Radziecki Sputnik, pierwszy sztuczny satelita Ziemi, przed 50 laty zaszokował cały świat. A najbardziej Amerykanów, którzy nie mogli uwierzyć, jak to możliwe, że mimo tak wysokiego poziomu życia dali się wyprzedzić przymierającym głodem Sowietom.
Chipsy z melona dla taikonautów - niebawem w sklepach.
Co się wydarzyło 13,7 mld lat temu, gdy podobno powstawał Wszechświat? Astronomowie nie dotarli jeszcze do „punktu zero”, ale są już coraz bliżej rozwiązania tej zagadki.
Ku czemu zmierza Wszechświat – czy rozpłynie się w nicości? A może odrodzi na nowo? Za kilka lat polecą w kosmos sondy, które pomogą znaleźć odpowiedzi na te fundamentalne pytania.
Dzięki kosmicznej sondzie uczeni zobaczyli Wszechświat taki, jaki był około 380 tys. lat po jego powstaniu. To tak, jakbyśmy dziś sfotografowali naszą planetę, gdy miała około 130 tys. lat. Albo jakby stuletni człowiek uwiecznił teraz na zdjęciu siebie jako jednodniowe niemowlę.
Najprościej byłoby, gdyby nie było nic. Ale jest – mówi ks. prof. Michał Heller, fizyk, kosmolog, filozof, teolog.