Słynny bandyta urodził się w Beaver w stanie Utah 13 kwietnia 1866 r. jako Robert LeRoy Parker. Rodzice, głęboko wierzący mormoni, wyemigrowali swego czasu z Anglii. Robert był ich pierworodnym – najstarszym z trzynaściorga rodzeństwa. Rodzina, choć biedna i ciężko pracująca, ponoć toczyła spokojne i szczęśliwe życie, próbując wpoić dzieciom chrześcijańskie zasady moralne.
Mając zaledwie kilkanaście lat Robert Parker zaczął pracować jako kowboj. Tak poznał Mike’a Cassidy, przestępcę trudniącego się kradzieżą bydła i koni. Poza pogardą dla cudzej własności nauczył się od niego również posługiwania bronią. W tym okresie Parker krótko pracował jako rzeźnik – stąd przydomek, połączony z nazwiskiem zaprzyjaźnionego koniokrada, pod którym Robert LeRoy Parker przeszedł do historii Dzikiego Zachodu – Butch Cassidy.
Redaktor się pomylił
Jego pierwszy konflikt z prawem – sprawa dotyczyła włamania i kradzieży ze sklepu pary jeansów, a młody kowboj zostawił zobowiązanie do spłaty – zakończył się uniewinnieniem. Poważną karierę przestępcy Parker rozpoczął od udanego napadu na bank w Telluride w Colorado (24 czerwca 1889 r.), gdzie, wraz z trzema wspólnikami, ukradł 21 tys. dolarów. Gazeta „The Salt Like Herald” w numerze z 25 czerwca zaszczyciła bandytów wzmianką liczącą kilka wierszy, kończąc ją zdaniem: „Jest więcej niż prawdopodobne, że przestępcy zostaną schwytani w mniej niż 24 godziny.” Redaktor przygotowujący wydanie bardzo się pomylił.
Za pieniądze z kradzieży Cassidy kupił farmę w Wyoming, która stała się schronieniem dla okolicznych bandytów – w tym czasie sam Cassidy trudnił się kradzieżami bydła i ściąganiem haraczy od zwykłych farmerów. Ta działalność zwróciła na niego uwagę stróżów prawa.