Mocno poturbowany przez pandemię festiwal w Cannes wraca do formy, której – mimo toczącej się wciąż wojny w Ukrainie – znowu może mu pozazdrościć każda szanująca się impreza rozrywkowa. Atrakcyjny i bardzo zróżnicowany program obejmie największe tegoroczne hity oraz wyczekiwane premiery kina autorskiego. Z mocnym udziałem Polaków.
Dorośli rzadko się zastanawiają nad tym, jacy byli ich rodzice jako dzieci.
Prawie każda wojna zaczyna się od propagandy i dzielenia społeczeństw na nienawidzące się plemiona – mówi Hanna Polak, autorka „Aniołów z Sindżaru”, jednej z najbardziej oczekiwanych premier festiwalu Millennium Docs Against Gravity.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Po co nam kolejny film o ludobójstwie? HANNA POLAK: – Kilka lat temu Andrzej Miękus, polski dziennikarz i mój kolega, zaproponował mi film o prześladowaniu jezydek. Nagrał w Niemczech wywiady z poniżanymi, bitymi kobietami, wykorzystywanymi jako niewolnice seksualne
Była wzorcem piękna i jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. W pewnym momencie zniknęła. O fenomenie Poli Raksy opowiada w naszym kulturalnym podkaście autor jej biografii Krzysztof Tomasik.
. – Gdy kolejne aktywności wygasały czy się nie udawały, może najlepszym wyjściem było odejście. Wiele osób mówiło mi, że może wolała zostać zapamiętana jako ta piękna i młoda, maskując lęk przed starzeniem się i zmianami – wyjaśnia w rozmowie z Januszem Wróblewskim, dodając, że przyczyn jest znacznie więcej.
Tegoroczna edycja festiwalu kina dokumentalnego odbywa się pod hasłem „Rethink Everything”, co sugeruje konieczność przemyślenia wielu spraw na nowo w obliczu wojny i pandemii. Spośród ponad 170 znakomitych dokumentów polecamy te, których nie wolno przegapić.
Autorzy tej smutnej komedii o nieodpowiedzialnym rodzicielstwie wynikającym z nieudanego życia seksualnego sięgnęli po najlepsze wzorce.
Film unika koła ratunkowego w postaci chrześcijańskiej symboliki.
Tilda Swinton ma wypisaną na twarzy melancholię, a scenariusz mojego filmu powstał specjalnie dla niej – mówi tajski reżyser filmowy Apichatpong Weerasethakul, laureat nagrody jury w Cannes za dramat „Memoria”.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Co łączy pana film „Memoria” z klasycznym niskobudżetowym horrorem „Wędrowałam z zombie” Jacques’a Tourneura? APICHATPONG WEERASETHAKUL: – Ten amerykański horror nakręcony w czasie drugiej wojny światowej, rozgrywający się na wyspach
Dziennik Anne Frank” to jedna z tych pomnikowych książek, która stała się dla zachodu Europy świadectwem oraz symbolem żydowskiego cierpienia podczas okupacji.
Fabuła sprowadza się do kilku hipnotycznych spotkań cierpiącej na dziwne halucynacje dźwiękowe bohaterki z ludźmi, którzy mają jej pomóc wyjaśnić źródła jej przypadłości.
Wiosna w Krakowie należy do trzech festiwali filmowych. Jakie atrakcje przyniosą kinomanom?
zasłużonych konkursów filmów dokumentalnych w ramach Krakowskiego Festiwalu Filmowego? O programie, założeniach, gościach i niespodziankach opowiadają Januszowi Wróblewskiemu Grzegorz Stępniak, Olga Lany i Michael Łyczek – programerzy i współorganizatorzy krakowskiego życia kulturalnego. Więcej o tych trzech imprezach w najnowszym wydaniu kwartalnika „Kraków Culture”.
Trzecia wojna światowa już trwa. Przygotowania toczyły się od dziesięcioleci, tylko Zachód pozostawał na to ślepy – mówi wybitny ukraiński reżyser filmowy Siergiej Łoźnica.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Aż nie chciało mi się wierzyć, ale naprawdę został pan wyrzucony z Ukraińskiej Akademii Filmowej. Za co? SIERGIEJ ŁOŹNICA: – Mogę jedynie spekulować, dlaczego w ten sposób mnie potraktowano. Poszło prawdopodobnie o bojkot rosyjskiego kina. Miałem co do tego
„Film balkonowy” jest fantastyczną podróżą do wypartych lęków, tęsknot, absurdu i (bez)sensu egzystencji każdego.
O wyjątkowym filmie nakręconym z balkonu warszawskiego mieszkania opowiada jego twórca Paweł Łoziński.
ludzi zaczepić – mówi w podkaście Januszowi Wróblewskiemu. – Głupio tak krzyczeć z góry: dzień dobry, tu jestem, robię film, szukam bohatera, proszę się zatrzymać, opowiedzieć historię swojego życia. Ale jak zrozumiałem, że to działa i ludzi to nie krępuje, a raczej zaciekawia i śmieszy
Film jest medytacją, a zarazem wizualnym esejem o potędze żywiołów, próbie „zatrzymania czasu” oraz zjawisku widzenia i bycia obserwowanym.
