Na dzisiejszych stosunkach polsko-ukraińskich cieniem kładzie się przeszłość, a już zwłaszcza ta z czasów wojny i tuż po niej, czyli tzw. rzeź wołyńska, a potem akcja o kryptonimie Wisła.
Ukraińcom też trudno uznać, że nie byli tylko ofiarami historii
Polakom i Ukraińcom trudno się rozmawia o tym, co stało się na Wołyniu przed sześćdziesięciu laty. W akcji, eufemistycznie zwanej depolonizacją, zginęło 50–60 tys. naszych rodaków. Czy powiemy sobie o niej pełną prawdę?
Przed wojną miasteczko nazywało się Maciejów, w języku jidysz – Macew (mieszkało w nim trzy tysiące osób: po równo Żydów, Polaków i Ukraińców). Trzej najstarsi: Nataniel, Gerszom i Avram spotkali się po raz pierwszy od 60 lat.