Są dowody na to, że obywatel Włoch pod przykrywką legalnej hodowli odławiał dziko żyjące ptaki z gatunków objętych ścisłą ochroną. Część mogła trafić na stoły, część do klatek, żeby wabić ptaki z wolności.
Pierwsi górnicy z likwidowanych kopalń dostają oferty zatrudnienia w elektrowniach wiatrowych. Wkrótce może tu być kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Ale czy da się tak przenieść spod ziemi na stumetrowe wieże?
Czy plagiator zasługuje na splendor w postaci tytułu profesora belwederskiego?
Właściwie NIK nie dokonała wielkiego odkrycia. Potwierdziła tylko to, co od początku było wiadomo – że za przekopem nie przemawia jego ekonomiczna opłacalność, tylko decyzja prezesa PiS.
Policja długo utrzymywała, że podejrzany żyje. Ze względu na charakter zbrodni sporo osób zgłaszało przypuszczenie, że jej sprawca może nie żyć. Kryminalistyka zna zjawisko „samobójstwa poagresyjnego”.
„Czytając wypowiedzi funkcjonariuszy policji, można odnieść wrażenie jakiejś bezradności” – uważa Janusz Kaczmarek, były minister spraw wewnętrznych, mieszkaniec jednej z dzielnic, które na co dzień obserwują obławę.
Sąsiedzi niewiele potrafią powiedzieć o poszukiwanym. Niektórzy nie kryją, że w ogóle by go nie skojarzyli. Dlaczego zabił? Grzegorz Borys, uciekając z miejsca zbrodni w las, zabrał zagadkę ze sobą.
W tym roku wakacje za granicą spędziło 9 mln Polaków. Kilkadziesiąt tysięcy miało samochodowe wypadki, kłopoty ze zdrowiem. Niemal wszyscy byli ubezpieczeni, ale często źle. Oto parę historii i przestróg.
„Sprawa Iwony Wieczorek” szybko stała się hitem Netflixa. Nie kusi widza fałszywą obietnicą, iż znajdzie odpowiedzi na kluczowe pytania. Po serial na pewno obowiązkowo powinna sięgnąć policja.
minęło 13 lat, a zainteresowanie sprawą nie słabnie. Spekulują media, spekuluje internet, co pewien czas ktoś zapowiada przełom. Ukazują się książki, kolejne są „w produkcji”, a teraz doszedł jeszcze miniserial dokumentalny (trzy odcinki) w konwencji true crime zrealizowany przez Piotra
Nabudowano do wyboru, do koloru. Od obiektów czysto apartamentowych, przez aparthotele, po condohotele. Skończyły się deweloperskie złote czasy w nadmorskim eldorado. Na dobre czy tylko chwilowo?
minut, zamiast na 1–2 dni. Ale to była anomalia. A było co sprzedawać: 550 apartamentów w ciągu 3,5 roku. Na starcie liczyli za metr kw. po 10 tys. zł netto (trzeba dodać 23 proc. VAT), pod koniec trzy razy tyle. A to nie Sopot czy Świnoujście, kurorty całoroczne. Miejsce jest piękne, dziewicze
Pierwszy prom już dawno powinien pływać. Miał powstać do końca 2020 r. w Szczecinie. Czyżby wiceminister miał amnezję? Trudno też zapomnieć pompę, z jaką w czerwcu 2017 r. inaugurowano w Szczecinie zapowiadany wcześniej plan dźwignięcia „stoczni w ruinie”.
