Izrael przeprowadził precyzyjny, ale ograniczony atak na cele militarne w Iranie. Wygląda na to, że wyrównał rachunki i kupił czas nam wszystkim. Jak zachowa się Iran? Czy uda się uniknąć wielkiej wojny?
Izrael przeprowadził odwet pod osłoną nocy w trzech falach. Atak objął 20 celów, w tym bazy wojskowe, zakłady produkujące drony i rakiety. O szturmie armia poinformowała o godz. 1 w nocy, o 5:45 było już po wszystkim. Nad Teheranem właśnie wschodziło słońce. Izrael ograniczył się do celów
Zarzucając „nowy antysemityzm” instytucjom międzynarodowym, rząd Izraela chce je zastraszyć, natomiast przyklejając tę łatę Izraelczykom czy w ogóle Żydom, wyklucza się ich ze społeczności. Człowiek natychmiast staje się wrogiem – uważa dr Yael Berda, socjolożka i antropolożka z uniwersytetu w Tel Awiwie.
AGNIESZKA ZAGNER: Skoro mamy rozmawiać o antysemityzmie, wyjaśnijmy: czym on w ogóle jest?YAEL BERDA: Nie jestem badaczką dokładnie w tej dziedzinie, ale możemy mówić o dwóch zasadniczych definicjach. Ta stosowana przez IHRA (Międzynarodowy Sojusz Pamięci o Holokauście) skupia się na głoszeniu
Izraelska armia opublikowała nagranie z ostatnich chwil życia Jahji Sinwara. Wiele wskazuje, że szef Hamasu zginął przypadkiem, a nie w starannie zaplanowanej operacji służb specjalnych.
przypomina wroga numer 1, jednego z dwóch głównych architektów zamachu na Izrael 7 października 2023 r. W obawie, że może to być pułapka, odcięli mu kawałek palca i wysłali materiał do badań. Ciało wydobyto później, zabezpieczono teren. Nie jest jasne, dlaczego Sinwar w ogóle był na powierzchni ani
Izrael potwierdził, że w zamachu w Strefie Gazy zginął jeden z dwóch architektów ataku 7 października. Co to może oznaczać dla dalszych losów tego konfliktu?
„wroga numer 1” mogłaby wówczas kosztować życie wielu niewinnych ludzi. Na coś takiego po omyłkowym zabiciu trzech zakładników i niedawnym odkryciu ciał sześciu innych, zabitych tuż przed dotarciem IDF na miejsce, władze nie mogą sobie pozwolić. Tamte wydarzenia wzbudziły gniew. Wielu Izraelczyków
Izrael odpowie w sposób ograniczony czy pójdzie na całość? Świat czeka na odwet za atak Iranu 1 października. Jakie ma opcje, a przede wszystkim – które z nich są najbardziej realne?
Nikt nie wątpi, że Izrael odpowie. Jedyną ofiarą śmiertelną ataku Iranu 1 października był Palestyńczyk z Gazy w pobliżu Jerycha, poza tym szkody były raczej symboliczne. Ale dla Jerozolimy to doskonały pretekst, by zadać Teheranowi potężny cios. Izrael prowadzi już co prawda operacje zbrojne w Gazie
Z punktu widzenia przeciętnego Izraelczyka rok walk w Strefie Gazy nie przyniósł obiecanego przez premiera „całkowitego zwycięstwa”. Przeciwnie, końca tamtej wojny nie widać, wizerunek Izraela na arenie międzynarodowej jest zszargany.
Pierwsza rocznica napaści Hamasu na Izrael mija tu w poczuciu ogromnej tragedii. I złości. Na rząd, armię i cały świat, że po roku wojny w Gazie 101 zakładników wciąż nie wróciło do domu. Te rany może nigdy nie zostaną zaleczone.
W Jerozolimie zapanował spokój, może tylko pozorny. Alarmy słychać głównie na północy kraju, choć rano „cewa adom” odezwała się też w jednym z kibuców przy granicy z Gazą i w okolicach Tel Awiwu. Dron wysłany z Jemenu został zestrzelony, drugi wpadł do morza.
