Anglia. Zmagania anglo-francuskie były chyba najstarszą rywalizacją o zabarwieniu narodowym w Europie. Przejęcie władzy w Anglii po bitwie pod Hastings w 1066 r. przez francuskojęzyczne elity otworzyło Wyspy Brytyjskie na napływ francuskiego rycerstwa, prawodawstwa, obyczajów i języka. Powiązania dynastyczne doprowadziły wkrótce do utworzenia we Francji rozległego imperium Plantagenetów, którzy stali się królami Anglii i lennikami królów Francji (Kapetyngów) jednocześnie. Wspomniana zależność legła u źródeł historycznej wrogości między dwiema dynastiami i doprowadziła do wysunięcia przez królów Anglii pretensji do francuskiego tronu po śmierci ostatniego władcy z najstarszej linii Kapetyngów, a w konsekwencji do wojny stuletniej (1337–1453). Mimo porażki i utraty większości francuskich terytoriów (poza Calais), królowie Anglii aż do końca XVIII w. od czasu do czasu przypominali o swoich roszczeniach do tytułu królów Francji.
W okresie nowożytnym punkt ciężkości konfliktu coraz mocniej przesuwał się w kierunku kwestii strategicznych. Zagrożenie francuską mocarstwowością (szczególnie podczas panowania Ludwika XIV) wymagało od Anglii stałego zaangażowania w sprawy kontynentu w ramach kolejnych koalicji antyfrancuskich. Właśnie w efekcie francuskiego dążenia do dominacji w Europie narodziła się brytyjska polityka równowagi sił. Pokonawszy Napoleona, Anglia wyciągnęła rękę do porewolucyjnej Francji i wciągnęła ją do tzw. koncertu mocarstw, który po kongresie wiedeńskim (1815 r.) kształtował politykę bezpieczeństwa w Europie. O ile wcześniej oba kraje niemal zawsze występowały na arenie międzynarodowej przeciw sobie, to od tej chwili Paryż i Londyn miały już nigdy nie wypowiedzieć sobie wojny (w kolejnym wielkim europejskim konflikcie – wojnie krymskiej – wystąpiły po raz pierwszy po tej samej stronie).