noworocznego konkursu kaligrafii, Tokio, 2009 r. Reuters
Do ważnych cech mentalności Japończyków należą: stawianie intuicji i uczuć wyżej niż rozumu, afirmacja doczesnego świata we wszystkich jego przejawach, poczucie przynależności do grupy oraz synkretyzm religijny.
Najbardziej zatłoczone skrzyżowanie świata – w tokijskiej dzielnicy Shibuya, o charakterze handlowym i rozrywkowym, 2015 r.Getty Images Najbardziej zatłoczone skrzyżowanie świata – w tokijskiej dzielnicy Shibuya, o charakterze handlowym i rozrywkowym, 2015 r.

Tekst ukazał się w nowym Pomocniku Historycznym „Dzieje Japonii”, dostępnym od 12 czerwca 2019 r. i w internetowym sklepie „Polityki”.

***

Tu i teraz. Według sintoizmu i buddyzmu do najwyższej prawdy dostęp ma intuicja, bezpośredni wgląd, a nie rozum. Właśnie dlatego nie znajdujemy w tradycji japońskiej ostrego przeciwstawienia wiary religijnej i rozumu. Równie ważna jest sfera uczuć. W Japonii szczególnie ceniona jest poezja wyrażająca uczucia w sposób subtelny w odwołaniu do piękna przyrody, zmiennych zjawisk atmosferycznych. Japończycy żyją w rytmie pór roku, co widać na przykładzie sztuki kulinarnej – porę roku odzwierciedlają nie tylko sezonowe potrawy, ale także wzory na talerzach i czarkach. Mimo często nawiedzających archipelag tajfunów i trzęsień ziemi mieszkańcy wysp odczuwają harmonię z naturą i są wdzięczni za jej dary.

W sintoizmie życie doczesne nie jest padołem łez. Afirmacja życia tu i teraz wynika z przekonania, iż bogowie, natura i człowiek stanowią jedność. Nie ma tak wyraźnego podziału na sferę świętą i doczesną, jak w chrześcijaństwie. W sintoizmie można mówić jedynie o hierarchii w sferze świętej (np. bóstwa niebiańskie stoją wyżej od bóstw ziemskich). Natura i ludzie także są potomkami bogów – Wyspy Japońskie zostały zrodzone przez boginię Izanami, ich mieszkańcy wywodzą się od bóstw ziemskich, a ród cesarski i niektóre rody arystokratyczne od bóstw niebiańskich. Japończycy wierzą, że stan pośmiertny nie jest zależny tak bardzo od sposobu życia. Według sintoizmu po śmierci nie ma sądu nad duszami, po pewnym okresie oczyszczania stają się one duchami opiekuńczymi swoich rodzin i są określane mianem kami, czyli tak samo jak inne bóstwa z panteonu sintoistycznego. Z kolei w buddyzmie stan pośmiertny danej osoby jest zależny od czynów za życia, ale może zostać zmieniony na lepsze dzięki rytuałom odprawianym po jej śmierci przez członków rodziny.

Większość Japończyków nie widzi więc potrzeby dostosowywania swojego życia do restrykcyjnych wymogów religijnych. Zamiast tego wybierają drogę znaną z kultury mieszczańskiej okresu feudalnego – w obliczu nietrwałości i cierpienia afirmują doczesny świat, czyli próbują w miarę możliwości zaspokoić swoje estetyczne i hedonistyczne potrzeby, w tym seksualne. Para demiurgów, Izanami i Izanagi, odbyła stosunek seksualny, po którym Izanami zrodziła Wyspy Japońskie oraz wielu bogów ziemskich. Stąd zjawisko seksualnej sakralności i świątynie, w których symbole płodności czynnej i biernej stają się obiektem kultu, ze względu na to, że wszystko, co podtrzymuje życie na ziemi, jest święte. W takich świątyniach modlą się osoby, które mają trudności ze spłodzeniem potomstwa.

