Zmarły przed 200 laty Jan Henryk Dąbrowski, przywoływany dobitnie w refrenie polskiego hymnu, był po matce Niemcem. Jego losy i życiowe wybory słabo przystają do etnicznej wizji dziejów.
Domy publiczne w Ameryce Południowej przed stu laty pękały w szwach od kobiet uprowadzonych z ziem polskich.
Niektóre z miejscowości o nazwie Warsaw w Stanach Zjednoczonych zyskały swe miano nie od osiadłych tam Polaków, lecz od miłośników pewnej zapomnianej powieści, z której tropy prowadzą do Kościuszki i Sobieskich.
Pamiętacie legendę o Wandzie, co nie chciała Niemca i wolała rzucić się do Wisły? Jednak z tą Wandą to niezupełnie tak. A po części nawet całkiem odwrotnie.
140 lat temu rozpoczęła się wielka amerykańska kariera Heleny Modrzejewskiej. Jej początkiem była artystyczna komuna, założona w Kalifornii przez aktorkę, jej męża i Henryka Sienkiewicza.
O przyszłości Szwajcarii 170 lat temu zdecydowała wojna domowa. Jak przystało na Helwetów – jedna z najbardziej humanitarnych w dziejach.
Jak carat walczył z łapownictwem. Przestroga z XIX-wiecznej Rosji.
Wojna toczona między Burami a Imperium Brytyjskim (1899–1902) wywołała ogromne zainteresowanie europejskiej opinii publicznej. Pozbawieni własnej państwowości Polacy nie stanowili tutaj wyjątku.
150 lat temu dobiegła końca najdziwniejsza afera kolonialna XIX w.: zorganizowana przez Napoleona III próba narzucenia Meksykowi habsburskiego cesarza.
Nadrabiając lekturowe zaległości, często zdajemy się na czyjś gust. Na przykład recenzentów, znajomych, uczonych. Pisarze też mają swoje literackie upodobania, zatem ich także wypada posłuchać – uważa J. Peder Zane, autor książki „The Top Ten: Writers Pick Their Favorite Books”. O wybór najlepszych książek XIX i XX wieku Zane poprosił uznanych i poczytnych współczesnych twórców, m.in. Jonathana Franzena, Stephena Kinga, Petera Careya, Ann Patchett i Joyce Carol Oates. Wskazali 544 tytuły, a te, które wymieniali najczęściej, ułożyły się w poniższe zestawienie.
Wyjaśnijmy przedtem, dlaczego „najlepsze”. Zdaniem pisarzy chodzi z jednej strony o ich przełomowość, uniwersalność idei, inwencyjność. Z drugiej – o zwykłą przyjemność czytania. A teraz sprawdźcie, czy wszystkie je (gruntownie) znacie: