Im bardziej zbliża się pierwszy stycznia, tym większa dezorientacja i niepewność ogarnia pracowników instytucji kultury. W ramach reformy samorządowej dokonuje się bowiem zbiorowej ich przeprowadzki spod jednej władzy pod drugą. Generalne założenie jest słuszne: jak najwięcej placówek ma się znaleźć w gestii organów samorządowych. Gorzej z wykonaniem, albowiem cała akcja bardziej przypomina grę w toto-lotka, aniżeli przemyślaną, merytoryczną operację.
W minionym tygodniu złoty ostatecznie odrobił straty, jakie poniósł podczas rosyjskiego kryzysu. W poniedziałek 16 listopada jeden dolar był wart 3,43 zł - co oznacza, że wróciliśmy do kursu z początku sierpnia br. Ostatni wzrost wartości złotego świadczy o powrocie do Polski inwestorów zagranicznych. Polska utrzymując wysokie stopy procentowe jest atrakcyjnym miejscem lokaty kapitału. Ale jednocześnie krajowe firmy szukają tańszego kredytu za granicą. Co będzie dalej ze złotym?
Aby już nikomu dłużej nie wydawało się, że pod latarnią może być najciemniej, minister zdrowia zaczął porządkować służbę zdrowia od szpitala, który ma pod bokiem. Posłał więc swoich kontrolerów do Centrum Onkologii w Warszawie, a oni stwierdzili to, co minister o państwowej służbie zdrowia dawno już powinien wiedzieć: jest deficyt, źle wykorzystana aparatura, kolejki.
Podczas zakończonego właśnie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni mówiono o wartościach. Przez pozostałą część roku mówi się głównie o pieniądzach. W polskim kinie można już dziś nieźle zarobić. Najwięcej zarabiają obecnie aktorzy, specjaliści od ról bardzo męskich w filmach akcji, dalej są aktorki, następnie operatorzy. Reżyserzy zazdroszczą czasem honorariów nawet oświetleniowcom.
Odżywa Polska lokalna. 11 października wyborcy podejmą decyzje, kogo obdarzyć zaufaniem na trzecią kadencję samorządów gminnych i pierwszą - samorządów świeżo ustanowionych powiatów i województw. Kandydatów do rad tych trzech szczebli zgłosiło się blisko 240 tys. - liczba dotychczas niespotykana. Wcześniej dziesiątki tysięcy działaczy i zwykłych obywateli zaangażowało się w walkę o swoje województwo czy powiat, o stolicę i przebieg granic. Dawno nie było takich emocji i zaangażowania. Jak tłumnie zjawią się przy urnach wyborcy, pozostaje ciągle zagadką. Faktem jednak jest, że reforma samorządowa - tak niedawno jeszcze dziecko niechciane - zyskuje coraz większą społeczną akceptację. Pokazują to kolejne sondaże opinii publicznej. Do tego tonu dostrajają się politycy, którzy te wybory traktują - z różnych zresztą względów - może nawet poważniej niż parlamentarne.
"Załóżmy, iż w najbliższym czasie otrzyma pan(i) dodatkowy milion złotych na działalność prowadzonej przez siebie placówki. W jaki sposób pieniądze te zostaną spożytkowane?" - z takim pytaniem zwróciliśmy się do szefów kilkunastu instytucji kulturalnych w kraju. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, o czym marzą dyrektorzy.
Tuż za miedzą rodzi się pieniądz, który może zdetronizować dolara. Za trzy lata zmaterializuje się w postaci banknotów i monet, ale miną kolejne trzy, nim ktokolwiek zaprosi nas do strefy euro.
Bez względu na to, co wydarzy się w nadchodzącym roku akademickim 1998/99, już dziś można go nazywać rokiem reformatorskiego przełomu. Po raz pierwszy młodzież zyskuje szanse studiowania na kredyt (patrz: ramka). O kredyty na naukę mogą ubiegać się wszyscy studenci, bez względu na rodzaj uczelni oraz typ studiów. System kredytowania będzie funkcjonował obok (nie zamiast!) dotychczasowego systemu stypendiów socjalnych i motywacyjnych, czyli za bardzo dobre wyniki w nauce. Jest to bez przesady rewolucyjna zmiana.
"Dewaluacji rubla nie będzie. Oświadczam to zdecydowanie i wyraźnie" - zapewnił Borys Jelcyn 14 sierpnia. Kategoryczne oświadczenie prezydenta Rosji na krótko tylko uspokoiło sytuację na moskiewskiej giełdzie, gdzie dzień wcześniej akcje większości notowanych spółek straciły podczas jednej sesji 15-25 proc. wartości. 17 sierpnia panika na giełdzie przeniosła się do banków. Kurs sprzedaży dolara wzrósł w kantorach Moskwy z 6,4 nawet do 9,5 rubla.
Giełda wegetuje, dolar do niedawna upadał, a banki obniżały oprocentowanie lokat. W tej sytuacji na atrakcyjności zyskały obligacje Skarbu Państwa, tak mało cenione po zniesieniu ulg podatkowych. Niektóre serie obligacji stały się finansowym hitem sezonu i błyskawicznie zniknęły z rynku.