Wracam z Micpe Hilla na północy Izraela, tuż przy granicy z Libanem. Rakietowy atak Iranu zastał mnie w pociągu.
Hasan Nasrallah nie był zwykłym przywódcą. Wygłaszał płomienne przemówienia, a 32-letnie przywództwo ugruntowało jego pozycję w Hezbollahu. Trudno będzie go zastąpić, zwłaszcza że Izrael wyeliminował całą wierchuszkę tej organizacji.
Gen. bryg. Yuval Bazak mówi o tym, jaki jest cel obecnej wojny z Hezbollahem, a także o osobistej cenie, jaką zapłacił 7 października podczas ataku Hamasu na Izrael.
Zobacz także: Pomocnik Historyczny „Polityki”: „Izrael – Palestyna. Wojna bez końca” AGNIESZKA ZAGNER: Nasze spotkanie o mały włos nie doszłoby do skutku. Kilka godzin temu Hezbollah po raz pierwszy odpalił rakiety w kierunku Tel Awiwu, w siedzibę Mosadu w Glilot
We wtorek wybuchły pagery, następnego dnia krótkofalówki należące do członków Hezbollahu. Wszystkie tropy prowadzą do izraelskich służb specjalnych. Izrael i Liban, skąd głównie operuje ta organizacja, znalazły się na progu pełnoskalowej wojny.
Rozmowa z Juwalem Bittonem, byłym szefem wywiadu izraelskiej służby więziennej, o obecnym szefie Hamasu. I o tym, jak rozbroić terrorystę za pomocą batonika.
AGNIESZKA ZAGNER: Zacznijmy od początku, od ataku Hamasu z 7 października… JUWAL BITTON: To nie był początek, ale koniec. Co ma pan na myśli? Początkiem były narodziny Hamasu podczas I intifady. W 1987 r. szejk Jasin i sześciu innych ludzi założyło Islamski Ruch Oporu, czyli właśnie Hamas
O ile łatwo rozszyfrować, czego chce Iran czy Hezbollah, o tyle zrozumienie intencji Izraela jest znacznie trudniejsze, bo zasadniczo sprowadza się do pytania, czego chce Beniamin Netanjahu – mówi Hugh Lovatt, ekspert ds. Bliskiego Wschodu w European Council on Foreign Relations.
AGNIESZKA ZAGNER: Wczoraj Izrael, jak to określił, uderzył wyprzedzająco na Hezbollah w Libanie, a ten odpalił ponad 300 rakiet, celując głównie w jego bazy wojskowe. Po chwili było po wszystkim, a Hezbollah ogłosił, że zakończyła się „pierwsza faza” ataku. Jak to rozumieć? Będą kolejne
Także żydowscy ekstremiści od lat sięgają po metody terrorystyczne.
Guinnessa 1. barona Moyne, wówczas brytyjskiego ministra stanu na Bliskim Wschodzie. Naraził się on tym, że w 1942 r. sprzeciwiał się planom osiedlenia po zakończeniu wojny 3 mln Żydów w Palestynie, a dwa lata później na propozycję Adolfa Eichmanna uwolnienia miliona węgierskich Żydów w zamian za
Za atakiem na Izrael stoją przywódcy Hamasu: Mohammed Deif i Jahija Sinwar.
Skąd Hamas ma pieniądze? Sumy przyprawiają o zawrót głowy.
Atak na konwój humanitarny World Central Kitchen, w którym zginęło siedmioro pracowników tej organizacji, w tym Polak Damian Soból, nie był odosobnionym incydentem.
Zaatakowani wolontariusze. W poniedziałek 1 kwietnia 2024 r. wieczorem pracownicy World Central Kitchen (WCK), organizacji zajmującej się dostarczaniem żywności do miejsc ogarniętych kryzysami, rozładowali 100 ton żywności w jednym z magazynów w Dajr al-Balah w północnej części Strefy Gazy. Ok. 400
Były szef dyplomacji Izraela Shlomo Ben-Ami mówi o odpowiedzialności premiera Beniamina Netanjahu i o tym, jak może się rozstrzygnąć wojna w Gazie.
