Ciągnąca się już ponad pół roku sprawa ks. Alfreda Wierzbickiego pokazuje, jakie nastroje panują dziś w polskim Kościele i jaka jest jego psychiczna kondycja.
Cywilizacja liberalna doszła do ściany. Ideały liberalnej demokracji nie dadzą się już w kolejnych pokoleniach zreprodukować.
była i w Polsce jakaś poronna może, ale rewolucja po roku 1945. Kiedy na uroczystości wręczania dowodów osobistych oficer milicji zawołał na mnie „obywatel Hartman Jan”, to było mi miło. Nikt już tak do mnie więcej się nie zwracał. Propagandowy efekt „obywatela” jeszcze
Swoją faszystowską działalność nowy dyrektor, jak twierdzi, zakończył w 2013 r. Podobno za nią przeprosił, ale przeprosiny bez konsekwencji są urąganiem i kpiną.
. Prezydent Duda bezpodstawnie odmawia podpisania nominacji profesorskiej Michała Bilewicza, który bada antysemityzm współczesnych Polaków. Prof. Barbara Engelking i prof. Jan Grabowski, niezwykle zasłużeni badacze stosunków polsko-żydowskich w latach wojennych i okołowojennych, są nękani i ciągani po sądach
Prawnicy z Ordo Iuris, głosiciele prawa bożego i naturalnego, czciciele JPII i hagiografowie żołnierzy najprzewyklętszych mogą spać spokojnie. Dóbr doczesnych im nie zabraknie.
publikujące przynoszą korzyści materialne zatrudniającym je placówkom, jednocześnie uzyskując wyższe oceny swej osobistej (sprawdzanej okresowo) działalności i stabilizując swoje etaty. Dlatego od dziś wszyscy księża, prawnicy z Ordo Iuris, głosiciele prawa bożego i naturalnego, czciciele Jana Pawła II
Do dziś jesteśmy zaczadzeni kazaniami Piotra Skargi i fantazmatami „Ksiąg narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego” Mickiewicza.
Sposób zaplanowania kolejki szczepień może się przekładać na śmierć dziesiątek tysięcy ludzi. Jak uzgodnić wymogi logistyki, etyki i polityki?
. Jeśli udałoby się nam w tym roku zaszczepić np. 15 mln osób, to może spośród pozostałych 10 mln połowa doczekałaby w zdrowiu zaszczepienia w 2022 r. Wtedy zachorowałoby „tylko” 5 mln Polaków i zmarło tylko ok. 1 proc. spośród nich (50 tys.), gdyż ci najbardziej narażeni na ciężki przebieg
Na froncie ideologicznym każdy powinien być jak żołnierz – czyli wykonywać rozkazy. Na tę logikę reżimowego ośrodka propagandy nakłada się jeszcze obyczajowość korporacyjna.
Gdybyż te miliony złotych z budżetu państwa składano chociaż u stóp papieża! Nie, ich adresatem jest nic nieznaczący, za to bijący po oczach trywialnością i butą „Ojciec Dyrektor”.
Polacy i Kościół pomagali Żydom, a jedynie nieliczni wydawali ich Niemcom i mordowali. Ten sam cel ma mieć również, przynajmniej w jakiejś części, dotowane niebywałymi kwotami (117 mln do 2019 r.) Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II, będące ostentacyjną hagiografią Karola
Bardzo mi przykro, że pan Sławomir z Plymouth nie żyje, a jeszcze bardziej jest mi przykro, że jego nieszczęście zostało cynicznie wykorzystane w politycznej hucpie.
Pod rządami Jacka Kurskiego telewizja zawsze „idzie na całość”, a jej cynizm i załganie są tak integralne, że każdy, kto to ogląda, musi mieć wątpliwości.
Nie wiemy, w jakim języku artykułować nasze moralne żądania i komu powierzyć pracę nad ich realizacją.
Różnica między nauką, magią i religią nie polega na stopniu racjonalności. Niemądrzy bywają i magowie, i naukowcy.
Trzeba odpowiedzieć na mnóstwo pytań. Czy zaliczyć do grupy uprzywilejowanej już 65-latków, czy może dopiero 70-latków? Czy różnicować płeć? Uwzględnić cukrzyków? A co z astmatykami?
Komentarz TVP Info na temat zamieszek w USA pokazuje, że ci, którzy dzisiaj sprawują w Polsce władzę, ulepieni są z tej samej gliny co cyniczni republikanie w USA, żerujący na patologii nazwiskiem Trump.