Ministerstwo Infrastruktury 1 sierpnia obwieściło sukces: budowa pierwszego promu w programie „Batory” jest zaawansowana już w 58 proc. „Postęp w budowie polskich jednostek pływających jest symbolem odradzającego się przemysłu okrętowego, a co za tym idzie realizacji naszej wizji
W miastach oczyszczają powietrze i pomagają przetrwać upały towarzyszące zmianie klimatu. W jakiej są kondycji? Jak je wesprzeć?
zwiększenie zawartości próchnicy o 1 proc. to wzrost retencji o 160 m sześc. wód opadowych w hektarze. Bez budowania betonowych zbiorników. Ponadto większa zawartość próchnicy w glebie oznacza więcej węgla zatrzymanego w ekosystemach. To już nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale ich spowalnianie
Coraz trudniej spotkać nad morzem jego symbol – mikołajka nadmorskiego oraz inne gatunki roślin typowe dla plaż i wydm. Naukowcy prognozują wzmożone ubożenie nadmorskiej przyrody. Zanik krajobrazów przyrodniczych i przyrodniczo-kulturowych. Dalszą dewastację i ukamienowanie brzegów.
– czyli organizmem zmieniającym środowisko wkoło siebie. W okresie wzmożonego występowania na plaży w sezonie letnim osiąga zagęszczenie do 1 osobnika na 10 m kw., co przy średniej wadze jednostkowej 60 kg daje mu pierwsze miejsce w ekosystemie plaży pod względem biomasy”. Tak blisko 20
Coraz trudniej pogodzić oczekiwania wszystkich amatorów wypoczynku nad polskim Bałtykiem. Jeśli to w ogóle możliwe.
. Niektóre hotele wykupują usługę od tych firm. Inne zrezygnowały. Z kolei w Międzyzdrojach z przytupem już 1 maja otworzył hotelową plażę działający od roku Wave Resort Międzyzdroje. Byli bębniarze i show zespołu tanecznego z Kuby. Impreza towarzyszyła otwarciu nowego pawilonu, dostępnego nie tylko
Korki na szosie, tłok w pociągach, mordęga. Hel, Zakopane, Krynica Morska… Są w Polsce miejsca, które takie atrakcje mają wpisane w cenę. Da się to zmienić?
Polska tężniami stoi. Tylko u nas zrobiły taką furorę. Ale czy dzięki nim będziemy zdrowsi? Lepiej twardo stąpać po ziemi, niż unosić się w aerozolu złudzeń. Nawet jeśli to jest przyjemne.
Podobno ryby głosu nie mają. Jednak tysiące ton rybich trucheł odławianych z Odry w ubiegłym roku bezgłośnie przemawiały do wyobraźni. Dziś znamy rachunek strat.
dodatkowo 6 tys. ton soli (chlorków i siarczanów) w ciągu doby. To 120 węglarek o ładowności 50 ton. Ponad 140 tys. ton soli w ciągu 24 dni. Sól może pochodzić także z komunalnych oczyszczalni ścieków. Według dr. Webera 25-tysięczne miasteczko odprowadza ok. 1 tys. ton soli rocznie. Ale głównym jej
Zima, niesprzyjająca turystyce wodnej, jest okresem sporej aktywności rybaków. Jednak od otwarcia kanału administracja morska doliczyła się zaledwie czterech przepłynięć rybackich łodzi. Choć w założeniu także rybacy mieli na przekopie skorzystać.
Umieszczony w szklanej „klatce” Stefan Wilmont słuchał wyroku to z uwagą, to z błąkającym się po twarzy mniej lub bardziej wyraźnym uśmieszkiem.
Rok po rozpoczęciu procesu Stefana W., mordercy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, prokurator, oskarżyciele posiłkowi oraz obrońca oskarżonego wygłosili mowy końcowe. Zabrał głos nawet sam oskarżony, który w trakcie procesu na pytania nie odpowiadał.
Fiasko i słabości programu Mieszkanie Plus wychodzą teraz. Jego uczestnicy coraz głośniej sygnalizują, że czują się przez państwo oszukani. Tymczasem Donald Tusk prezentuje propozycje mieszkaniowe swojej partii. Przysporzy PO zwolenników? Wcale nie jest pewne.