W grupie. W społeczeństwie japońskim ważniejsza jest grupa niż jednostka. Pojęcie indywidualizmu przejęte z Zachodu w XIX w. było dyskutowane w kołach inteligencji, gdyż nie była jasna różnica między indywidualizmem a egoizmem. W religijnej tradycji Japonii najwyższym ideałem jest poświęcenie dla innych oraz harmonia w relacjach międzyludzkich, która wymaga kompromisu. To powoduje, że jednostka unika otwartych konfliktów i niechętnie publicznie wyraża krytyczne uwagi na temat innych osób. Należy przy tym pamiętać, że grupa docenia poświęcenie jednostki i zapewnia jej poczucie bezpieczeństwa, uwzględniając jej potrzeby na tyle, na ile jest to możliwe. Dotyczy to grupy, którą jednostka traktuje za sferę wewnętrzną (np. rodzina, grono przyjaciół, pracownicy jednej firmy). Jednostka nie może liczyć na podobne traktowanie przez przedstawicieli tych grup, które stanowią dla niej sferę zewnętrzną – zachowany jest wtedy uprzejmy dystans.

Hierarchia społeczna ma swoje odbicie w skomplikowanych zwrotach grzecznościowych. Japończycy, rozwiązując konkretne problemy, zawsze biorą pod uwagę to, czy nie spowoduje to utraty twarzy przez jakąś osobę. Ważne są także jak najszersze konsultacje przed podjęciem decyzji, co widać na przykładzie firm japońskich. Jeśli Japończyk nie chce spełnić czyjejś prośby, nie odmawia bezpośrednio, ale często sygnalizuje swoją niechętną postawę, używając odpowiednich zwrotów, które stanowią pośrednią odmowę, np.: To trudna sprawa. Umożliwia to osobie proszącej wycofanie się, uniknięcie niezręcznej sytuacji. Ważna jest komunikacja pozawerbalna oraz ostrożne dobieranie słów, zmierzanie do celu okrężną drogą.

Wśród wielowierzących. Wyróżniającą cechą Japończyków jest synkretyczna religijność, czyli jedność sintoizmu, buddyzmu i konfucjanizmu. Z badań statystycznych wynika, że w Japonii jest więcej wierzących niż ludności, gdyż w ankietach wiele osób deklaruje przynależność jednocześnie do sintoizmu i buddyzmu. Można zaobserwować zjawisko asymilacji obcych wzorów, które nie niszczą matrycy sintoizmu, ale ją uzupełniają i wzbogacają. Ogólnie rzecz ujmując, buddyzm japoński jest związany przede wszystkim z refleksją epistemologiczną oraz egzystencjalną (cierpienie, starość i śmierć), a konfucjanizm – z etyką, racjonalizmem (hierarchia społeczna jako odbicie hierarchii w naturze), antropocentryzmem (człowiek jako ważny element równowagi we wszechświecie) oraz teorią polityczną (ideał władcy i powinności poddanych). Powstała w Indiach buddyjska teoria „pierwotnej postaci i tymczasowego przejawu” uznawała bogów hinduistycznych za przejawy istot oświeconych – w Japonii stała się podstawą synkretyzmu buddyzmu i sintoizmu. Z kolei podatnym gruntem dla konfucjańskiej cnoty szczerości, oznaczającej spontaniczny przejaw pierwotnej natury człowieka tożsamej z zasadą wszechświata, było pojęcie prawdziwego serca w sintoizmie. Japończycy nie widzą nic dziwnego w tym, że oddają cześć rodzimym bogom, modląc się o doczesne korzyści, biorą udział w ceremoniach buddyjskich w intencji zmarłych członków rodziny, a w życiu społecznym kierują się etycznymi zasadami konfucjańskimi.