Odczuwam dziś wyjątkowe poczucie abstrakcyjności zawodu, który wybrałem – mówi Tomasz Włosok, odtwórca głównej roli w dramacie psychologicznym „Piosenki o miłości”.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Czyją biografię oglądamy w „Piosenkach o miłości”? TOMASZ WŁOSOK: – Umówiliśmy się, że nie będziemy tego zdradzać. Chodzi o pana? Ciekawe, że pan tak pomyślał. Tak jak bohater filmu, ambitny muzyk na dorobku, pan też jest człowiekiem rozrywkowym. Pana
Zgodnie z tytułem film Krzysztofa Langa podejmuje temat antysemickiej nagonki zakończonej wyrzuceniem z kraju Polaków żydowskiego pochodzenia. Nie jest jednak dziełem pionierskim.
94. Oscary mogą się okazać szczęśliwe dla Polaków, tymczasem przed niedzielną galą największe emocje budzą nie filmy, tylko nierówne traktowanie nominowanych.
wygrać: Greig Fraser („Diuna”)Wygra: Greig Fraser („Diuna”) Najlepszy film międzynarodowyPowinien wygrać: „Drive My Car”Wygra: „Drive My Car” OPRAC. JANUSZ WRÓBLEWSKI
„Piosenki o miłości” zachwycają na każdym poziomie, choć są kinem minimalistycznym.
To uniwersalna opowieść o niemożliwości sprawowania kontroli nad własnym życiem – mówi węgierska reżyserka Ildikó Enyedi, autorka dramatu psychologicznego „Historia mojej żony”.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: Jakich rad udzielała pani swoim dzieciom, gdy dorastały?ILDIKÓ ENYEDI: Starałam się wzmacniać w nich poczucie ważności tego, w czym one same się odnajdywały. Rzeczywistość pełna jest wrzasku, sprzeczności. Chaos demotywuje, nie pomaga się skupić, zwłaszcza w młodym wieku. Fajnie
W ulotnej relacji pary bohaterów trudno się nie doszukać metafory pogoni za zmysłowością, eterycznością i nieosiągalną jakością życia.
Reżyserka znajduje bardzo atrakcyjny ekwiwalent wizualny dla poetyckiej wyobraźni Doroty Masłowskiej.
Kino bywa formą społecznej terapii, choć nie na taką skalę, jakbym chciała – mówi Aleksandra Terpińska, laureatka Paszportu POLITYKI za film „Inni ludzie”.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Pięć lat temu w półgodzinnej etiudzie „Najpiękniejsze fajerwerki ever” przedstawiła pani swoją wizję wojny domowej w Polsce. Już wtedy miała pani przeczucie, że świat zmierza w stronę katastrofy? ALEKSANDRA TERPIŃSKA: – Tamten film powstał w odpowiedzi
Po co psycholożka przyszła do kina? Rozmawiamy z Aleksandrą Terpińską, autorką filmu „Inni ludzie” i laureatką Paszportu POLITYKI.
” wręcz zwala z nóg. Nowatorska forma, odjechane dialogi, teledyskowy montaż, zaskakujące, bo na granicy przerysowania i poezji, kreacje aktorskie, muzyka Auera – to wszystko działa na plus filmu. W podkaście, w którym Janusz Wróblewski rozmawia z reżyserką, usuwamy białe plamy z życiorysu
Gorzki portret czterdziestoparolatka z wybujałym ego.
Ryusuke Hamaguchi wdarł się tym filmem do elitarnego grona mistrzów.
Już sam fakt, że w wyświechtanym i skompromitowanym gatunku nie czuje się fałszywej nuty, stanowi osiągnięcie.
Film „Drive My Car” Ryûsuke Hamaguchiego sprawił niespodziankę, zdobywając kilka oscarowych nominacji. A sam reżyser od razu znalazł się w czołówce światowych filmowców.
Powrót po 22 latach do regularnej dystrybucji „Spragnionych miłości” może dziwić, ale tylko tych, którzy tego filmu jeszcze nie widzieli. To ścisła światowa czołówka. Klasyka.
Złote i Srebrne Niedźwiedzie przyznane wybitnym, ale niszowym filmom, których masowa widownia nie zobaczy w multipleksach, nie poprawiły fatalnych nastrojów na festiwalu Berlinale.
rewelacyjnym dokumencie Niny Menkes „Brainwashed: Sex-Camera Power”, analizującym 120 lat historii kina pod kątem męskiego spojrzenia na seks i uprzedmiotawiania kobiecości. JANUSZ WRÓBLEWSKI Z BERLINA
Branagh niepostrzeżenie przekształca opowieść w mit, a szczegół urasta w jego filmie do rangi symbolu.
