Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Historia

Morscy kowboje przybywają do Gdańska

Jak amerykańskie konie trafiły do powojennej Polski

„Morscy kowboje” na jednym ze statków UNRRA „Morscy kowboje” na jednym ze statków UNRRA AN
70 lat temu zakończyła się niezwykła operacja pomocy dla Polski, w której ważną rolę odegrali młodzi ludzie rekrutujący się z ortodoksyjnych społeczności religijnych USA. Nazwano ich morskimi kowbojami.
Wyładunek koni darowanych Polsce przez organizację Helfer International, 1947 r.PAP Wyładunek koni darowanych Polsce przez organizację Helfer International, 1947 r.

Wiosną 1946 r. w gazetach na Wschodnim Wybrzeżu USA ukazały się ogłoszenia: „Potrzebna pomoc. Dwa tysiące mężczyzn do opieki nad żywymi transportami na pokładach statków UNRRA, wiozących pomoc dla Europy. Chętni muszą mieć doświadczenie w pracy ze zwierzętami oraz silne zasady moralne. Szczególnie potrzebujemy takich, którzy będą prowadzić się bez zarzutu w zagranicznych portach. Podania składać w Brethren Service Committee w New Windsor, Maryland”.

Brethren Service Committee (BSC) był organizacją charytatywną Kościoła Brethren – kongregacji protestanckich anabaptystów. Należał do niego również Dan West, 53-letni filantrop organizujący akcje pomocy dla zniszczonych wojną krajów. Pierwszym, w którym uruchomił swój program, była ogarnięta wojną domową Hiszpania. Tam doszedł do wniosku, że skuteczniejsze niż dawanie głodującym ludziom żywności będzie dostarczenie im żywych krów, dzięki którym będą mieli mleko i cielęta. West uważał, że taki rodzaj pomocy nie tylko eliminuje uczucie poniżenia, które towarzyszy przyjęciu jednorazowej jałmużny, ale także poprawia byt całej lokalnej społeczności. Własnym mlekiem i cielakami można się dzielić z innymi, stopniowo rozszerzając krąg pomocy.

Po powrocie do USA West założył organizację Heifers for Relief – Jałówki dla Pomocy. W 1944 r. przekształcił ją w Heifer International i wyszedł z inicjatywą dostarczania żywych zwierząt do Europy, gdzie wojna poczyniła ogromne spustoszenia w inwentarzu. Krajem dotkniętym hekatombą zwierząt hodowlanych była Polska. Szczególnie brakowało koni, rekwirowanych na potrzeby przetaczających się przez kraj armii. Bez nich niemożliwa była odbudowa rolnictwa.

UNRRA daje statki, wy znajdźcie ludzi

Jesienią 1945 r.

Polityka 9.2017 (3100) z dnia 28.02.2017; Historia; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Morscy kowboje przybywają do Gdańska"
Reklama