Aktualności

Salon. W świętach najpiękniejsze są przygotowania.

Wszyscy oczekujemy wtedy zaspokojenia głodu obecności bliskich osób, ale też ciszy i refleksji. Gdy rzeczywistość pozbawia nas poczucia bezpieczeństwa, to właśnie święta stają się symbolem nadprzyrodzonego ładu. Ze wzruszeniem wracamy do zwyczajów pamiętanych z dzieciństwa. Przyrządzamy potrawy smakowane raz w roku i tradycyjnie nakrywamy do stołu.

„Stół jest bardzo ważny – jako miejsce rozmowy – zwłaszcza teraz, gdy wśród ludzi jest tak dużo gniewu i nienawiści. PRZY STOLE NIE NOSIMY MASEK, NIE ZAKRYWAMY TWARZY, TO BEZPIECZNE MIEJSCE” – mówi jeden z naszych rozmówców.

Inny, autor niezwykłych instalacji architektoniczno-artystycznych, odtwarzający całe miasta, które zniknęły po seryjnych trzęsieniach ziemi, przypomina, że w najbardziej niepewnych czasach człowiek zwracał się ku sztukom pięknym i twórczości. Tak można odwrócić myśli od tu i teraz. Powiązać przeszłość z przyszłością.

Z okazji nadchodzących świąt życzmy sobie chwil szczególnych, poza i ponad zwykłym czasem. Żeby niebo spotkało się z ziemią, a nowy rok przyniósł same dobre zmiany. Jest nadzieja!

Małgorzata Tomczyk
m.tomczyk@polityka.pl

Salon (nr 5/2020)PolitykaSalon (nr 5/2020)

Salon 5/2020 (100177) z dnia 07.12.2020; Od nowa; s. 8
Reklama