Dla Irlandczyków, tak samo jak i dla Polaków, idea wierności miejscu urodzenia stanowi rdzeń kulturowego DNA – mówi reżyser Kenneth Branagh, autor dramatu rodzinnego „Belfast”, nominowanego w siedmiu kategoriach do Oscara.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Czarno-biały, kameralny film o wojnie religijnej w Irlandii Północnej i dzieciństwie spędzonym w protestanckiej rodzinie robotniczej, która decyduje się wyjechać z kraju, święci triumfy na całym świecie, to pana dziwi? KENNETH BRANAGH: – To mój najbardziej osobisty
Film został zrealizowany w hiperrealistycznej formule.
To hołd złożony ciągłości rodzin, odwadze życia ponad wszystko.
Niczym wnikliwy psychoterapeuta, autorka analizuje filmy Holland pod kątem ukrytych głęboko treści. Odkrywcze i pouczające.
Późny reżyserski debiut fabularny, i to w tak konkurencyjnym gatunku jak komedia romantyczna, powinien mobilizować doświadczonego autora seriali Radosława Dunaszewskiego do zawieszenia poprzeczki wysoko.
„Psie pazury”, dramat psychologiczny Jane Campion, zdobył najwięcej, bo aż 12 nominacji. My też mamy się z czego cieszyć: o Oscara powalczy krótkometrażowa fabuła „Sukienka” Tadeusza Łysiaka, studenta Warszawskiej Szkoły Filmowej.
” Zdjęcia „Diuna”„Zaułek koszmarów”„Psie pazury”„Tragedia Makbeta”Janusz Kamiński, „West Side Story” Montaż „Nie patrz w górꔄDiuna”„King Richard”„Psie pazury”„Tick, Tick... Boom
Ni to parodia, ni to laurka – kolejne użalanie się nad nieszczęsnym losem państwa osaczonego przez wrogów.
François Ozon robi wszystko, by zatrzeć wrażenie, że jest to historia z wyraźną tezą.
To ciekawość sprawia, że moi bohaterowie nie czują się starzy, mimo że mają 80 czy 90 lat. Bez ciekawości się gaśnie – rozmowa z Justyną Dąbrowską, autorka cyklu książek „Rozmowy z mistrzami”.
JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Rozmawiając z intelektualistami, naukowcami, artystami, dowiedziała się pani, co najbardziej uszczęśliwia ludzi? JUSTYNA DĄBROWSKA: – Często słyszałam: za szczęściem gnać nie warto – bo ono jest skutkiem ubocznym wartościowego życia. Pojawia się niejako przy
Reżyser zamiast kolejnego familijnego dramatu tworzy wielowymiarową opowieść, odnajdując w prostych na pozór sytuacjach delikatne nuty.
Film „Titane” okrzyknięto jednym z największych skandali sezonu. Jego autorka, wychowana na horrorze i uodporniona przez rodziców na lęk i wstyd, udziela zaskakującej odpowiedzi na pytanie, czy płeć nas definiuje.
„Benedetta” imponuje godnym podziwu dystansem i ostrą, ubraną w historyczny kostium satyrą.
Autorskie podsumowanie 2021 roku w kinie światowym.
1. Nomadland, reż. Chloé Zhao, prod. USA. Oscary Oscarami, ale gorzka panorama życia koczowniczego w słonecznej Kalifornii na skutek kryzysu ekonomicznego zapada w pamięć, w niekończącej się pandemii historia wykluczenia wciąż nabiera nowych znaczeń. Wspaniała jest Frances McDormand. 2. Na
Autorskie podsumowanie 2021 roku w polskim kinie.
1. Żeby nie było śladów, reż. Jan P. Matuszyński. Historia zbrodni popełnionej przez funkcjonariuszy na maturzyście Grzegorzu Przemyku, a jednocześnie epitafium i potężne oskarżenie systemu komunistycznego. Każdego próbowano złamać, nie było dobrych wyborów – kwintesencja zła w pigułce. 2
Film mocno na czasie: proekologiczny i głęboko zaangażowany społecznie, bo wyśmiewający patologie demokracji medialnej.
Odszedł Sylwester Chęciński – jeden z najbardziej zasłużonych polskich reżyserów, utożsamiany z niezapomnianą trylogią o Kargulach. W rankingu „Polityki” najlepszych powojennych komedii „Sami swoi” zajęli drugie miejsce, zaraz po „Rejsie” Piwowskiego.
Film jest bolesny na wielu poziomach.
Poetyckość jest znakiem firmowym Sorrentino, więc także i ten obraz wpisuje się w ramy liryzmu wzbogaconego nutą szaleństwa, groteski i melancholii.
Korupcja, zdrady, łamane kariery, zemsta, zmierzch wartości, operowo-mafijne tło i gwiazdorska obsada – jest tu wszystko.