Jak w dawnych czasach kampanii prezydenckiej Końskie – w sylwestra 2020 stolicą Polski była Ostróda. Gdzie produkuje TVP, tam naród ma stolicę. Taka jest prawda czasu, prawda ekranu. Wybaczcie, jestem pod wpływem szampana...
A może to my, filozofowie, z Grecji rodem, jesteśmy głupcami, wyrzekając się szczęścia i zamieniając nadzieję na sztuczny spokój i wystudiowaną rezygnację?
Choć deklaracja akademików pewnie dymisji Czarnka nie przyniesie, to nie należy ustawać w protestowaniu. Jeśli będziemy miękiszonami, cofniemy się moralnie do lat 30.
Historia pokazuje, że Bąkiewicze niełatwo dają sobą sterować, a ich polityczne usługi są bardzo kosztowne. Może nawet kosztowniejsze niż usługi Rydzyków.
Jako profesor korzystający z wolności obficie i dotąd bezkarnie apeluję: Panie Ministrze, proszę się nad moją wolnością nie pochylać, bo czuję się tym przytłoczony i zagrożony.
Debata nad wnioskiem o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego to nie był tylko polityczny teatr. Wieczorem 9 grudnia w Sejmie zapanował nowy ton.
Jakie czasy, takie dary. Oduczyliśmy się nie tylko składania ofiar, lecz również dawania jałmużny.
Myliłby się, kto by sądził, że mec. Kwaśniewski to postać ponura i zawzięta. Bynajmniej. Współcześni fundamentaliści kreują się na wielkich liberałów i postępowców. I odnoszą w tym sukcesy.
Zaciera się pamięć o KUL jako uczelni względnie otwartej i pluralistycznej, na której mogli studiować Palikot, Szczuka czy Hartman. I słusznie się zaciera, bo wszystko się tam zmieniło.
ministra Przemysława Czarnka również nie pomaga. Zaciera się już pamięć o KUL jako uniwersytecie względnie otwartym i pluralistycznym, na którym mogli studiować Palikot, Szczuka czy Hartman. I słusznie się zaciera, bo wszystko się już tam zmieniło. Gdy w 1989 r. rektorem został ks. prof. Stanisław Wielgus
O nie, „Motel Polska” to nie jest produkcja żenująca. Nie jest obciachem, popisem złego gustu i amatorszczyzny. To produkt jak najbardziej przemyślany, diablo przewrotny i wyrachowany.
Policja dokonała nadużycia, bezzasadnie interweniując na chronionym terenie wyższej uczelni, gdzie może wkroczyć tylko za pozwoleniem rektora lub w szczególnych sytuacjach.
Pandemia pandemią, kryzys kryzysem – aparat rządowej propagandy musi być dobrze nasmarowany. Smaruje się go pieniędzmi i pieniądze te znaleźć się muszą, bez względu na wielkość deficytu i recesję.
Demokracja przetrwa, bo ludzie ją pokochają i się na nią „nawrócą”, a nie dlatego, że zrozumieją i wezmą sobie do serc piękną i abstrakcyjną teorię liberalnej demokracji i konstytucjonalizmu.
Zatrzymanie dziennikarza byłoby uzasadnione jedynie w sytuacji przyłapania na gorącym uczynku, a więc w sytuacji bezspornej i poważnej. Użycie flesza z pewnością do takowych nie należy.
ludzi mediów Press Club Polska złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez policjantów. Przestępstwo polega w tym przypadku na złamaniu art. 44 prawa prasowego, gdzie czytamy: „1. Kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową – podlega grzywnie albo karze
PiS dawno już utracił legitymację moralną do sprawowania władzy, lecz w obrębie rządu niektórzy tym brakiem legitymacji się wyróżniają. Należy do nich właśnie Przemysław Czarnek.
dyktator się ratuje Jeśli zaś chodzi o Jana Pawła II, to nie ma żadnych dalszych dyskusji co do tego, że radykalnie zmniejszył w 1983 r. sankcje za gwałty na dzieciach, gdyż jest to fakt. Podobnie jak faktem jest, że osłaniał, bronił i aktywnie promował Marciala Maciela Degollado, założyciela Legionu
Czasy wszystkowiedzących lekarzy, szermujących frazesami o dobru pacjenta, a jednocześnie postępujących apodyktycznie, wedle własnych przekonań o tym, co jest słuszne pod względem medycznym i moralnym, już się skończyły.