AGNIESZKA ZAGNER: – Nieraz uczestniczył pan w negocjacjach z Palestyńczykami. Co jest najważniejsze, gdy siada się do stołu z wrogiem, w tym przypadku terrorystą, jak Izrael określa Hamas? Jak to w ogóle możliwe, że negocjuje się z „terrorystami”? SHLOMO BEN-AMI
Izraelem kieruje Beniamin Netanjahu, najdłużej urzędujący premier tego państwa. Toczy wojnę, której nie może wygrać. Ale tym bardziej nie może przegrać, bo straci wszystko.
Liczne organizacje palestyńskie uznały terroryzm za najskuteczniejszą metodę zastraszania Izraelczyków i przyciągania uwagi świata do tzw. sprawy palestyńskiej.
Ismail Hanije, szef politycznego skrzydła Hamasu, zginął w ataku z powietrza na jego rezydencję w Teheranie. Organizacja mówi o „syjonistycznym” i „tchórzliwym akcie, który nie pozostanie bezkarny”.
Beniamin Netanjahu toczy wojnę, której nie może wygrać. Ale tym bardziej nie może przegrać, bo sam straci wszystko.
Przedwojenny Opatów, a w zasadzie sztetl Apt, w obrazach Kirszenblata nie ocieka patosem ani lukrem, podglądamy raczej codzienne życie żydowskiego miasteczka, gdzie spotkać można było nosiwodę i bajglarkę, ale też... prostytutki.
Beniamin Netanjahu stoi przed nie lada wyzwaniem: jak odpowiedzieć na atak Iranu, żeby nie doprowadzić do rozlania się konfliktu na region, a może i szerzej. Świat zaleca powściągliwość, ale pokusa może okazać się silniejsza.
nie boi się atakować Izraela bezpośrednio, co było mu potrzebne po zabójstwie jednego z dowódców Strażników Rewolucji w Damaszku 1 kwietnia i pospiesznym odstąpieniu od potyczek z Pakistanem po ataku na Jaish al-Adl (Armia Sprawiedliwości). Ajatollahowie musieli pokazać siłę – i pokazali. W tej
Strach Izraelczyków łatwo zrozumieć – państwo ich zawiodło. Ale zemsta w Gazie ma być tak długa i krwawa, żeby Hamas nigdy więcej nie odważył się zaatakować.
. – Czy wdowę po pogrzebie pytasz, kiedy wyjdzie za mąż? – pyta. Na pewno nie wróci, dopóki nie zostaną uwolnieni wszyscy zakładnicy. Bo tylko tak wyobraża sobie koniec tej wojny. AGNIESZKA ZAGNER Z JEROZOLIMY I SDEROT
Wokół potencjalnych ciąż z gwałtów dokonywanych przez hamasowców panuje niezdrowa histeria. Media za dużo uwagi poświęcają próbom zidentyfikowania ofiar – mówi Orit Sulitzeanu ze Stowarzyszenia Centrów Kryzysowych ds. Gwałtów w Izraelu.
AGNIESZKA ZAGNER: Pani organizacja opublikowała kompleksowy raport na temat przemocy seksualnej 7 października pt. „Niemy krzyk”. Skąd ten tytuł?ORIT SULITZEANU: Zginęła większość ofiar, w tym kobiet, które 7 października doświadczyły przemocy seksualnej. Zostały tylko „nieme
Obywatele Australii, Polski i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim, a także palestyński kierowca amerykańskiej organizacji World Central Kitchen zginęli w ataku rakietowym na północy Strefy Gazy.
W poniedziałek 1 kwietnia wieczorem pracownicy World Central Kitchen, organizacji zajmującej się dostarczaniem żywności do miejsc ogarniętych kryzysami, rozładowali 100 ton jedzenia w jednym z magazynów w Dajr al-Balah w północnej części Strefy Gazy. Ok. 400 ton pomocy zorganizowanej przez WCK i
Po przeszło pięciu miesiącach od ataku Hamasu do sennych kibuców i miasteczek na południu Izraela powoli wraca życie. Mimo wojny i traumy, z jaką mierzą się ich mieszkańcy. I odgłosów bomb spadających na Strefę Gazy. Tu wydaje się na wyciągnięcie ręki.
lokalizacji. Zaledwie 1 km dalej leży Beit Hanun. Od początku drugiej intifady, czyli przeszło 20 lat, na Sderot spadło ok. 12 tys. pocisków. – Przywykliśmy do życia od alarmu do alarmu, ale 7 października nic nie było takie jak zwykle – opowiada Kobi Haroush, do niedawna tutejszy szef
Prof. Shlomo Ben-Ami, izraelski historyk i dyplomata, mówi o odpowiedzialności premiera Netanjahu i o tym, jak może się rozstrzygnąć wojna w Gazie.