3615,4 zł, ostatnia w lutym 2053 – 7717,28 zł. Rzecz jasna, gdyby inflacja od 2026 r. faktycznie spadła do 2,5 proc. i pozostała na tym poziomie do 2053. Gdy Paweł Szyszko zsumował tych 360 rat, za sam najem przez 30 lat wyszło mu ok. 1 477 tys. zł. Do tego musiałby dodać ok. 500 tys. zł za wykup
Turystyka śmiało wkracza na tereny portów. A z nią deweloperzy. Można tu zrobić interes życia lub równie dobrze utonąć w konfliktach. Jedni budują, inni alarmują.
Limitowanie wyjść za potrzebą jest w polskich szkołach zjawiskiem częstym, ale nikt nie biega z tym po urzędach czy mediach. W tle dętej afery toaletowej jest bezradność wobec rzeczywistego problemu: Pomorskie wiedzie prym w statystyce prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży.
w czasie lekcji, to nauczyciel ma następujące możliwości: 1. przejść z uczniem do toalety, by pilnować bezpieczeństwa zarówno ucznia, jak i klasy; 2. zadzwonić i poprosić wicedyrektora, by pełnił opiekę nad uczniem udającym się do toalety; 3. zadzwonić i poprosić pracownika sekretariatu, aby pełnił
Jak na zawołanie w mediach pojawiły się anonimowe sygnały, że chodziło o międzynarodową operację służb przeciwko przestępczości kryminalnej. Może to prawda, a może próba przykrycia nieudolności.
To tylko złudzenie, że na Bałtyku jest bezmiar przestrzeni. Jest coraz ciaśniej i coraz więcej chętnych, którzy chcą wyrwać kawałek morza dla siebie.
, że w tym okresie na Bałtyku powstaną farmy wiatrowe o mocy 11 GW. Wskazano dla nich 21 lokalizacji. Z pierwszej farmy Baltica 3 prąd ma popłynąć w 2026 r., z kolejnej (Baltica 2) rok później. Obie farmy zajmą ok. 320 km kw. dla ok. 180 turbin. Baltica 1 – lokalizacja najbardziej oddalona od
Przełom w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek zapowiadano już kilkakrotnie. I nic. Teraz zapowiada go sam wiceminister sprawiedliwości. Prokuratura nie odpowiada na najprostsze pytania mediów, zasłaniając się, jak zwykle, dobrem śledztwa.
Są lepsze i gorsze ryby, i nie chodzi tylko o smak albo cenę. Czego się wystrzegać? Uwaga: amatorzy krewetek też powinni uważać, co kupują. Chyba tylko hodowcy karpia śpią w Polsce spokojnie.
wypłynąć na powierzchnię, żeby pobrać tlen. Ale szczególnie destrukcyjne jest trałowanie denne (wleczenie sieci po dnie). – W przypadku tzw. połowów głębinowych niszczone są siedliska nawet na głębokości 1 tys. m, nierzadko nierozpoznane dotąd przez człowieka – relacjonuje Zajchowska. Fundacja
Gdańsk nie otrzymał żadnej oferty od państwowych dostawców prądu. Czy chodziło o to, by pogrozić palcem miastu bardzo zdeklarowanemu politycznie, źle postrzeganemu przez pisowską władzę?
przetargu w takim samym kształcie. Trzecie to powtórzenie przetargu, ale z modyfikacjami”. Jednak finał może być analogiczny do tego, jaki przyniósł pierwszy przetarg. Wtedy od 1 stycznia 2023 r. miastu pozostaje zakup energii na zasadzie tzw. rezerwowej sprzedaży, co oznacza stawkę 4 tys. zł
Co naprawdę oznacza zaplanowane na 17 września otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną? Sukces czy propagandową ściemę?
tysiące ton ładunków. W obecnym kształcie jego zdolność przeładunkowa to 1 mln ton rocznie. I nigdy nie została w pełni wykorzystana. W rekordowym 1997 r. przeładowano tu 641 tys. ton. Dla porównania w 2021 r. – 125 tys. ton. Cała dotychczasowa działalność portowa była oparta na przepływie
Czy katastrofa na Odrze otworzy Polakom oczy na to, jak dużo pożytków można mieć z rzek, jeśli się o nie zadba? I klęsk – jeśli nie.
