Brecht rozprawia się ze złudzeniami i fałszem przy pomocy ironii i przede wszystkim doskonałych zdań.
Wznowienie cyklu, który powstawał 20 lat, uznawanego za najważniejsze dzieło polskiej poezji mierzące się z tematem Zagłady i bezsilności: „nie zdołałem ocalić/ ani jednego życia/ nie umiałem zatrzymać/ ani jednej kuli”.
Na wiersze Sommera się czekało, bo już 12 lat minęło od poprzedniego tomu „Dni i noce”.
Powieść daje wgląd we wszystkie okropności wojny, ale nie odbiera też wszelkiej nadziei.
Debiut Ishbel Szatrawskiej to brawurowy dramat, w którym autorka ze swobodą i odwagą gra konwencjami, miesza współczesność i przeszłość.
Jesteśmy już gotowi na Leo Lipskiego. I tego kolejnego, po Gombrowiczu czy Schulzu, wielkiego autora XX-wiecznej polskiej literatury możemy poznać w nieznanych dotąd zapiskach.
Manguel przypomina, że literatura musi być zabójczo skuteczna, skoro każdy totalitaryzm próbuje się jej pozbyć.
Podtrzymywanie kultury to niepoddawanie się terrorowi wojny. Dumna jestem, że Ukraińcy to robią – mówi pisarka Oksana Zabużko, której powieść „Badania terenowe nad ukraińskim seksem” można kupić z tym numerem „Polityki”.
tylko postarać o komputer – pisze nową książkę, w której stara się wyjaśniać konteksty wojny. JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Świat nadal nie rozumie i jest zaskoczony tym, co się dzieje, jak teraz zdjęciami z Buczy. Pani z dnia na dzień stała się dla nas stałą komentatorką tych wydarzeń. OKSANA
To jest literatura, która odziera ze złudzeń i ostrzega, że w tej części świata los Żydów jest zagrożony.
Na czym polega fenomen trylogii „Hell”, jej autorki Katarzyny Barlińskiej oraz platformy Wattpad? Nastolatki doskonale wiedzą, a starsi?
Kapitalne poczucie humoru możemy docenić dzięki bardzo dobremu przekładowi.
O tym, że literatura ukraińska potrafi śmiać się z wojny, a Ukraińcy potrafią śmiać się z samych siebie, opowiada w „Kulturze na weekend” Marcin Gaczkowski.
„Córeczka” Tamary Dudy. Co łączy takich pisarzy jak Serhij Żadan, Wołodymyr Rafiejenko czy Tamara Duda? Opowiada Marcin Gaczkowski, a rozmowę prowadzi Justyna Sobolewska.
Siłą tej prozy jest wrażenie zwyczajności, naturalności tego świata. Od tej zwykłości włos się jeży
Książka do słuchania języka, który wije się i przegina w parodiach i paradoksach, i często w pustych przebiegach.
Znów mówimy Mickiewiczem. Okazało się, że to romantyzm najlepiej opowiada nam tę wojnę, kiedy w bezsilności, a czasem z bezradną złością obserwujemy cierpienie ludzi w Ukrainie.
Niechętnie opowiada o swoim życiu. Ale w książce „W środku jesteśmy baśnią”, złożonej z jego mów i wywiadów, możemy zobaczyć i życie, i literaturę.
Ja bym już wolał strzelać do Rosjan, niż wyrzucać na śmietnik rosyjską kulturę. Sobie tym szkodzimy, a nie Putinowi – mówi Szczepan Twardoch.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Wahaliście się, czy monodram „Byk” w Teatrze Studio powinien mieć teraz, w marcu, premierę. Ale „Byk” będzie. To historia Roberta Mamoka, jego rozrachunek ze sobą, ze śląskością i przeszłością. SZCZEPAN TWARDOCH: – Wahaliśmy się, tak. Ale po
Mamy do pięciu alarmów dziennie, ale to jedno z najbezpieczniejszych miast w kraju – mówi Jurij Zawadski w rozmowie o literackich i ludzkich aspektach wojny.
sytuacja, o roli literatury dzisiaj i o tym, że często nie mamy słów, ale mamy wiersze, opowiada nam Jurij Zawadski. Wydawca, tłumacz i poeta z Tarnopola, autor wiersza „Schron”, który opublikowaliśmy w pierwszych dniach wojny na stronie polityka.pl. W „Kulturze na weekend” rozmawia z nim Justyna Sobolewska.
Rafiejenko mistrzowsko miesza groteskę z realistycznymi obrazami wojny.