AGNIESZKA ZAGNER: Nieraz uczestniczył pan w negocjacjach z Palestyńczykami. Co jest najważniejsze, gdy siada się do stołu z wrogiem, w tym przypadku terrorystą, jak Izrael określa Hamas? Jak to w ogóle możliwe, że negocjuje się z „terrorystami”? SHLOMO BEN-AMI: Negocjacje z Hamasem nie
Z psychologicznego punktu widzenia traumy izraelskie i palestyńskie mogą teraz prowadzić do dwóch rozwiązań. Jakich? O przyczynach i skutkach tej odwiecznej wojny rozmawiamy z prof. Danielem Bar-Talem.
AGNIESZKA ZAGNER: Zgodnie z pańską teorią na świecie jest wiele nierozwiązywalnych konfliktów, które z czasem jakoś się rozwiązywały. Na czym polega nierozwiązywalność konfliktu palestyńsko-izraelskiego?DANIEL BAR-TAL: „Nierozwiązywalny konflikt” dotyczy trwających co najmniej pokolenie
Egipt zagroził „strasznymi konsekwencjami”, a prezydent USA Joe Biden oświadczył, że Izrael nie powinien prowadzić operacji w Rafah bez zapewnienia bezpieczeństwa cywilom. Spełnia się najgorszy scenariusz.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze nakazał Izraelowi zapobiegać aktom ludobójstwa w Strefie Gazy na wszelkie sposoby. Sprawa nie przypadkiem toczy się na wniosek RPA.
Izrael nie może się zgodzić się na wypuszczanie zakładników stopniowo, powoli. Siedzą tam już za długo – mówi Yuval Danzig, syn porwanego przez Hamas Alexa Dancyga, polsko-izraelskiego historyka, orędownika dialogu.
AGNIESZKA ZAGNER: Kiedy widzieliśmy się ostatnio na początku listopada 2023 r., niewiele wiedzieliśmy o losach pańskiego ojca Alexa Dancyga, porwanego przez Hamas 7 października z domu w kibucu Nir Oz. Kilka tygodni później wypuszczeni zakładnicy twierdzili, że żyje. I że w niewoli prowadzi wykłady
Zdaniem Ameryki efektem wojny w Strefie Gazy powinien być nowy regionalny porządek, w którym obok „czującego się bezpiecznie” Izraela będzie miejsce dla niepodległej Palestyny. Podobny plan układają kraje arabskie. Czy Izrael traci historyczną szansę na pokój?
Izrael, siły międzynarodowe, Autonomia Palestyńska? Waży się przyszłość Gazy i trwają ustalenia, pod czyim będzie zarządem, kiedy wojna się zakończy. Najpewniej nie będzie to żadna z wymienionych stron.
Według irańskich mediów w poniedziałkowym izraelskim nalocie pod Damaszkiem zginął Sajed Reza Musawi, jeden z wysoko postawionych oficerów Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Jego szef i mentor zginął prawie cztery lata temu w podobnych okolicznościach z rąk Amerykanów.
Przez tydzień przy zawieszeniu broni trwała wymiana izraelskich zakładników Hamasu na palestyńskich więźniów. Walki właśnie zostały wznowione. Negocjacje trwają, ale Izrael posuwa się z ofensywą coraz dalej na południe enklawy.
Mija czwarty dzień obowiązywania zawieszenia broni, w ramach którego Hamas miał uwolnić 50 zakładników, a Izrael wypuścić 150 palestyńskich więźniów.
W piątek rano rozpoczęło się czterodniowe zawieszenie broni między Hamasem a Izraelem, które obejmuje wymianę pierwszej grupy zakładników w zamian za palestyńskich więźniów. Hamas uwolnił też dziesięciu Tajów i jednego Filipińczyka.
wjechały cztery cysterny z paliwem i tyle samo z gazem. Według danych OCHA aż 1,7 mln mieszkańców Strefy Gazy to osoby wewnętrznie przesiedlone, z czego ok. 1 mln przebywa w co najmniej 156 placówkach UNRWA, choć ich rzeczywista pojemność jest dużo niższa. Powoduje to, że warunki ich bytowania są
Nie wszystkie szczegóły porozumienia są jawne, ale najważniejsze punkty dotyczą uwolnienia części zakładników przez Hamas, a także wypuszczenia z izraelskich więzień grupy Palestyńczyków, głównie kobiet i nieletnich.
Sąd przyznał rację organizatorom marszu „Ani jednej bomby więcej. Wolna Palestyna” i zgromadzenie może się odbyć w najbliższą sobotę. Z kolei w niedzielę ulicami Warszawy przejdzie demonstracja solidarności z ofiarami ataku na Izrael 7 października.
Przyjaciele i rodzina Alexa Dancyga nie poddają się w walce o jego uwolnienie. „Musi natychmiast do nas wrócić”, mówią. Opowiadają, jak niezwykłym jest człowiekiem i jak wiele zdziałał na rzecz polsko-izraelskiego dialogu.
Co wydarzy się po wojnie? Odpowiedź musi uwzględniać trzy elementy: co się stanie z ludnością, co się stanie z terytorium i co się stanie z Gazą jako jednostką polityczną – mówi Michał Wojnarowicz, analityk w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
AGNIESZKA ZAGNER: Wojna Izraela z Hamasem w Strefie Gazy trwa na całego. Jaki to jest etap: początek czy może już początek końca?MICHAŁ WOJNAROWICZ: Myślę, że jednak wciąż jesteśmy na początku tego konfliktu. Weźmy taką analogię – podczas inwazji amerykańskiej na Irak w 2003 r. zakończenie
Kompilacja nagrań wideo z kamerek, które nosili członkowie Hamasu, kamer bezpieczeństwa i filmików nagranych przez świadków masakry z 7 października nie jest pokazywana publicznie – z szacunku dla zmarłych i ich rodzin. To jednak najpełniejszy obraz zbrodni, której palestyńscy terroryści dopuścili się na Izraelczykach mieszkających w pobliżu granicy ze Strefą Gazy.
Podczas gdy niemal każdy mieszkaniec Gazy od lat korzysta z pomocy humanitarnej, Hamas zgromadził setki milionów, jeśli nie miliardy dolarów, które w większości służą finansowaniu operacji militarnych.
Ojciec zadzwonił i ostrzegł, żebym uważał, bo w kibucu są prawdopodobnie terroryści. To była ostatnia wiadomość od niego. Jego telefon namierzyliśmy w Gazie – opowiada Mati Danzig, syn porwanego Alexa Dancyga.
AGNIESZKA ZAGNER: Kiedy po raz ostatni widział pan ojca?MATI DANZIG: W piątek wieczorem, w przeddzień masakry. Ojciec przyszedł do nas na kolację, był w dobrym nastroju, było miło, żartowaliśmy, rozmawialiśmy. Przyznaję, rozmowy z Aleksem to ogromna przyjemność.Dla mnie to coś więcej, bo wiele się
Do bombardowanej Strefy Gazy dotarły pierwsze konwoje z pomocą humanitarną, ale następne stoją pod znakiem zapytania. Amerykanie naciskają na Izrael, żeby opóźnił operację lądową. Katastrofa się pogłębia.
Po ataku na szpital w Gazie, gdzie zginęły setki ludzi, trwa szukanie winnych, ale świat i tak już się podzielił i obrał strony. Zawrzało w świecie islamskim, ale także na Zachodnim Brzegu.
uderzyłby w szpital; izraelskie radary wyśledziły rakiety wystrzelone przez terrorystów z Gazy w momencie eksplozji; są podsłuchane rozmowy między terrorystami. Przedstawiamy zapis ujawnionego także „Polityce” nagrania: Hamasowiec nr 1: Po raz pierwszy widzimy upadek takiej