Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Historia

Siła konkurencji

Nagroda w dziale prac naukowych i popularnonaukowych - Magdalena Grochowska, „Jerzy Giedroyc” (Świat Książki) Nagroda w dziale prac naukowych i popularnonaukowych - Magdalena Grochowska, „Jerzy Giedroyc” (Świat Książki) materiały prasowe
W 2012 r. było bardzo trudno przebić się do finału.
Polityka
Nagroda za debiut - Zofia Wóycicka, „Przerwana żałoba. Polskie spory wokół pamięci nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady 1944–1950” (TRIO)materiały prasowe Nagroda za debiut - Zofia Wóycicka, „Przerwana żałoba. Polskie spory wokół pamięci nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady 1944–1950” (TRIO)
Nagroda w dziale pamiętniki, relacje, wspomnienia - Daniel Kadłubiec za opracowanie i wstęp do książki „Jan Szczepański. Dzienniki z lat 1935–1945” (Galeria Na Gojach, Muzeum Ustrońskie)materiały prasowe Nagroda w dziale pamiętniki, relacje, wspomnienia - Daniel Kadłubiec za opracowanie i wstęp do książki „Jan Szczepański. Dzienniki z lat 1935–1945” (Galeria Na Gojach, Muzeum Ustrońskie)
Nagroda w dziale wydawnictw źródłowych - Zbigniew Karpus, Iwan I. Kostiuszko, Waldemar Rezmer, Ewa Rosowska za opracowanie książki „Polscy jeńcy wojenni w niewoli sowieckiej w latach 1919–1922. Materiały archiwalne” (Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowychmateriały prasowe Nagroda w dziale wydawnictw źródłowych - Zbigniew Karpus, Iwan I. Kostiuszko, Waldemar Rezmer, Ewa Rosowska za opracowanie książki „Polscy jeńcy wojenni w niewoli sowieckiej w latach 1919–1922. Materiały archiwalne” (Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych

Co sprawia, że zgłoszona książka awansuje do nagrody? Oczywiście – walory naukowe bądź popularyzacyjne (najlepiej jedno i drugie). Z pewnością – oryginalność tematu i sposób ujęcia, nowatorstwo i odkrycie nieznanych źródeł bądź nowe spojrzenie na te już wykorzystywane. Last but not least: walory pisarskie. Ale to wszystko to oczywista oczywistość. Tak się składa, że jestem członkiem sądu konkursowego innej prestiżowej nagrody historycznej i jest dla mnie rzeczą ciekawą, a niekiedy zabawną, kiedy uświadamiam sobie, że bardzo wartościowe – moim zdaniem – dzieło znajduje uznanie w oczach jednego, bardzo szanowanego gremium, a nie znajduje go u drugiego, również bardzo szanowanego. Ale... i do tego właściwie zmierzam: jest jeszcze jeden czynnik, który może przesądzić o nagrodzie, a mianowicie siła konkurencji w danym roku. Ma to znaczenie szczególnie w odniesieniu do naszej nagrody. Inne nie stawiają ograniczeń terminem wydania: książka może być wydana w miesiącu poprzedzającym decyzję, mogła zostać wydana nawet przed dwoma laty, lecz do czasu decyzji była pomijana. Nasz regulamin natomiast stawia pod tym względem ograniczenie: książki przez nas oceniane muszą być wydane w minionym roku kalendarzowym.