Opowieść Groff jest wciągająca, zmysłowa i zabawna.
Wybraliśmy książki, które pozwolą nam lepiej zrozumieć Ukrainę – nie tylko wojnę, ale przede wszystkim ukraińską kulturę i historię.
Rooney gra znanymi kartami, pokazuje dokładnie ten sam wycinek rzeczywistości, dorzuca trochę odniesień ze znanych powieści, okrasza to psychodramą przy stole, po której wszystko się układa.
Czasem możemy mieć tylko wrażenie nadmiernej gęstości tej prozy, w której wszystko staje się znaczące, a czasem chciałoby się zostać dłużej z jakimś bohaterem.
Jest to studium przypadku człowieka zatrzaśniętego w neurozie, autobiograficzne w dużej mierze, i jednocześnie eksperyment literacki.
Nowa, znakomita książka reporterska Anny Bikont „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie” wchodzi znowu w sam środek polskich sporów o ratowanie Żydów. I oświetla nieznany fragment powojennej rzeczywistości.
1946 r. Koordynacja wydała 636 500 zł, odzyskując za tę kwotę 46 dzieci, co daje średnio po 14 tys. zł na dziecko. Ceny rosły, bo opiekunowie widzieli, że można żądać coraz więcej: w kwietniu 1947 r. dziesięcioro dzieci kosztowało dziesięciokrotnie więcej, czyli 1 395 000 zł, a więc już po prawie 140
Rymkiewicz, jeszcze niedawno znany przede wszystkim jako badacz literatury, znawca romantyzmu i wybitny poeta, zyskał szerokie grono czytelników dzięki książce „Wieszanie” z 2007 r.
Choć prawica chętnie się na niego powoływała, to w jego wizji były elementy rozsadzające prawicowy projekt od środka: nihilizm, anarchia, szaleństwo, ateizm. Warto wrócić teraz i do jego eseistyki, i do wierszy.
Opisał podział na dwie Polski, a jego eseje historyczne były ostatnio odczytywane jako wezwanie do odnowienia romantycznej, rewolucyjnej, szalonej wizji. Poeta i pisarz zmarł 3 lutego 2022 r., miał 86 lat.
Napięcie między życiem wewnętrznym i zewnętrznym powoduje, że tę powieść też czyta się w napięciu.
To książka o dorastaniu, młodzieńczym buncie, smutku, bo świat jest dla nas, młodych, nieprzyjazny, a przyszłość rysuje się w ciemnych barwach – mówi 25-letni laureat literackiego Paszportu POLITYKI Łukasz Barys.
. Centrum rozkopane, bo pod ulicą odkryto cmentarz. A najmodniejsza pizzeria mieści się tuż obok hurtowni zniczy. JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Pabianice kojarzą się głównie z fabryką leków. ŁUKASZ BARYS: – W Polfie pracowała moja babcia. Na produkcji leków. Teraz to jest Adamed. Jedziemy przez
Opowieść o słabej męskości, samobiczującej się i nieznośnej.
Najpierw w sztuce, teraz w książce „Bowie w Warszawie” Dorota Masłowska przygląda się Polsce z przeszłości, w komediowej formie opowiada o polskich frustracjach i dziedzictwie przemocy, które trwa do dzisiaj. Jest śmiesznie i strasznie.
Autorka planowała tę książkę przez kilkadziesiąt lat i szukała dla niej formy.
Jest nowa powieść Michela Houellebecqa, jak zwykle wpisująca się w polityczny klimat – dyskutuje się o niej od kilku dni we Francji. A teraz też w podkaście „Polityki”.
. Trafia do księgarń w trakcie kampanii prezydenckiej, na kilka miesięcy przed majowymi wyborami. Czy może wpłynąć na ich wyniki? Czy Houellebecq przestał być skandalistą, a stał się konserwatystą? I przede wszystkim: czy to dobra powieść? O tym wszystkim Justyna Sobolewska rozmawia z Edwinem Bendykiem, prezesem Fundacji Batorego i dziennikarzem „Polityki”.
Dorobiliśmy covidowi puentę, nie plajtując – mówią członkowie Klubu Komediowego, miejsca, gdzie podobno ludzie ciągle jeszcze się śmieją.
drukuje internet? Czy są jeszcze potrzebni? Czy improwizacja komediowa to tylko pisanie z bardzo skróconym deadline′em? Czy złe wydarzenia gwarantują dobre żarty? I czy naprawdę wszystko wokół da się obrócić w żart? Bartosz Młynarski i Michał Sufin wspominają, prorokują i zdradzają kulisy współpracy ich improwizatorskiej grupy z Robertem Makłowiczem. Słuchają, śmieją się i próbują zadawać pytania Justyna Sobolewska i Bartek Chaciński.