Coraz więcej rodzin na Zachodzie decyduje się na urodzenie dzieci z trisomią 21. To wspaniały trend i wielki postęp. Bez dwóch zdań. Jednak nie osiągnięto go za pomocą przymusu.
„Wiadomości” nie pokazały tłumów zebranych kilkaset metrów od siedziby TVP, choć wiele o nich mówiły. Poza tym w materiałach pisowskiej telewizji same kłamstwa i manipulacje.
Narrację „Wiadomości” można streścić tak: panoszy się lewacka agresja, za którą stoją politycy. Zagrożone są kościoły, których trzeba bronić, a opozycja warcholi w Sejmie i na ulicach.
Ukryty antysemityzm filosemitów oraz nieuświadomiony antysemityzm żydowskich „neo-Polaków” to zjawiska realne, lecz wyolbrzymiane.
Długo zastanawialiśmy się na uczelniach, dlaczego PiS jeszcze nie dobrał się nam do skóry – dziś już wiemy, że ten czas właśnie nadszedł.
Byłoby najlepiej, gdyby Sasin po prostu przeprosił. Jeśli stracimy zaufanie do lekarzy, to nie zostanie nam już nic – żaden twardy grunt dla walki z pandemią.
Nie trzeba znać się na sztuce, aby z podniesionym czołem brać w niej udział.
Aroganci z Konfederacji mogą praktykować egoizm i nie nosić maseczek, bo ryzyko, że umrą, jest małe. Gdyby wszyscy postępowali jak oni, wiele osób zapłaciłoby za to życiem.
Ordo Iuris trafiło na listę uznanych przez resort nauki wydawnictw naukowych. Znając katolickie zapały nowego ministra, trudno się dziwić dalszej klerykalizacji życia akademickiego.
hipotezę, że jest to instytucja zdolna i skłonna do obiektywnego i rzetelnego badania swych własnych, jakże krwawych, dziejów. Niczym rzadkim nie są „księża profesorowie”, których „dorobek” to bezkrytyczne panegiryki na cześć Jana Pawła II. Można całe życie przeżyć za
Nie spotkał się z gorącym przyjęciem prezydent Andrzej Duda, wkraczając w progi Pałacu Kazimierzowskiego, rektoratu Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego.
Choć to marzenie ściętej głowy, uważam, że wszyscy powinniśmy się umówić, że nie płacimy abonamentu aż do chwili, gdy otrzymamy upomnienie i wezwanie do zapłaty.
Minister Ziobro finansuje pismo Pawła Lisickiego – podobnie jak media Rydzyka – by wynagrodzić je za poparcie, a także to poparcie ryczałtem na przyszłość opłacić.
Z Heglem można się spierać tak jak z ojcem – i tak będzie się „z niego”.
Ostatnie wydania „Wiadomości” TVP są osobliwe co najmniej z dwóch powodów: z racji nietypowej tematyki i całkowitego ignorowania głównych bohaterów politycznych wydarzeń.
Emancypacja i demokracja nauczyły nas, że jesteśmy „tego warci”. Tego, czyli wszystkiego.
Jeśli wyrażenie „prosty człowiek” ma w ogóle coś jeszcze znaczyć, to chyba tyle, co zdrowy psychicznie i stabilny emocjonalnie, wolny od zawikłanych i nadmiernie intelektualizowanych problemów ze sobą i ze światem.
Minister zapowiada też utworzenie specjalnego mechanizmu wspierania gmin, które Komisja Europejska będzie „szykanować”. To niebywale dla Polski upokarzająca sytuacja.
Nazwanie Margot Michałem Sz. jest dla niej po prostu bolesne i może być odbierane jako złośliwość oraz brak zrozumienia dla potrzeb i praw osób transpłciowych.
Życie jest walcem, który przejeżdża po samym sobie, jest samozagładą w imię nowych, tak samo absurdalnych podbojów.
Na lubelskim placu Lecha Kaczyńskiego było akurat czysto, a „po linii” miało być brudno. Czy prawda nie jest ważniejsza od przypadkowego, aktualnego stanu faktycznego?
i innym niepewnym elementem tworzącym władze miasta. Miasta, którego chlubą jest wszak Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II… Niestety, współobecność UMCS musiała wycisnąć swoje piętno na skołowanych umysłach mieszkańców. Nad ich naprawą bardzo dzielnie pracował red. Zalewa. I