hydroelektrowni to instalacje poniżej 1 MW, wytwarzające łącznie ok. 0,2 proc. energii. Jednak duże hydroelektrownie tej swojej mocy nie wykorzystują, bo jak twierdzą eksperci „nie ma zasobów wody na pracę pełną mocą przez całą dobę”. Zatem nie tędy droga do poprawy bilansu energii
Udany letni urlop Polaka wymaga trzech rzeczy: słońca, morza oraz kawałka wygrodzonej parawanem piaszczystej plaży. To było dobrze widać w tym sezonie. Ale było też widać, że ludzie oszczędzają na wszystkim.
ekskluzywny hotel po 1 tys. zł za dobę nie ma problemów z frekwencją. W ośrodkach 3-gwiazdkowych ok. 30 proc. osób mniej decyduje się na wyżywienie. W dyskontach widać ogromne kolejki, bo ludzie wykupują prowiant. Sklepy z pamiątkami i ciuchami narzekają, że to najgorszy rok – mówi Hanna Mojsiuk
Dziś węgiel i paliwo musimy sprowadzać „przez morze”. Za niewydolność polskich portów prezes PiS obwinia PO, która „sprzedała nabrzeża”. To nieprawda: porty są nadal państwowe i zarządzają nimi ludzie prezesa.
Przed używaną odzieżą otwierają się wielkie centra handlowe, wcześniej dla niej niedostępne. Skąd ten awans?
rozmiarów i wadze (10–30 kg), zamówić przez stronę internetową firmy bezpłatnego kuriera, wskazując przy tym organizację czy akcję charytatywną, którą nadawca chciałby wesprzeć. UdO przekażą jej 1 zł od każdego kilograma otrzymanych rzeczy. Można też oddać zbędną odzież w sklepach UdO, gdzie ustawiono
Łącznie od 1 do 27 lipca Polacy nabyli ponad 569 tys. testów. I raczej nie w celach kolekcjonerskich, ale żeby sprawdzić, czy ból gardła, katar i inne przypadłości to zwykłe przeziębienie (latem rzadkie), czy może covid.
Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z Covid-19, tweetuje znad morza: „Wszędzie wokół covid. Miejscowość nad Bałtykiem. Pani Farmaceutka z miejscowej apteki twierdzi, że nigdy od początku pandemii nie sprzedała tylu testów. Nieoficjalnie około 1/3 wyników
Czy czeka nas powtórka z konfliktu o Dolinę Rospudy, czy jednak decydenci i drogowcy zrewidują swoje podejście do mazurskich jezior i biebrzańskich bagien?
Poziom Bałtyku na razie podnosi się umiarkowanie. Ale plaże w wielu punktach polskiego wybrzeża znikają zaskakująco szybko. Dlaczego?
operacja w historii Orłowa. Ma dać plażę szerokości 70–80 m na odcinku 1 km. Koszt: 4,5 mln zł. I żadnych gwarancji, że piasku nie zabiorą najbliższe zimowe sztormy. Przyhamować to zabieranie piasku miałyby podwodne progi, które Urząd Morski w Gdyni chciałby w przyszłości zbudować w morzu na
Jak to możliwe, że na skażonych gruntach powstają budynki mieszkalne?
Pierwsza rozprawa może być zapowiedzią, że Stefan W. nie ułatwi sądowi zadania. Zamknięty w przezroczystej klatce, wcześniej tak chętny, by mówić, zaskoczył zgromadzonych milczeniem.