Roku Białoszewskiego oficjalnie nie ma, ale w 2022 r. stulecie urodzin poety świętować się będzie, przypominając artystę „queerowego” i politycznego.
To jest fundament polskości: misteryjność, maryjność i jednak pogańskość. Bo Maria jest polską Boginią – mówi Andrzej Stasiuk, pisarz, współautor płyty „Opla Stasiuk Trzaska”.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Na płycie „Opla Stasiuk Trzaska” wraca dziadek z książki „Wschód”, w której opisał pan, jak w dzieciństwie komuna połączyła się panu z religijnością. Komuna pochodziła z książki o Komunie Paryskiej, a za oknem szła procesja z litanią do Maryi
Joan Didion, jedna z najważniejszych reporterek w USA, zmarła z powodu choroby Parkinsona. Miała 87 lat. Przypominamy ten niezwykły życiorys.
Autorskie podsumowanie roku w literaturze światowej.
1. Tove Ditlevsen, Trylogia kopenhaska, przeł. Iwona Zimnicka, Czarne. Autobiograficzną prozę wybitnej duńskiej pisarki czyta się jak fascynującą powieść o dziewczynie z dołów społecznych, która przebija szklany sufit, staje się tym, kim chce. A zarazem o tym, jak można poddać się czemuś, co wydaje
Autorskie podsumowanie roku w polskiej literaturze.
1. Andrzej Stasiuk, Przewóz, Czarne. „Przewóz” to powieść wojenna i jednocześnie bardzo współczesna, bo pokazuje, jak rodzi się dosztukowana duma narodowa. Okazało się też, że Stasiuk potrafi pisać inaczej niż dotychczas, tworzyć narrację historyczną oraz portretować kobiety. 2. Maciej
Opowieść Bajona ma takie zadanie, żeby, zgodnie z kodeksem romantycznym – sprawiedliwości stało się zadość, nie szkodzi, że świadkiem jest tylko literatura i potwór z zaświatów.
Potoczystości języka Franzena, jego humoru i błyskotliwości nie znajdziemy zbyt wiele w polskim przekładzie.
Pierwsza reporterska biografia poety „Różewicz. Rekonstrukcja”, napisana przez Magdalenę Grochowską, wraca do czasów wojny, opowiada o jego pochodzeniu i pozwala zrozumieć źródła lęków.
Co wiemy o życiu Tadeusza Różewicza? Coraz więcej. O jego najnowszej biografii rozmawiamy w naszym kulturalnym podkaście.
dowiedzieliśmy się o najbardziej ukrytym i zamaskowanym polskim poecie? I czego nadal nie wiemy? O zagadkach biografii poety i o jego skomplikowanych relacjach ze starszym bratem Januszem – i poetyckim „starszym bratem” Czesławem Miłoszem – opowiada prof. Andrzej Skrendo z Uniwersytetu Szczecińskiego, badacz jego twórczości, z którym rozmawia Justyna Sobolewska.
To nie jest książka, która ma oskarżać i otwierać dawne rany – i tak wiele nienawiści jest dziś wokół.
Powieść Siri Hustvedt opowiada o budzącym się gniewie kobiet i o literaturze jako drodze do zrozumienia swojego życia i duchów przeszłości.
Jako czytelniczka, po zakończeniu tej opowieści chciałabym zacząć ją czytać na nowo, bo „w nocy każda krew jest czarna”.
Sytuacja wymaga dziś od dziennikarzy walki o utrzymanie się przy czwartej władzy. Więc reportaż powinien przyjąć formę bardziej energiczną i skuteczną, a mniej estetyczną – mówi Małgorzata Szejnert, legenda polskiego reportażu.
JUSTYNA SOBOLEWSKA: – Reporterzy piszą dziś częściej o dalekich krajach niż o Polsce. Nie ma pani wrażenia, że Polska staje się krajem reportersko nieopisanym? MAŁGORZATA SZEJNERT: – Coraz więcej reporterów jest świetnie wyposażonych do pracy nad dużymi zagranicznymi tematami i wydaje o
Powieść laureata Goncourtów Hervé Le Telliera z grupy OuLiPo bije rekordy popularności i pokazuje, że można skutecznie połączyć literaturę i matematykę – z dobrym skutkiem dla literatury.