Po co ten wstęp? Po to, by oznajmić, że w tym roku było bardzo trudno przebić się do finału. Z powodu nadmiaru bogactwa. Obfitował 2009 r. mnóstwem dobrych i bardzo dobrych monografii historycznych, a wyjątkowy urodzaj był na biografie. Wymienię te, które nam zgłoszono, spośród których wypatrywaliśmy kandydatów do nominacji (alfabetycznie): Patrycja Bukalska: „Rysiek z Kedywu. Niezwykłe losy Stanisława Aronsona” (Znak); Anita Burdman- Feferman i Solomon Feferman: „Alfred Tarski. Życie i logika” (WAiP); Piotr Cichoracki: „Droga ku anatemie. Wacław Kostek Biernacki” (IPN i IH Uniwersytetu Wrocławskiego); Ewa K. Czaczkowska: „Kardynał Wyszyński” (Świat Książki); Bogdan Gadomski: „Biografia agenta. Największy agent policji politycznej II RP. Józef-Josek Mützenmacher” (Tedson); Magdalena Grochowska: „Jerzy Giedroyc” (Świat Książki); Krzysztof Jaworski: „Dandys. Słowo o Brunonie Jasieńskim” (Iskry); Eryk Krasucki: „Międzynarodowy komunista. Jerzy Borejsza, biografia polityczna” (PWN); Anna Machcewicz: „Kazimierz Moczarski. Biografia” (Znak); Joanna Nalewajko-Kulikov: „Obywatel Jidyszlandu [Dawid Sfard]” (Neriton, IHPAN); Andrzej Paczkowski: „Trzy twarze Józefa Światły” (Prószyński i S-ka); Jacek Piotrowski: „Generał Stefan Hubicki” (GAJT Wrocław); Jan Skórzyński: „Zadra. Biografia Lecha Wałęsy” (Europejskie Centrum Solidarności); Anna Sobór-Świderska: „Jakub Berman. Biografia komunisty” (IPN); Witold Stankowski: „Szymon Wiesenthal” (KiW); Marcin Urynowicz: „Adam Czerniaków” (IPN).

Wyjątkowo duża podaż biografii miała zapewne wpływ na to, że to spośród ich autorów wyłoniliśmy laureatkę nagrody w dziale prac naukowych i popularnonaukowych Magdalenę Grochowską. Chyba jej książka najbardziej przylega do nazwy działu: książki naukowe i popularnonaukowe. Tu mała dygresja: być może powinniśmy odstąpić od tej nazwy, którą posługujemy się ponad pół wieku. Doświadczenie bowiem wskazuje, że uczone jury zazwyczaj w słowach docenia wagę popularyzacji, ale w czynach, tzn. w swoich wyborach, preferuje monografie naukowe. Ale właśnie książka Magdaleny Grochowskiej „Jerzy Giedroyc” przystaje do obu kryteriów: badania naukowe i popularyzacja.

Nieodżałowanej pamięci prof. Stanisław Herbst zwykł był mawiać, że tylko praca, która co najmniej w jednej trzeciej składa się z przypisów, zasługuje na miano naukowej. U Grochowskiej nie ma przypisów, ale za to wybornie i płynnie się ją czyta, mimo że jest to ponad 600-stronicowe dzieło. Bez trudu zresztą można je zaopatrzyć w przypisy i odsyłacze – jest to bowiem owoc kilkuletniego, żmudnego zbierania materiałów, penetracji źródeł, przesłuchiwania świadków epoki. Praca, która może sprostać wszelkim wymogom dysertacji doktorskiej lub habilitacyjnej. Słusznie Wiesław Władyka (POLITYKA 17) zauważył w rekomendacji, że książka ta „mieści się znakomicie w polskiej historiografii jako solidna biografia i zarazem jako reportaż historyczny, którego jedną z najważniejszych wartości jest wywoływanie źródeł, a nie tylko ich odczytywanie”.

Zofii Wóycickiej, która uzyskała nagrodę za debiut w kategorii prac naukowych i popularnonaukowych, też niełatwo było się przebić. Odnotuję choćby następujące dwa inne świetne debiuty z ub. roku: Adama Puławskiego „W obliczu zagłady. Rząd RP na Uchodźstwie. Delegatura Rządu RP na Kraj, ZWZ-AK wobec deportacji Żydów do obozów zagłady 1941–1942” (IPN) i Joanny Wawrzyniak „ZBoWiD i pamięć drugiej wojny światowej 1949–1969” (TRIO).

Książka Zofii Wóycickiej koresponduje z lansowaną od co najmniej pięciu lat polityką historyczną i niekiedy przylega do niej, niekiedy krzyżuje się, niekiedy pozostaje w opozycji. Jej głównym przedmiotem jest polityka historyczna Polski Ludowej i próby legitymizacji władz komunistycznych. Słusznie zwrócił uwagę Marcin Zaremba, że „narodowa żałoba nie mieściła się w klasowej interpretacji dziejów” i że książka Wóycickiej „przypomina, skąd się wzięły luki w naszej pamięci”.

Tak się złożyło, że wśród zgłoszonych do nagrody pamiętników i wspomnień wyróżniły się bądź profesorskie bądź kresowe. Z profesorskich z kolei wyróżnia się Mariana Fuksa „Mój wiek XX. Szkice do memuarów” (Sorus), Marii Jarosz „Obyś żył w ciekawych czasach” (Oficyna Naukowa) i Sławomira Kalembki „Urywki wspomnień” (Adam Marszałek). Zwłaszcza zaś „Dzienniki Jana Szczepańskiego” (Galeria Na Gojach, Muzeum Ustrońskie). Spośród ziemiańskich zwróciły szczególną uwagę: Zofii Reklewskiej-Braun „Urodziłam się pomiędzy” (Norbertinum) i Heleny z Jaczynowskich Roth „Czasy, miejsca, ludzie. Wspomnienia z Kresów Wschodnich” (Wydawnictwo Literackie).

„Dzienniki z lat 1935–1945” Jana Szczepańskiego (nagrodziliśmy Daniela Kadłubca za opracowanie i wstęp) to rzecz szczególnej urody. Również dlatego, że – moim zdaniem – jest w nich (zadziwiająco!) mniej martyrologii niż w większości dzienników wojennych. Ciekawe jest śledzenie początków drogi naukowej uczonego, który dwie dekady później będzie uznanym autorytetem naukowym i moralnym. Ważne jest zrozumienie jego drogi życiowej, postawy społecznej, a jego stosunek do Polski Ludowej może być istotnym przyczynkiem do dyskusji, jaka ostatnio rozgorzała wokół książki o Ryszardzie Kapuścińskim.

Na marginesie tematyki wspomnieniowej odnotuję, że prof. Jerzy Holzer przyniósł na zebranie Jury dziennik spisany w latach 1929–1948 przez Rudolfa S. Falskiego – „Żużle na dłoni”. To znakomite zapiski gimnazjalisty z Kresów, potem tułacza, potem żołnierza, potem wyrobnika – jednym słowem zapiski wygnańca. Arcyciekawe! Niestety, nie mogliśmy ich wytypować do nagrody, ponieważ zostały wydane w... 2007 r. w Montrealu, w minimalnym nakładzie, i stąd zapewne nasza niewiedza. Boleję, że ten wspaniały diariusz nie dostał szansy na nagrodę. Jedyne, co mogę obiecać czytelnikom, to, że zrobimy swoisty bryk, by choć w ten sposób ocalić go od zapomnienia. A może jakiś wydawca w kraju zainteresuje się tym dziennikiem?

Na koniec o źródłach. Czytelnicy znają nasze nominacje (POLITYKA 17), więc powiem tylko tyle, że nagrodzona książka wpisuje się w bardzo aktualny dyskurs o stosunkach polsko-rosyjskich. Przy okazji wizyty premiera Putina na Westerplatte pojawił się ponownie wątek jeńców radzieckich w Polsce z okresu wojny w 1920 r. Przez długie lata w Polsce i Rosji prowadzono oddzielne badania na ten temat. Lista rozbieżności jest spora, a do prawdy najlepiej dochodzi się wspólnie – jeśli tylko nie braknie dobrej woli. Nagrodzony tom źródeł „Polscy jeńcy wojenni w niewoli sowieckiej w latach 1919–1922” jest właśnie owocem wspólnych, polskich i rosyjskich, poszukiwań w archiwach po obu stronach granicy. Oby podobnie działo się w innych spornych kwestiach.

Nasi laureaci

Za książki opublikowane w 2009 r. nagrody otrzymują:

W dziale prac naukowych i popularnonaukowych

Magdalena Grochowska, „Jerzy Giedroyc” (Świat Książki)

Fragment książki

Debiut

Zofia Wóycicka, „Przerwana żałoba. Polskie spory wokół pamięci nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady 1944–1950” (TRIO)

Fragment książki

W dziale pamiętniki, relacje, wspomnienia

Daniel Kadłubiec za opracowanie i wstęp do książki „Jan Szczepański. Dzienniki z lat 1935–1945” (Galeria Na Gojach, Muzeum Ustrońskie)

Fragment książki

W dziale wydawnictw źródłowych

Zbigniew Karpus, Iwan I. Kostiuszko, Waldemar Rezmer, Ewa Rosowska za opracowanie książki „Polscy jeńcy wojenni w niewoli sowieckiej w latach 1919–1922. Materiały archiwalne” (Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych)

Polityka 18.2010 (2754) z dnia 01.05.2010; Historia; s. 76
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama