Rozmowa z prof. Andrzejem Friszke, historykiem, o PRL i jej recydywie.
Joanna Podgórska: – Po upadku PRL Zbigniew Brzeziński powiedział, że wychodzenie Polski z komunizmu potrwa tyle, ile trwał system. Zarzucano mu przesadę. A może niedoszacował? PRL tkwi w nas coraz mocniej?
Andrzej Friszke: – Myśmy chyba nie dość dobrze przemyśleli, na czym PRL się zasadzała. Przyjęliśmy, że to był totalitarny system, wszechwładza milicji, cenzura, ideologia i właściwie tyle. Tymczasem to był także system społeczny, który dla dużej grupy ludzi oznaczał awans i poczucie bezpieczeństwa.
Polityka
8.2017
(3099) z dnia 21.02.2017;
60 lat POLITYKI;
s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Historia kontrolowana"