Postulat harmonijnego wkomponowania budynku w pejzaż osiągnął rangę przykazania obowiązującego architektów. Niektórzy idą jeszcze dalej – projektują „domy ukryte”. Upodabniają je wizualnie do otoczenia lub wykorzystują magię luster.
Tradycyjnie pojmowana architektura jest swego rodzaju pomnikiem antropocentryzmu. Stanowi manifestację obecności człowieka w przyrodzie i demonstruje nie tylko fakt, że tu jesteśmy, ale i przeświadczenie o górowaniu nad otoczeniem – czego przykładem może być m.in. gigantomania wieżowców, bynajmniej nie podyktowana wyłącznie ceną działki w centrum miasta. Tłumy architektów co roku stają do konkursów na budynek o najciekawszej bryle, który po raz kolejny zaświadczy o kreatywności czy wręcz geniuszu homo sapiens.
Salon
6/2021
(100179) z dnia 22.03.2021;
Wpisane w krajobraz;
s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Moda na kamuflaż"