Polacy chcą nowych parków narodowych. Zarówno wyborcy PiS, jak i PO. Dlaczego więc rządowy projekt ustawy parkowej nie wróży rewolucji na tym polu?
przepis. To budowa wycenianego na ok. 1 mld zł zbiornika Kąty-Myscowa, który miałby zająć kawałek Magurskiego PN, oraz zapowiadane obiekty narciarskie na Nosalu, w Tatrzańskim PN (ich powstanie wiązałoby się z wycinką parkowych lasów). Gminne „nie pozwalam” – Trzeba przede
Casus „Zawsze Pomorze” – nowego tygodnika regionalnego – potwierdza, że obawy przed monopolem medialnym Orlenu nie były tworem bujnej wyobraźni.
” trudno uznać za czysty przypadek. Chodzi o nowy tygodnik, który pojawił się na rynku 1 grudnia 2021 r. jako portal, a dwa dni później w wersji papierowej. Pracują w nim emigranci z „Dziennika Bałtyckiego”, jednego z ważniejszych tytułów spółki Polska Press. Nowa gazeta trafiająca do
Między młotem a kowadłem trudno o niezależność. Przekonał się o tym prezydent Koszalina.
mieszkaniówki. KO się nie zgodziła. PiS podjął rozmowy. Doszliśmy do porozumienia. Zamiast proponowanych wcześniej 6 proc. stanęło na 3,6 proc. Przykładowo: właściciel mieszkania 50 m kw. zapłaci o 1 zł więcej w skali roku, a ktoś, kto ma biznes na 100 m kw., o 86 zł. Przy dobrej woli nie są to
Obecna władza za wszelką cenę chce przekształcić polskie rzeki w barkostrady. Strach pomyśleć, że może zrobić to, od czego ucieka Europa.
Do środowisk radykalnie nacjonalistycznych mizdrzy się i PiS, i Solidarna Polska, i Konfederacja. Stąd takie kariery jak ta Aleksandra Jankowskiego.
To nie pisowska telewizja, ale PO oraz inspirowane przez nią lewicowo-liberalne media zaszczuwały prezydenta Gdańska, który 13 stycznia 2019 r. padł ofiarą ataku nożownika. Taki przekaz niesie film dokumentalny (?) Marcina Tulickiego.
Wiele osób wyrażało nadzieję, że śmierć Pawła Adamowicza coś zmieni, naprawi, stonuje. Ale atmosfera życia publicznego raczej się pogorszyła, niż polepszyła. Natłok nowych zdarzeń i problemów zepchnął w cień tamtą tragedię. Zatarł pamięć społeczną. Czy tylko to?
Są takie miejsca, które wydobywają z człowieka jego lepsze strony. Nawet na przekór temu, co się dzieje dookoła.
Kupowanie ziemi rolnej z myślą o budowie domu czy letniska jest jak gra w ruletkę. W Dębkach nad morzem, w Pilchach i Piszu na Mazurach i wielu innych atrakcyjnych miejscach toczą się prawdziwe batalie o odrolnienie gruntów. W ramach prawa i poza prawem.
fundacji nie pasował pierwokup, a KOWR cena. Ostatecznie za 78 ha zapłacił 10 mln zł – ok. 130 tys. zł za hektar. Według GUS średnia cena 1 ha w województwie wynosi 51 tys. zł. Teraz w Mikołajkach pracują nad planem dla rejonu Łuknajna (ponad 70 działek). POLITYCE z fundacją nie udało się
Do zatrzymania b. prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza doszło pod koniec stycznia 2019 r. W taki sposób, by TVP miała co pokazywać. Sądy uznały, że zostało zszargane jego dobre imię. W tej sprawie nie chodzi jednak tylko o zasądzone pieniądze. Chodzi o odpowiedzialność funkcjonariuszy państwa za decyzje odciskające piętno na ludzkim życiu.
Jedni mówią, że Bałtyk umiera. Inni, że tylko się zmienia. Dla rybaków to jednakowo zła wiadomość. Dla nas też.
Absolwenci wyższych uczelni, zajęci swymi karierami, przeważnie nie mają pojęcia o karierach naukowych, jakie robią ich prace magisterskie.