Zdarza się, że Japończycy w ankietach twierdzą, że nie są religijni, jednak mają na myśli religijność monoteistyczną na wzór chrześcijańskiej, a nie religijność synkretyczną, zgodnie z którą nauki różnych religii to różne ścieżki prowadzące na ten sam szczyt góry, czyli do ostatecznej prawdy. Nawet obecnie Japończycy uważają za bardzo ważne powinności względem rodziny, pracodawcy i społeczeństwa, a fanatyczne zaangażowanie religijne traktują jako odwrócenie się od świata i zaspokojenie własnych duchowych potrzeb, co postrzegają jako przejaw egoizmu oraz potencjalne zagrożenie dla ładu społecznego. Przykładem fanatyzmu religijnego, który wstrząsnął opinią publiczną Japonii, jest sekta AUM – Najwyższa Prawda, której członkowie dokonali ataku terrorystycznego w tokijskim metrze w 1995 r., rozpylając trujący gaz sarin. Zgodnie z naukami ich przywódcy Asahary Shōkō wierzyli, że ratują w ten sposób zatwardziałych grzeszników, gdyż dopiero po ich śmierci mogą odprawić rytuały, które sprawią, że nie odrodzą się oni w buddyjskim piekle.

Nadal silne jest przekonanie, że każdy Japończyk z urodzenia jest sintoistą. Jest to związane z powstaniem w XIX w. sintoizmu państwowego, który oficjalnie nie był religią, tylko ideologią państwową. Była to koncepcja schizofreniczna, gdyż część tradycji związanej z sintoizmem (kult cesarza jako potomka bogini Amaterasu) potraktowano jako komponent tożsamości narodowej Japończyków, a lokalne wierzenia i obrzędy (tzw. sintoizm świątynny) uznano za religię na równi z chrześcijaństwem i buddyzmem. Opracowano podręcznik sintoizmu państwowego oraz wyznaczono funkcję propagatora, co rozpoczęło indoktrynację obywateli także poza systemem edukacyjnym. Można się zastanawiać, dlaczego Japończycy tak łatwo zaakceptowali zasadę, że wszyscy obywatele kraju, niezależnie od wyznawanej religii, nie mogą publicznie krytykować sintoizmu państwowego. Na pewno wpływ na to miały teorie popularne już w okresie feudalnym, m.in. wyraźny podział na sferę publiczną i prywatną. Po restauracji władzy cesarskiej wykorzystano to w następujący sposób: każdy może prywatnie wyznawać dowolną religię, np. chrześcijaństwo, ale nie może to mieć wpływu na jego obowiązki jako obywatela Japonii – w sferze publicznej musi uznawać sintoizm państwowy. To właśnie dlatego rząd japoński forsował pogląd, że uczestniczenie w ceremoniach sintoistycznych w świątyni Yasukuni Jinja, w której zostali deifikowani jako bohaterskie duchy wszyscy żołnierze, którzy poświęcili swoje życie dla cesarza i ojczyzny, jest powinnością wszystkich obywateli, niezależnie od ich wyznania.

Synkretyzm religijny nie wyklucza przy tym religijnej nietolerancji, która zazwyczaj jest uwarunkowana politycznie. Świadczą o tym prześladowania w Japonii chrześcijaństwa w XVII–XVIII w. oraz buddyzmu w XIX w., związane z oczyszczaniem sintoizmu z obcych wpływów, aby mógł się stać podstawą etosu narodowego.

Wyniki badań statystycznych, w których często pojawiają się deklaracje niereligijności Japończyków, w połączeniu z badaniami na temat ich udziału w różnych formach obrzędów religijnych dają zaskakujący obraz osoby niewierzącej praktykującej. (W odróżnieniu od zjawiska wierzących niepraktykujących chrześcijan). Na pozór niereligijni Japończycy modlą się w różnych intencjach w świątyniach sintoistycznych i buddyjskich, biorą udział w religijnych pielgrzymkach, gdyż wierzą w to, że istnieje jakaś nadnaturalna sfera, której pomoc można sobie zjednać.

***

Tekst ukazał się w nowym Pomocniku Historycznym „Dzieje Japonii”, dostępnym od 12 czerwca 2019 r. i w internetowym sklepie „Polityki”.

Pomocnik Historyczny „Dzieje Japonii” (100149) z dnia 10.06.2019; Teraźniejszość i przyszłość; s. 140
Oryginalny tytuł tekstu: "Jacy są Japończycy"
Reklama
Reklama