Obecny przebieg kampanii nie wydaje się korzystny dla Rafała Trzaskowskiego: lepiej mobilizuje prawą stronę sceny politycznej, która w drugiej turze będzie bardziej skłonna zagłosować na kandydata popieranego przez PiS.
parlamentarnej poparła 800 plus i obiecywała, że pieniądze będą. Po wyborach zaostrzyła politykę w sprawie imigracji i Zielonego Ładu, a także poparła CPK. Z kolei w prawyborach Rafał Trzaskowski powtarzał pomysły Radosława Sikorskiego. Nikogo nie zmuszać Teraz Trzaskowski powiedział, że przedmiot
Nowa uchwała rządu wyjaśnia jego podejście do tematu praworządności: wyroki TK nie będą publikowane, a orzeczenia SN wydane z udziałem neosędziów nie będą uznawane. Ale kryzys się pogłębia i jeszcze nigdy nie dotykał tak blisko kwestii uznania ważności wyborów.
Rafał Trzaskowski przedstawił w Gliwicach zarys programu na kampanię prezydencką. Jego wystąpienie pokazało, jaki ma pomysł na zwycięstwo nad Nawrockim. Oddał wyborcy partyjnemu co partyjne, a niepartyjnemu, co swojskie i niezależne.
momentalnie ujawnić różnice fundamentalne. Czy pod rządami danego polityka można będzie poczuć się bezpiecznie? Cóż, nie bez powodu jednego z nich przedstawia się jako boksera. W emocjonalnej kampanii wyborczej ważniejsze od argumentów będzie rozeznanie w sytuacji społecznej – właściwe
Wystawienie przez PiS kandydata niepartyjnego jest sygnałem, że w partii nie ma dumy z własnych osiągnięć ani wiary, że Polacy naprawdę chcą jej powrotu do władzy. To pokazuje, że koalicja rządząca jest mocna.
– na razie w wystąpieniach wypada kiepsko. Czytane z kartki przemówienie krytykowała nawet część prawicy. Po trzecie: jeśli PiS nie ma „własnego” kandydata, a jest jedynie kandydat obywatelski, zmienia to pole polityki – partia Kaczyńskiego próbuje w ten sposób zyskać nowych
Zamiast budować silny sojusz obejmujący wiele nurtów lewicowości, Nowa Lewica i Razem będą teraz słabsze. W perspektywie kolejnych wyborów ten rozłam może być problemem dla całej koalicji.
być trudne. Jako że część polityków NL może być niechętna bliskiemu sojuszowi z formacją Tuska, równie dobrze można wyobrazić sobie kolejny rozłam, po którym tylko najbardziej obiecująca wyborczo część polityków trafi na listy KO, otrzymując niezłą ofertę na start. Z kolei Razem przekształca się w
Kurs obrany przez Jarosława Kaczyńskiego ma dwie główne konsekwencje – jedną dla partii, a drugą dla systemu politycznego. Partia się nie rozpadła, a jego władza nad formacją jest niezagrożona.
powołanie „Rady Stanu, dysponującej własną siłą”. W ostatnich miesiącach powtarzał, że politycy obecnego rządu, których regularnie określa mianem „partii zewnętrznej”, dopuścili się przestępstw, za które grozi nawet dożywocie. Po trzecie, w sobotnim wystąpieniu prezes PiS nie
Po czasach PiS również „liberalny rząd” chce być ludowy, a nie elitarny. O ile w tematach ludowych premier wykazuje wysoką aktywność, o tyle w elitarnych ma ogółem dwie opcje.
. Według jego krytyków Sankowski nie mógł przegrać konkursu ze względu na wybitne kompetencje, a procedura została tak ustawiona, żeby wygrała osoba związana personalnie z politykami Lewicy. Czytaj też: Tusk ryzykuje i zaostrza. Czy jest społeczne przyzwolenie na radykalną rozprawę z PiS? Tuska
Rząd Donalda Tuska pokazuje, że odrobił liczne lekcje z czasów PiS. Otwarte pozostaje natomiast pytanie, czy wobec skali zniszczeń spowodowanych katastrofą powodzi możliwa jest w pełni satysfakcjonująca odpowiedź polityczna, ale i finansowa. Ostatecznie siły natury są większe niż siły polityki.
, gdzie brał udział w transmitowanych na żywo posiedzeniach sztabu kryzysowego. Krytykował błędy w działaniu instytucji i apelował do polityków i służb o wrażliwość i wyczulenie na potrzeby osób, które ucierpiały w powodzi. Tusk zachowuje się tak, jakby chciał pokazać ponad wszelką wątpliwość, że