Nie ma większej ikony lewicy niż Marks. Kłopot w tym, że on lewicą gardził, a na robotników patrzył z obojętnością. Co zatem przyniósł Marks ludzkości w swoim plecaku?
Nieporozumienia związane z Marksem wzięły się stąd, że połowa jego kluczowych prac została opublikowana pół wieku po jego śmierci, dopiero w latach 30. XX w. Ale wtedy dla świata ważniejsze od tego, co myślał Marks, było to, co w jego imieniu robił Stalin. Nowe książki przeczytała jedynie zachodnia lewica, ale ją również mniej interesował Marks, a bardziej rehabilitacja marksizmu. Dopiero w latach 60. nad Marksem pochylili się poważni badacze – Tucker, Calvez, Plamenatz, Kołakowski, Lichtheim.
Polityka
17/18.2017
(3108) z dnia 25.04.2017;
Ogląd i pogląd;
s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Totalny człowiek Marksa"